Prolog

6 2 0
                                    

Umierała, Lily Evans umierała, a ja nie byłam w stanie jej pomóc. Jej krew zlewała się z moimi łzami na jej policzkach.Płakałam, nie ja wyłam i Błagałam żeby nikt mi jej nie odbierał. Ona nie mogła mnie zostawić samą, musiała żyć, bo jeśli ona żyła to i ja żyłam. Dookoła było wszytko rozmazane, nie słuchałam nikogo, liczyła się tylko Lily, moja słodka Lily, moja ukochana młodsza siostrzyczka, mój promyczek i światło na lepsze jutro.

-Lily!-krzyknęłam jej imię żeby się wybudziła i na mnie popatrzała. -Nie zostawiaj mnie słyszysz! Nie możesz mi tego zrobić, proszę!.- krzyczałam przez łzy spływające po moich policzkach. Czułam czyjeś ręce obejmujące i próbujące mnie odciągnąć, od zimnego już ciała mojej młodszej siostry. Ale ja nie dawałam za wygraną, nie chciałam jej zostawić samą, w tym lesie z głuchą ciszą i światłami reflektorów aut.

-Melody! Już koniec, musimy uciekać. Psy tu zaraz będą!- powiedział Ethan odciągając mnie od ciała siostry.- Słyszysz! No chodź.- Ja nie dawałam za wygraną, trzymałam ja mocno przy sobie i nie puszczałam. Nie chciałam przestać wdychać jej perfum, bo wiedziałam że jeśli to zrobię rozpłacze się jeszcze bardziej, a wtedy nie będzie już dla mnie ratunku, bo nikt nie będzie w stanie mnie uratować, nawet ja sama.

Śmierć jest nieuchronna i tajemnicza to punkt, w którym nasza ludzka podróż dociera do swojej ostatecznej przystani, otwierając drzwi do nieodkrytej krainy. A ja nie chciałam żeby moja Ukochana siostrzyczka dotarła do tej przystani, bo nie wiedziałam czy dam radę się z nią pożegnać.

Tak bardzo nie chciałam żeby mi ją zabierali, ona na to nie zasłużyła, była za młoda na śmierć i to taką okrutną. Tej nocy nikt nie poruszył już tematu Lily, wszyscy dobrze wiedzieli że nie jestem gotowa na rozmowę, a zwłaszcza z nimi.

Lily pojawiła się w złym miejscu i o złym czasie, ona nigdy nie powinna się tam zjawiać, nie powinna wogule o tym wiedzieć czym się zajmuje i jakie skutki mogą być kiedy nie słuchasz się osób wyżej postawionych niż ty sama.

***
Jest to Prolog mojej już drugiej Książki, mam nadzieję że wam się podoba, mam milion pomysłów na sekundę na nowe Książki i ciężko mi się skupić na jednej więc pewnie będzie jeszcze sporo książek na profilu.

Trzymajcie się buźka :*
Anolin

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 18 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Dangerous Game (Wolno Pisane)Where stories live. Discover now