01. Wąt3k W Kawiarni

5 1 6
                                    

Cała trójka wchodzi do kawiarni z dobrym nastawieniem. Była cisza...aż nagle Korekiyo zapytał -Jakie miejsce zajmujemy?- w kawiarni było bardzo dużo stolików...jedne duże na 5/4 osób jedne małe na tylko jedną osobę i również średnie stoliki na 2/3 osoby.Angie usiadła przy średnim stoliku przy oknie -Ten może być?- Zapytała się Angie. -Jasne!- odpowiedział Korekiyo i dosiadł się do stołu który wyznaczyła Angie. Następnie Kiyotaka się do nich dosiadł,Korekiyo złapał za menu i się zapytał -Co byście chcieli?- -Kawę z mlekiem- odpowiedziała Angie i nasypała sobie cukier na rękę a potem go zjadła -A ty Kiyotaka?- zapytał się Korek Kiyotaki i się na niego spojrzał -Ja? Uhm nic- odpowiedział Kiyotaka -na pewno?- -Ta- kłócą się jak kobiety o tampon pomyślała Angie...-Heh- zachichotała bo jej myśli są trochę..trochę dziwne -No dobrze czyli Angie chcesz tylko kawę z mlekiem?- Zapytał Korek Angie. Ta się na niego spojrzała kiedy usłyszała swoję imię -hmmm i jeszcze może ciasto czekoladowe- odpowiedziała Dziewczyna i znów nasypała sobie cukier na rękę a potem go zjadła -no dobrze- Korekiyo wstaje od stołu i podchodzi do lady i składa zamówienie do człowieka? Nie..to nie człowiek..robot? Nie wiem...niech to będzie "coś"...po krótkiej chwili Korekiyo wraca do stołu z zamówieniem,Korekiyo daje dla Angie kawę z mlekiem i jej ciasto czekoladowe -Proszę bardzo^^- Korekiyo usiadł na swoim miejscu i zaczął pić swoją Herbatę -dzięki!- Angie podziękowała Korkowi i zaczeła pić kawę -hmmm Chcecie o czyś porozmawiać? Jakieś ważne sprawy? Sekreciki?- Zapytała Angie i się zaśmiała...no trudne sprawy -możemy..może zadaj nam jakieś pytanie- rzekł Korekiyo popijając Herbatę -Okej! Hmmm od kiedy jesteście parą?- Korekiyo przestaje pić kawę i milczy...-nie musicie odpowiadać,nie zmuszam!- Angie się uśmiechnęła i spojrzała na tą dwójkę Idiotów...-Nie spokojnie.. Mniej więcej tak od.. Sam nie wiem nie wiem jaki jest czas więc nie powiem.. Nie wiem kiedy jest jutro, wczoraj..- Korekiyo podrapał się po czole i znów zaczął pić herbatę -Ah dobrze- Angie już się nie uśmiechała bo oczekiwała jakieś lepszej odpowiedzi...Złapała za widelec i zaczęła jeść ciasto czekoladowe. Korekiyo połamał ciastko na pół i jedną połowę położył na Dłonie Kiyotaki nie mówiąc nic A drógą do buzi -A ty miałaś jakiś przyjaciół za żywych- spytał Korek...Angie przestała jeść ciasto i spojrzała na swoją rękę -Raczej nie...- odpowiedziała Dziewczyna ... -To tak samo jak ja.. Jaka artystka jakie arcydzieła udało Ci się zrobić?- Zapytał korek.Jeżeli to miało mnie pocieszyć to dzięki? ...Angie pomyślała przez chwilę...ale nic...pustka w głowie..- nie pamiętam..- odpowiedziała Angie pod pijając kawę -Oh okej masz prawo żeby nie pamiętać..- odpowiedział Korekiyo trochę zawiedzionym głosem..-Miałam bardzo trudne życie ale teraz go nie mam^^- rzekła randomowo Angie...wiesz czemu? BO GO JUŻ NIE MASZ...-Oh Kiyotaka jaki jets twój talent bo zapomniałem- zapytał się Korek Kiyotaki...Kij spojrzał się na niego -Mój? Uhmm po prostu ostateczny kompas moralny nic ciekawego- Kiyotaka odpowiedział Jakby przed tem był w Berlinie -Właśnie bardzo ciekawy!- Korekiyo się uśmiechnął szeroko i wziął kolejne ciastko -Nie wiem co w tym takiego ciekawego..- Kiyotaka nie chce tu być....-A gdybyś miał coś ciekawego do wymienienia w Antropologu to co by to było?- Zapytał się Korek kija i ugryzł swoje ciasteczko -umm Wszystko?- Kiyotaka nie był w tym wymiarze...on sobie jeździ na jednorożca oglądając pomarańczowego Youtube -Wszystko czyli?~- Zapytał się Korekiyo I popatrzył kijowi prosto w oczy...cisza...Angie w swojej głowie ma taką beke że masakra..-A no właśnie- rzekł Korekiyo I zachichotał...Angie ma laga..Kiyotaka ma laga...no internet conetion...