Nienawidzę tego uczucia, rozrywa me czarne serce i kradnie lwią część.
Jeśli była byś człowiekiem, zabiłbym cię z szczególnym okrucieństwem, lecz to nie ty, a ja jestem człowiekiem, słabym, małym i twym podwładnym.
Przychodzisz do mnie co wieczór, kiedy ciemność przejmuje władze i przynosisz mi szarą tacę, pełną smutków i zatraceń, lecz ja w tej szarości widzę kwiat mej młodości.
Nie znoszę cię nostalgio, boś ty ukazujesz mi co było, co przeminęło i nie wróci więcej.
Sprowadzasz mnie na ziemię, kiedy piszę moje bezsensowne wiersze.
Ale mam do ciebie prośbę małą, nie pozwól mi zapomnieć mych przyjaciół, tego letniego smaku i ciepłego wiatru, tych miłosnych płaczów i miejsc mi znanych, co miano domu ode mnie otrzymały.
Niosę ciężar przeszłości niczym głaz syzyfowy, lecz ty sprawiasz, że ten wysiłek nie mały ma dwie strony i dwa morały.
Bo nawet smutki największe mają swe końce najmniejsze.
Więc czytając me wiersze choć raz daj mi wziąć oddech raz jeszcze.
Droga Nostalgio...
YOU ARE READING
Nawiedzenie (do nostalgii)
PoetryJedyne uczucie pośrednie... Nostalgia, bo to o niej mowa. Ona zabiera, ale i daje masę naszych ciepłych wspomnień...i tych zimnych również.