Kiedy wraca myślami do miejsca, gdzie jest teraz i patrzy na scenę, uznaje, że chce porozmawiać z Hu Tao. Albo najpierw z Zhonglim, a potem z nią, bo obawia się, iż to wszystko nie da mu spokoju, dopóki tego nie rozwiąże. Dlatego zależy mu na tym, aby nie było między nimi nieporozumień.

Występ dobiega końca i kiedy orkiestra powoli schodzi ze sceny, na ekranie zostaje wyświetlony krótkometrażowy film o historii Stanów Zjednoczonych. Lily okazuje swoje niezadowolenie, robiąc się nieco marudna, więc Childe razem z Aetherem i Xiao opuszczają swoje miejsca i postanawiają znaleźć coś wolnego w bardziej ustronnym miejscu.

— Ja chcę do baby — mówi markotnie Lily, drepcząc obok Childe'a i trzymając go za rękę. W drugiej ściska pluszowego Ajaxa. — Strasznie tu głośno, Childe.

— Tam jest ławka — zauważa Xiao, wskazując w stronę niewielkiego zagajnika z figurkami postaci bajek Disneya. — Może tam będzie ciszej.

— I spokojniej — dodaje Aether, uśmiechając się do Lily.

Childe zgarnia Lily w ramiona i po chwili siada z nią na ławce, a dziewczynka wtula się w niego i zamyka oczy. Głaszcze ją po plecach, starając się jakoś uspokoić, dopóki Zhongli nie przyjdzie. Idąc za jego radą, po prostu siedzi z Lily i przytula ją do siebie, a Xiao z Aetherem rozmawiają ze sobą szeptem na ławce obok. Zaczyna mieć nieco wyrzuty sumienia, że psuje przyjaciołom ten dzień, bo muszą siedzieć z nim z dala od tłumu, dlatego obiecuje sobie, że później z nimi porozmawia.

— Childe, przyjedziesz dzisiaj do nas, prawda? — pyta po chwili Lily, unosząc powoli głowę. Chłopak odruchowo odgarnia jej kilka pasemek włosów, które wysunęły się jej z warkoczyków i opadają jej na twarz. Widzi po jej buzi, że jest nieco zmęczona. — Jest nudno, jak ciebie nie ma i baba też tęskni jak ja. Przyjdziesz, proooszę? Ja cię zapraszam, a mi się nie odmawia.

— Ja... — Childe nie wie za bardzo, co powiedzieć, bo nie uzgodnił z Zhonglim, czy może dzisiaj u nich zostać. Jutro rano ma rozmowę o pracę i patrząc na to od praktycznej strony, Zhongli mieszka znacznie bliżej kliniki, więc Childe nie musiałby wstawać wcześniej, aby dotrzeć na czas i dodatkowo martwić się tym, czy pociąg przyjedzie na czas. — Nie wiem, skarbie, ale porozmawiam z tatą i zobaczymy, okej?

— Baba się zgodzi, przecież jesteś jego chłopakiem — zauważa Lily i wtula policzek w jego koszulę. — Już się lepiej czuję, dziękuję. Możemy zjeść jeszcze frytki? Smakowały mi z keczupem.

Childe uśmiecha się do niej i kiwa głową. Xiao i Aether zostają na miejscu, gdyby zjawił się Zhongli, ale dają mu dziesięć dolarów, żeby kupił im dwie porcje frytek i colę. Zostawiają też z nimi pluszowego wieloryba i Lily każe przysiąc Xiao na mały palec, że pluszakowi nic się nie stanie.

W parku jest o wiele więcej ludzi niż było wcześniej, więc lawirują między tłumem, a w pewnym momencie Childe bierze Lily na ręce, bojąc się, że może ją zgubić. Czekają chwilę w kolejce, kupują jedzenie oraz picie, a Lily przez cały czas opowiada Childe'owi fabułę książki, którą teraz czyta. Childe nie za wiele rozumie, ale słucha z przejęciem o kolejnych przygodach głównej bohaterki.

Kiedy wracają, Xiao i Aether proponują, aby rozłożyli się na trawie, bo Aether przyniósł koc, a szkoda byłoby z niego nie skorzystać, więc siadają pod drzewem, z dala od całego tłumu i jedzą frytki, słuchając teraz Lily w trójkę. Dziewczynka jest wyraźnie zadowolona z całej tej uwagi i wydaje się, że polubiła jego przyjaciół, z czego bardzo się cieszy.

Zhongli dołącza do nich później i zostaje entuzjastycznie przywitany przez Lily, która od razu oznajmia mu, że zaprosiła Childe'a na noc i będą oglądać bajkę. Childe widzi, że Aether i Xiao obserwują z rozbawieniem, jak peszy się, gdy Zhongli całuje go w policzek i mówi, że tak, może zostać na noc, a rano podjadą do jego mieszkania, żeby mógł wziąć oryginały wszystkich dokumentów. Mówi to na tyle cicho, że nikt poza Childem tego nie słyszy. Nie wspomina nic o jego rozmowie o pracę na następny dzień, za co Childe jest mu wdzięczny, bo chce powiedzieć przyjaciołom dopiero po fakcie, żeby niepotrzebnie ich nie stresować. Wie, że Aether będzie przeżywał to bardziej niż on, a sam ma na głowie ważniejsze sprawy, więc nie chce dawać mu dodatkowych problemów do zmartwień.

sunsets and melted ice-cream ∘ childe x zhongliWhere stories live. Discover now