Kanao Kocho (inna historia)

Rozdział 1

Shinobu

Dzisiaj jest 19 maja Kanao ma już 2 lata, minął rok od śmierci
naszych rodziców.
Mieszkamy w Motylim dworze
jest to rezydencja naszych
rodziców, ja i Kanae jesteśmy zabójcami demonów oprócz nas w rezydencji mieszkają jeszcze Tanjiro i Nezuko. Tanjiro jest w wieku Kanao a Nezuko rok młodsza. Mitsuri pomaga nam opiekować się nimi czasami, przyjdzie Obanai i tengen.

Time Skip (8 urodziny Kanao)

Shinobu

Tego właśnie dnia kanao i Tanjiro powiedzieli, że chcą zostać zabójcami demonów. Mimo, że wiem o tym, że sobie poradzą ponieważ mają Wielki talent to i tak się o nich martwię, nie chcę żeby coś im się stało . Cóż to ja uczyłam Kanao walki mieczem a Kanae pomagała jej opanować oddech kwiatu. Lecz Tanjiro trenował sam i nie wiem czy to dobry pomysł żeby w takim wieku został zabójcą demonów tak samo Kanao. To ich decyzja

Kanao

Dziś ja i Tanjiro przystąpimy do egzaminu( nie pamiętam jak to się nazywało ale na pewno nie egzamin jak wiecie to napiszcie), żeby zostać zabójcami demonów . Trochę się boję , ale Tanjiro wygląda jak by wcale się nie bał. Musimy zdać obiecaliśmy to Shinobu-nee I Kanae-nee.

Time Skip rozpoczęcie egzaminu

Wszyscy uczestnicy ruszyli na górę na dotarcie do celu mamy tydzień , a celem jest szczyt góry uczestników jest ponad setka.

Kanao

Wśród uczestników jest kilka osób które mnie zainteresowały, te osoby to chłopak z maską dzika, chłopak o bląd włosach z pomarańczowymi końcówkami. Wśród tych wszystkich ludzi którzy tam byli zauważyłam,też brata sanemiego.

Time Skip 6 dni później

Kanao

Został jeden dzień do końca jesteśmy już prawie na samej górze jesteśmy w takiej jakby drużynie ja, Tanjiro, zenitsu, inosuke i genya tak było łatwiej pozostali uczestnicy nie żyją

Ruszamy - zapytałam po 5 minutach odpoczynku, wszyscy tylko kiwnęli głowami na znak, że możemy ruszać.

Inosuke

Od kilku dni jestem w drużynie z Tanjiro, zenitsu i tą dziewczyną której imienia nie pamiętam. Jesteśmy już prawie na szczycie, a zostało mało czasu . Po 5 minutach odpoczynku dziewczyna zapytała czy możemy ruszać, wszyscy kiwnęli głowami na tak, i ruszyliśmy po drodze zabijając kilka demonów.

Genya

W końcu dotarliśmy na szczyt kilka minut przed końcem czasy, przeżyła tylko nasza grupa. Teraz trzeba wybrać rodzaj metalu na miecz, ten w masce dzika jest dziwny walczy dwoma mieczami na raz, oddech którego używa jest nie podobny do jakiego kolwiek innego, no cóż na miecze trzeba czekać tydzień. Po wszystkim każdy z nas udał się do motylego dworu.

Przepraszam za wszystkie błędy jak jakieś są to piszcie