List 15

21 2 0
                                    

Witajcie moi cudowni❣
Dzisiaj przychodzę z niestety dosyć powszechnym tematem jakim jest hejt. Niepotrzebne krytykowanie ludzi w internecie jak i poza nim. Zastanawia mnie tylko dlaczego ciągle wzajemnie podkładamy sobie kłody pod nogi. Dlaczego ból innych sprawia niektórym przyjemność? Dlaczego są tak zazdrośni, mściwi i przepełnieni nienawiścią do drugiego człowieka?
Jak mamy się czuć dobrze pośród ludzi i świata skoro za każdym razem szukamy sposobności żeby komuś dogryźć, sprawić żeby poczuł się gorzej,  dlaczego nie możemy być po prostu ludźmi. Cieszyć się czyimś szczęściem i współczuć, gdy jest mu ciężko. Czy to naprawdę jest, aż tak wiele? Słowa tną czasem głębiej niż nóż, a my mimo to i tak wypowiadamy je bez żadnego zastanowienia i refleksji. Nie chodzi o to, żeby nie umieć stawiać granic, bo są one cholernie ważne by móc funkcjonować w tym społeczeństwie przesiąkniętym chęcią wykorzystywania innych do swoich własnych celów i skupiającym się wyłącznie na tym co materialne. Chodzi o to, aby dostrzegać innych ludzi i w razie potrzeby pomóc. Potraktować kogoś tak jak sami chcemy być traktowani. Potrafić robić małe(wielkie) rzeczy, które może czasem będą wydawać się nic nie znaczące, lecz dla kogoś w potrzebie będą uśmiechem, błyskiem nadziei w oku, motywacją do działania czy powodem do tego by wstać z łóżka. Tak wielu ludzi ma teraz złamane serca, jest tak wiele zła, więc dlaczego nie możemy swoim zachowaniem starać się by było choć trochę lepiej? Jim jest jedną z najbardziej bezinteresownych osób jakie poznałem w całym moim życiu, potrafił mnie pokochać, potrafił dostrzec we mnie coś czego inni nie widzieli: samotność, kochał mnie bezwarunkowo, nie oczekiwał zupełnie niczego w zamian. Podczas mojej choroby zaopiekował się mną jakbym był jedyną osobą, która się dla Niego naprawdę liczy, nie zważał na to czy sam też jest chory i starał się pomagać mi jak mógł. Gdy leżałem w łóżku codziennie rano przybiegał z ogrodu w gumowcach, aby powiedzieć jak bardzo mnie kocha. Nigdy nie poznałem nikogo kto byłby w stanie tyle dla mnie poświęcić. Czułem się taki wyjątkowy mogąc nazywać Go swoim mężem i Go kochać. On, najlepszy człowiek na tym świecie pozwolił mi się kochać, człowiekowi, który nigdy nie czuł się wystarczający, człowiekowi samotnemu i pełnemu lęku. Udawało mi się przezwyciężać wszystkie nartarczywe myśli mówiące, że na Niego nie zasługuję tylko, gdy pokazywał mi jak bardzo mnie kocha i, że będzie ze mną do końca. Tak dobrze wiecie jak to jest czuć się innym, niewystarczającym, niewyjątkowym, niepotrzebnym, za grubym, za chudym, nie pasującym do kanonów piękna. Czemu nie dostrzegacie jak bardzo jesteście wartościowi i potrzebni tym którzy Was kochają, zauważajcie ich i nie bójcie się czuć. Nawet jeden malutki dobry uczynek wywołuje kolejne. Przekazujmy miłość, nie nienawiść, nie dajmy się pochłonąć temu niszczącemu społeczeństwo uczuciu.
Doceniajmy ludzi wokół i ich wyjątkowość
Zawsze Wasz 🌟💋
F.

Вы достигли последнюю опубликованную часть.

⏰ Недавно обновлено: Feb 26, 2023 ⏰

Добавте эту историю в библиотеку и получите уведомление, когда следующия часть будет доступна!

,,Time waits for nobody"Место, где живут истории. Откройте их для себя