III. Uzależnienia

52 15 9
                                    

Arche wie, że ona go kocha. I momentami naprawdę jej współczuje.

  Jak można kochać kogoś, kto nie poświeciłby nawet minuty na kochanie ciebie?

  Bo Arche by tego nie zrobił. Nie mógłby jej pokochać. Nie potrafi, nie chce, nie może.

Nie kocha jej, nigdy jej nie pokocha, ale zauważa więcej, niż powinien.

Widzi, jak na niego patrzy i jak go słucha. Widzi, jak w jej oczach błyszczą łzy, kiedy wie, że powinna już iść, bo on jej tutaj nie chce. Widzi, jak czasami przeprowadza ze sobą wewnętrzną walkę, kiedy chce mu coś powiedzieć (kocham cię – Arche wie, że to ciągle chodzi jej po głowie), ale powstrzymuje się, widząc, że zostanie odrzucona. Widzi, jak ubiera rzeczy, które on lubi, słucha muzyki, której on słucha i mówi rzeczy, które on chce usłyszeć.

Stara się być wszystkim, czego on chce, ale wie, że nigdy się taka nie stanie. Nieważne, jak bardzo by się starała.

Arche wie, że w tym momencie myśli o tym wszystkim i chce jej się płakać, że za moment pozbiera swoje ciuchy i ubierze się szybko, a kiedy wyjdzie z jego mieszkanka zacznie płakać z bezsilności.

Arche naprawdę nie chce jej tego robić. Ale nie potrafi przestać.

Porusza się lekko obok niego, przez co dociera do niego jej zapach. Pachnie jak cytrusy i lato, jakieś delikatne perfumy i choć sama nie pali, trochę papierosów. To jedyne co mógłby w niej pokochać, ale wie, że nigdy jej kochać nie będzie. Nie chce. I nie może.

  Nie kocha jej, ale lubi znaczenie jej imienia. Nie kocha jej, ale lubi jej długie, czarne włosy i srebrne, połyskujące oczy. Nie kocha jej, ale lubi sposób, w jaki na niego patrzy. Nie kocha jej, ale lubi patrzeć, kiedy uśmiecha się szeroko, bawiąc się z innymi ludźmi. Nie kocha jej, ale lubi to, że mimo, iż przykuwa wzrok każdego, jest w stanie patrzeć tylko na niego.

  Nie kocha jej, ale lubi to, że ona kocha jego.

Leila robi to, co zawsze. Kiedy podnosi swój koronkowy stanik, łapie ją za rękę.

— Zostań — mówi, a dziewczyna marszczy w zdziwieniu brwi. — Zostań ze mną dzisiaj.

Kieruje wzrok na ich złączone ręce i jest przez chwile cicho, zapewne się nad tym zastanawiając.

Ale oboje wiedzą, co zrobi, tak samo dobrze, jak wiedzą, dlaczego on jej to zaproponował.

Po chwili unosi lekko, mimowolnie kącik ust i kładzie się obok niego z powrotem.

Udają, że nie została dlatego, że Arche czuje się beznadziejnie samotny, a ona beznadziejnie zakochana.

Leila jest od niego uzależniona, ale Arche nienawidzi uzależnień.

kiedy księżyc spotyka noc  ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz