Rozdział 23

515 54 3
                                    

Przez cały czas pisania tego rozdziału słuchałam tych piosenek w kułko Macieju aż do zarypania

Dj Kuba & Ne!tan- Sasha Gray ( Dirty Ducks Remix)

Denzal Park- Fire (Orginal ocal Mix)

Hustle( Orginal Mix)

Ludu jak to motywuje do pisania takich właśnie rozdziałów, podczas pisania rozdziału można powiedzieć że bazowałam się na Niezniszczalnych 3 bo akurat ten film mi się skojarzył z tym co planuje * szatański uśmiech* UWAGA NIE CENZURALNE SŁOWA!!! no nic zapraszam do czytania ;)


-Ale jak to?- spytałam zdziwiona

-Miał dwie dziewczyny w tym samym czasie. Przykro mi mała- powiedział ze współczuciem Florek

-Jaki on tak mógł?!- byłam nie żle wnerwiona na Michała jak on mógł mnie i tamtą dziewczyne okłamywać?!- Skąd to wiesz?

-Widziałem bo z tamtą dziewczyną i słyszałem jak mówił jej dokładnie to samo co tobie-powiedział Florian, ja mu wierze bo niby po co miał by rozwalać mój związek z Michałem? Nie ma powodów.

-Zabije dziada, nie no teraz to mnie chuj wkurwił ,niech tylko dostanie się w moje ręce to powiesze go na jajach a chuja obetne i zakonserwuje, i jeszcze specjalnie dam go jemu żeby mógł sobie popatrzeć i żeby wiedział że dziewczyn się nie wnerwia bo jesteśmy nie obliczalne. Wale to, Florek może mnie nie być od dwuch do trzech dni, gościu przegiął. Dwa frąty?! Chyba go poźrebiło. Zbieram moją starą ekipe i idziemy na gościa kupą. Nie martw się o mnie i o Maćka, jego odprowadze do stajni a ja sama jade do kilku osób, Florek zajmij się Czantrą z Jaśkiem, przyjade tylko na zawody inaczej na jakieś dwie trzy godziny. My będziemy za jakiąś godzinke, dobra?- spytalam nieżle wnerwiona i zirytowana.

-Spoko to ja kończe tylko nikogo nie zabij Okey?

-A mogę Michała?- spytałam słodkim głosem

-Michała zawsze, o każdej porze dnia i nocy, to co do zoba?

-Do zoba- i się rozłączylam. Nie no teraz gościu przegiął.

Michale Rychliku masz oficjalny wpierdol

*Perspektywa Maćka*

Dominika poszła odebrać telefon a ja stałem w tym schowku jak ten idiota. Słyszałem jak krzyczała do słuchawki, była na Maksa wkurwiona. Ciekawe o co chodziło. O skończyła gadać.

-Maciek! Chodź tu w try migach!- krzyknęła

-Co zrobiłem?!- spytałem lekko wystraszony że to przez to że chciałem ją pocałować

-Ty nic ale Michał to i owszem- „Michał" wypowiedziała tak jakby miała jad w ustach. Czyli Michał coś zbroił, ciekawe co?

-Co znowu zrobił?

-Leciał na dwa fronty! Kumasz to?! Nie no gosciu przegiął na Maksa, już nie żyje. Teraz pozostaje tylko pytanie, Jedziesz ze mną po ekipe do Wrocławia, Warszawy i Katowic czy zostajesz tu?

-Jade z tobą- powiedziałem pewny siebie- To będzie proste

-Nie mów chop zanim nie przeskoczysz, sprawa będzie trudna musze zebrać starą ekipe bo nowa nie zna się na żeczy.

-Nowa czyli kto?

-Florek, Stu, Kuba, Filip i Ty

-My jesteśmy ci nowi? A co z czułkiem?

-Czułek jest ze starej ekipy ale teraz jest mi potrzebny jak nigdy wcześniej.

