Prolog

24.8K 1.3K 93
                                    


Schowałam telefon do tylnej kieszeni moich rurek, zawiązałam czarny fartuszek na biodrach i chwyciłam notes do ręki. Podeszłam do pierwszego stolika i przyjęłam zamówienie od klienta. Szeroko uśmiechnęłam się do siedzącego przed mną mężczyzny i odeszłam. Tak właśnie wygląda moje życie. Życie 19-latki, która sama musi się utrzymywać, bo przez głupotę innych ludzi straciła rodziców. Codziennie to samo: dom, praca, dom. Nic nowego. Zero przyjemności. Jedynie raz w miesiącu mogę pozwolić sobie na wyjście do klubu ze znajomymi.
W pewnym momencie rozproszyły mnie wibracje dochodzące z tylnej kieszeni moich spodni. Upewniłam się, że żaden z pracodawców nie patrzy, a następnie wyjęłam wibrujące urządzenie. Odblokowałam telefon i zobaczyłam dwie nowe wiadomości.

Nieznany numer: cześć, adelaide

Nieznany numer: pięknie dzisiaj wyglądasz

Kto to? To jakiś żart, czy ktoś pomylił numer telefonu? Nie. Przecież użył mojego imienia.

Ja: kim jesteś?

Wysłałam wiadomość i schowałam telefon z powrotem do kieszeni. Nie minęła nawet minuta, a nieznany numer już zdążył odpowiedzieć. Zaciekawiona odczytałam nowego sms'a.

Nieznany numer: niebawem się dowiesz

Poczułam na ramieniu dużą dłoń. Wzdrygnęłam się i odwróciłam zakłopotana w stronę znanej mi osoby.
- Co jest, młoda? - zapytał Michael, mój przyjaciel z pracy. Dzięki takiej osobie, jak on wytrzymuję całe 6 godzin w tej kawiarnii.
- Nic, nic - zachichotałam i zakryłam dłonią wyświetlacz.
- No to chowaj telefon i wracaj do pracy. Wiesz, jak to może się skończyć - ostrzegł i wrócił do poprzedniego zajęcia. Zaśmiałam się, patrząc na blondyna.
Przed ponownym schowaniem telefonu, całkowicie wyłączyłam dźwięki i wibracje. Sięgnęłam po notes, który wcześniej odłożyłam na pusty stolik i podeszłam do następnego klienta.
Cały czas w głowie miałam tekst otrzymanych wiadomości, przez co nie mogłam się na niczym skupić. Jedno jest pewne: ta osoba mnie obserwuje.

Od autorki: Witam w moim nowym fanfiction, jakim jest "Stalker" z Luke'iem Hemmings'em w roli głównej! Pewnie domyślacie się, że tytułowym stalkerem będzie nasz słodki Australijczyk.

Jak oceniacie prolog?

Liczę na wasze opinie i oceny.

+TO JEDNO Z MOICH PIERWSZYCH OPOWIADAŃ NA WATTPADZIE, DLATEGO PROSZĘ O WYROZUMIAŁOŚĆ. MÓJ STYL PISANIA ULEGŁ OGROMNEJ ZMIANIE, NIE PISZĘ TAK JAK ZA CZASÓW TEGO OPOWIADANIA I NIE ZAMIERZAM POPRAWIAĆ KAŻDEGO BŁĘDU, CZY ŹLE SFORMUŁOWANEGO ZDANIA, WIĘC JEŚLI JUŻ TU JESTEŚCIE - ZIGNORUJCIE WSZELKIE BŁĘDY I NIEJASNOŚCI :-)+

stalker .:l.h:.Where stories live. Discover now