-Antropologia to interdyscyplinarna dziedzina nauki na pograniczu nauk humanistycznych, społecznych i przyrodniczych.- wytłumaczył Korekiyo...tym czasem w mózgu Kiyotaki:nic nie rozumiem ale będę udawać mądrego ...-no o co tu nie ciekawego?- zapytał się kij -Dla nie których same zajmowanie się tym..- odpowiedział korek kończąc swoje ciacho -nie lubisz swojego talentu?- zapytał się kij...oczywiście że nie lubie..nie no żarcik...Angie złapała NÓŻ KUCHENNY PRZECINEK...znaczy normalny nożyk I zaczeła coś rzeźbić w resztkach jej ciasta -Nie to że nie lubię ale opinii innych ludzi na mój talent nie jest ciekawa- odpowiedział Korekiyo chichocząc I zaczął się wpatrywać co robi Angie -Wygląda jak kot..- rzekła Dziewczyna..-bardzo podobne do kota! Jakie to piękne !- Zachwycił się Korekiyo I zaczął się bardziej wpatrywać w jej dzieło -Hah dzięki!- podziękowała Angie I rzeźbiła teraz tył kota -Bardzo piękne~ Praktycznie jak...jak..- powiedział Korek...jak gówno...nie no żart -Jak co?- zapytała się Angie kończąc pić kawę..-Hmh nie ważne- Korekiyo odpowiedział...co ty taki szaj...Korek zaczął się za jedzenie trzeciego ciastka -Chcesz jedno?- Korek zapytał się I spojrzał się na kija -Nie.- kiyotaka odpowiedział takim dziwnym tonem...on kurwa mnie nie lubi...-Co ty taki cichy?- zapytała się Angie kija -Ja? Czemu tak myślisz?- kiyotaka zapytał się Angie również -Nic prawie nie gadasz^^- Angie odpowiedziała i się uśmiechnęła -Zgadzam się z Angie- powiedział Korek...o ja chyba wiem co tu jest grane gajs..-A muszę?- odpowiedział Kiyotaka...Chill bro...-Nie,nikt cię nie zmusza- rzekła Angie I zaczeła zjadać tego kota z ciasta -No to nie rozumiem...- powiedział Kiyotaka...korek Myśli: inny niż wcześniej.. Nie podoba mi się to..-Ale zawsze się dość często odzywałeś odkąd cię znam..- powiedział Korek...cisza..Angie kończy jeść kota...Korek zaczyna robić origami z serwetki..Korekiyo odkłada ptaszka z origami I wyjmuje kartkę która tu upadła..-co tam trzymasz???- zapytała Angie z ciekawością w głosie...-Kartkę z pytaniami która tu znalazłem.. I podejrzewam że jest ona kogoś tutaj z nas..- odpowiedział Korek...wszyscy patrzą na wszystkich...-To nie moje!- mówi Angie -I nie moje..- rzekł Korekiyo -To nie moje..- powiedział Kiyotaka...-Macie długopis? Mogę sprawdzić kto to napisał!- powiedziała Angie drapiąc się po dłoni -powinienem mieć..- rzekł Korek grzebiąc w swoich kieszeniach -Mam!- korek daje długopis dla Angie. Angie bierze jakiś papier -Okej! Teraz napiszcie tutaj słowo...hmmm...nogi!- (zapamiętajcie sobie to słowo na później..) Angie podaje papier I długopis dla Korekiyo a ten pisze tam słowo Nogi...-okej...teraz ty Kiyotaka napisz słowo nogi!- powiedziała Angie..Korekiyo podał papier I długopis dla kija...Kiyotaka pisze tam również słowo nogi ale innym pismem..OHO!...wszyscy się przyglądają...-okej,kto z was zmienił pismo?!- Angie trochę za głośno się wyraziła...-To nie ja- odpowiedział kij -Tym bardziej nie ja bo to znalazłem.- powiedział Korek..- Ah tam nie ważne..- powiedziała Angie..ona miała już wyjebane na to wszystko..-Dla mnie ważne..- powiedział Korek I zrobił szklane oczy...-Ugh..Czego tu się wstydzić! To tylko kartka z napisami! No halo,Przyznawać się!!- Angie powiedziała trochę zirytowana...-ja nie mam do czego- rzekł kij..Korek zaczyna bawić się kosmykiem jego włosów -może pójdziemy gdzieś indziej?- zaoferowała Angie -Można- powiedział Korek -A gdzie chcecie?- zapytała Angie -Wy wybierajcie- powiedział Kij -może do domku?- zapytała się Angie -no okej..- odpowiedział Korek..i we trójkę poszli do domu

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 03, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Danganronpa Zaświaty { Roleplay }Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz