stokrotki i bratki

5 0 0
                                    

Nie wiem jak, ale sprawiasz,
że moje serce bije tak mocno aż boję się,
że wszyscy je słyszą.
To przez twój głos.
To przez twoje niebieskie oczy.
To przez te ogniste włosy.
To przez ten cudny uśmiech.
Ale wiem, że nigdy nie zostanę nim obdarzony.
🐸

Łzy napłynęły do oczu Rona. To był pierwszy raz, gdy dostał coś tak pięknego. Chciałby poznać osobę, która do niego napisała. Jednak nie znalazł podpisu. Tylko uroczy rysunek żaby.
Przysunął od siebie kartkę i poczuł zapach ognistej whisky zmieszany z delikatną wonią bratka. Usłyszawszy kroki schował list do szuflady, a stokrotkę, którą dostał razem z listem włożył do podręcznika z wróżbiarstwa. do pokoju wszedł Harry i rzucił się na łóżko nie zwracając uwagi na rudowłosego. Zaczął narzekać na wszystko i nic, co chwile chwaląc się ile dziewczyn chciało się z nim umówić. Ron znał to na pamięć nie potrafił, jednak zignorować przyjaciela. Miał poczucie obowiązku, bo gdyby nie Złoty Chłopiec to nie miał by nikogo. Był tylko kolejnym Weasley'em i to niezbyt mądrym. Zawsze był i jest cieniem. Słaba jednostka, którą spartanie już dawno by wyjebali. On dobrze zdaje sobie z tego sprawe już wiele razy miał nieprzypadkowe wypadki. Za bardzo zachwycał się słońcem i wypadł z ostatniego piętra budynku, w którym nawet nie powinien się znajdować.
Czuł się debilem, nawet zabić się nie potrafił. Wszyscy widzieli w nim nie udacznika, nawet on sam. Ale ktoś uważał go za cudowną osobe. Po głowie Rona błądziło pytanie
któż to jest?

... ... ...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Ron Weasley & Letters FrogWhere stories live. Discover now