-Jaki mamy plan?- spytałem

-Znajdujemy moją ekipe ,planujemy taką zemste że pożełuje że się wogule urodził, wcielamy plan w życie i mój kochany Michaś ma piekło z życia, Maciek masz specjalne zadanie, musisz znaleźć tą drugą dziewczyne i namuwić ją żeby się z nami spotkała Okey? Ja wruce za jakieś dwa- trzy dni. Ostrzegam lepiej będzie jeśli jak wruce będzie wszystko ogarnięte- popatrzyła się na mnie groźnym wzrokiem

-Tak jest szefowo!- dostałem zadanie i je wykonam

-Jak tylko ochłone to jedziemy do hotelu, wyjeżdżam nad ranem.

-Dobra. To co może napijemy się czegoś?- zaproponowałem

-Spoko, ja wode poprosze- powiedziała

*Perspektywa Dominiki*

Kiedy Maciek poszedł po coś do picia ja myślałam nad tym gdzie może byś teraz moja ekipa. Agata jest na 100% w Wawie, ma tam całkiem dużo ludzi. Zayn jest na pewno z nią. Harmonia jest możliwe że jest gdzieś w Katowicach, a Czułka mam tutaj. Dobrze będzie spotkać się znowu całą ekipą. Zwłaszcza po tylu latach, już widze ich miny kiedy mnie zobaczą. Przyszedł Maciek z moją wodą i sokiem dla siebie.

-Dzięki- powiedziałam kiedy podał mi wode

-To po kogo najpierw jedziesz?

-Pierwsza będzie Harmonia, jest porywaczem kolekcjonerem. Michał nie będzie miał łatwo żeby się jej wyrwać. Przy okazji będzie zabawa. Potem jade po Malika i Dębowiecką.

-Ej a czy ona nie jest przypatkiem tym zabójcą z „It's Me"?

-Tak to właśnie ona

-Jak ty to przeżyjesz?

-A ty myślisz że kto ją tego nauczył? No przecież że ja- zachichotałam

-A ten Malik? Kto to?

-Stary znajomy który przed sławą nieźle się spisywał w roli hakera.

-Jak to przed sławą? Nie gadaj że to Zayn Malik?!

-Tak to Zayn Malik- powiedziałam.

-Sory że pytam ale nie jesteś smutna że Michał cię okłamał?

-Jestem bo ja naprawde go kochałam- poleciała mi jedna nie proszona łza

-Oj nie płacz, chodź tu do mnie- rozłożył ramiona a ja tylko się do niego przytuliłam. Włożyłam głowe w zagłębienie pomiędzy jego szyją a ramieniem. Staliśmy tak chyba z godzine a ja nie mogłam jeszcze na cieszyć się jego bliskością. Wkońcu nadszedł czas żeby się zbierać.

-Maciek ty idź już na duł ja musze wziąć jeszcze pare żeczy

-OkeyKiedy poszedł poszłam do schowka w którym miałam kartke z wynajętym miejscem parkingowym na którym stał motor Zayna, zostawił mi go po naszej ostatniej wspólnej misji. Powiedział że wrazie czego jest wczepiony GPS w który jest wstukana lokalizacja każdego z nas, miło z jego strony. To było dwa lata temu. Wziełam także dwa sai z obsydianu i spakowałam do plecaka. Upewniając się że niczego nie zostawiłam zaczelam zchodzić na duł. Już po dwuch minutach byłam na dole, Maciek odwiązywał konie.

-To co? Pamiętasz jak się galopuje czy nie?- Spytałam

-Chyba jeszcze pamiętam.

-No to lecimy powiedziałam, odwiązałam konia i wsiadłam na niego- Czantra Hop! Hop!- i poleciała Galopem a Maciek za mną


Czas zebrać starą ekipe!


Cześć i czołem kluski z rosołem XD Dobra a teraz tak poważnie, w następnym rozdziale Dominika jedzie po osoby z mojego drugiego opowiadania pt."DROLLERCASTERWORLD I JA" I w tej ekipie będą po kolei tak: Zayn Malik, Agata Dębowiecka, Harmonia Ramizes, a teszte ma dosłownie pod nosem XD bo tą resztą jest Czułek :3 Przepraszam cię @Adisel ale jeszcze go troche pomęcze ;) ale ty też go męcz bo jak nie to cię zmusze * I see you madafaka XD*

"Życie nie zawsze jest czarno-białe"जहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें