List 1

234 19 4
                                    


James

Dlaczego? Dlaczego po tym co przeżyliśmy, zrobiłeś mi coś takiego? 

Czy twoje słowa, obietnice były nic nie warte?

Czy nasze wspólne wieczory, oglądanie zachodu słońca czy kąpiele w morzu były tylko nic nie znaczącymi chwilami?

Myślę o Tobie. Myślę o naszych wspólnych chwilach. Myślę o wszystkich słowach które mi powiedziałeś. O wszystkich naszych pocałunkach. O nieprzespanych nocach. O wszystkim co kiedyś było.

Obiecałeś, że nigdy mnie nie zostawisz. Obiecałeś, że będziesz ze mną podczas moich gorszych dni. Obiecałeś.

Pamiętasz jeszcze nasz wypad nad morze? Wtedy gdy Syriusz spadł z klifu prosto w fale, ale i tak nic mu się nie stało. Wtedy gdy Remus zgubił kluczyki do auta i przeszukaliśmy całą okolice. Wtedy gdy pocałowaliśmy się po raz pierwszy. I wtedy gdy obiecałeś, że zawsze będziesz ze mną.

Wspominam nasze chwile. Te gorsze i te lepsze.

Pamiętam, że uwielbiałeś moje włosy. Gdy wyjechałeś sięgały mi ledwo za uszy. Teraz są do obojczyków i straciły cały swój dawny blask. Tak jakby z Twoim odejściem uszło z nich życie. A moje usta? Te które nie raz były czerwone od naszych pocałunków. Teraz są sine i suche.

Gdy odszedłeś, wmawiałem sobie że, tak będzie mi lepiej. Że, nic dla mnie nie znaczysz. Im dłużej to sobie wmawiałem tym rosła tęsknota do ciebie. 

Bywały dni, gdy myślałem, że już nie dam rady. Że najlepszym rozwiązaniem będzie śmierć. Ze najlepiej by było gdybym nie żył.

Drogi Jamesie tęsknię za Tobą. Za naszymi wspólnymi chwilami. Za tym gdy byliśmy razem.

Mam nadzieję że, czasem o mnie myślisz.

R.A.B

PS: Życzę ci szczęścia z Lily Evans ( za niedługo Potter).



Listy, których nie było - JEGULUSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz