tanie p0rn0 kliknij tutaj

~Czapter 1.~

Jest piątkowy wieczór. Jarekpo skończonej pracy przychodzi do domu.  nie może się doczekać aby zobaczyć Lecha, z którym przez natłok pracy rządowej rzadko się widuje. Otwiera drzwi apartamentu i wchodzi do mieszkania. Odwiesza swój płaszcz na wieszak i rusza w stronę kuchni. Stwierdził, że skoro ma czas, to zrobi sobie i jego partnerowi kolację.
Po skończonym posiłku Lech odchodzi od stołu i rusza w stronę sypialni.
- Chodź - powiedział - dawno tego nie robiliśmy, chce uprawiać z tobą seks.
Jarek po usłyszeniu tego zrobił się od razu czerwony i podniecony. Gdy wylądowali na łóżku, zaczęli się dotykać i całować. Leszek wstał gwałtownie z łóżka i poszedł szukać czegoś w szafie. Po chwili spod ubrań wyciągnął wibrator i kajdanki.
- Patrz - pokazał z uśmiechem swoje zabawki. - Pieprz mnie tym - wymruczał. Jarek zakłopotany wziął jego sprzęt i nasmarował go truskawkowym lubrykantem. Leszek rozchylił nogi i po chwili wibrator znalazł się w jego ciasnej ciepłej dupie.
- A-ah - wibrator powoli drażnił jego czuły punkt. - szybciej. Jaroslaw zwiększył częstotliwość wibracji. Sięgnął po kajdanki, złapał rudowłosego za ręce i przykuł go do łóżka.
- AAH, J-arek, zaraz dojde, duś mnie! - Wykrzyczał. Kaczyński złapał jego gardło swoimi szorstkimi dłońmi  Lech jęczał po czym zaczęło mu brakować powietrza i zaczął odpływać. Odcięcie dopływu powietrza wzmogło jego doznania, po czym doszedł spuszczając się na swój brzuch. Jarek lizał jego spermę. Gdy obydwoje odetchnęli położyli się koło siebie. Jarek wstał pochylił sie nad swoim bratem, pocałował w czoło, chwycił go i związał mu nogi. Lech myślał ze to kontynuacja zabawy jednak jego brat chwycił za wiertarke i wywiercił mu dziurę w czaszce. Wziął strzykawke i wstrzyknął mu kwas solny do mózgu poczym Lech zwijał się i krzyczał z bólu. Jaroslaw chwycił jego szyję i poderżnął mu gardło przy czym obciął mu głowę. Bardzo siw podniecił i przy okazji zgwałcił jego zimne już ciało, zawsze miał pociągi do nekrofilii. Dodatkowo rozczłonkował całe ciało, oddzielił mięso i ścięgna i poszedł oczyścić i wybielić jego kości. Jarosław po udanym dniu położył się do łóżka i zasnął.