🌙6🌙

172 7 2
                                    

Akito pov:
-------------------
Siedziałem sobie z Toyą jeszcze przez jakieś 30 minut, aż wkońcu zadzwoniła An że idziemy do tego parku. Szczerzę, to mi się odechciało... Nie wiem dlaczego ale się załamałem. Otwieram się że kocham kogoś przed Toyą, i chodziło mi o niego ale jest jakiś ślepy w miłości że nie zaczaił? A może to ja powiedziałem nielogicznie i się przyczepiam bez powodu?..

*Time skip*

Wracałem już do domu. Wszyscy poszli w swoje strony więc szedłem sam, oczywiście z ponurą miną. Kiedy wszedłem do mieszkania zastałem tam płaczącą Ene... Boże coś musiało się stać!
-Ej, wszystko okej?Coś się stało?- -zapytalem ze strachem w głosie.
-U mnie wszystko okej tylko oglądałam smutny film, ale widzę że u ciebie przeciwnie - Odpowiedziała dziewczyna.
-Nie no co ty, u mnie wszystko spoko. Poprostu nie mam humoru
-A,okej. Rozchmurz się trochę ładny dzionek nie ma co smutać!
-Tsa, ale raczej już nie taki dzionek, teraz to już raczej wieczór.
-no w sumie...
-Dobra ja idę do siebie

*Time skip/Rano*

Boże....Pierwszy dzień z lekcjami...
SZLAG MNIE TRAFI DO CHUJA JASNEGO. Przynajmniej spotkam się z Toyą, będę mógł chociaż z nim pogadać lub na niego popatrzeć.... Boże......

*40 minut później *

Wkoncu doszedłem do tego pierdolca, no nie wierzę że jeszcze na dzień dobry matma.... O przynajmniej Toya już jest, przywitam się żeby nie było.
-Siemkaaaaa! - wydarłem mordę. Właściwie to nie aż tak się nie wydarłem.
-Boże Akito nie strasz mnie.. - jak zwykle powiedział spokojnym głosem niebiesko włosy.
-Przepraszam no, jak tam dzionek od rana?
-A nawet dobrze, trochę się pomęczyłem z szukaniem klasy ale dałem radę.
-Pomóc Ci coś znałeś, lub oprowadzić cię?
-Jak bym mógł prosić, to pokazać gdzie jest szafka z numerem 264.
-Jasne, chodź

*po lekcjach *

Ah w końcu koniec, jestem wykończony, i pomyśleć że to dopiero pierwszy dzień.

Wpadłem na głupi pomysł.
Bardzo głupi pomysł.

Wyznać Toyi uczucia,
Ale wkładając karteczkę w jego szafkę.
Oczywiście nie podpisując się.

Poprostu będę jego
Tajemniczym wielbicielem.

Tajemniczy Wielbiciel /AkitoyaWhere stories live. Discover now