Usiadłam na ławce przed moim domem. Deszcz padał, było zimno, ciemnopomarańczowe i ciemnopomarańczowe liście spadały z drzew.
Y/n-Październik jest cudownym miesiącem- powiedziałam sama do siebie.
Siedziałam na ławce z lekkim uśmiechem gdy zadzwoniła do mnie moja przyjaciółka.
Rozalia- Hejcia, Y/n. Co tam u ciebie?
Y/n-U mnie dobrze, a u ciebie?
Rozalia- U mnie też. Dzisiaj właśnie skończyłam robić przemeblowanie.
Y/n- Naprawdę?! Mogę przyjechać do ciebie i zobaczyć jak wyszło?
Rozalia- Jasne, do zobaczenia!
Y/n- Do zobaczenia, Rosa!
Wsiadłam na rower, włożyłam telefon do kieszeni i zaczęłam jechać do domu przyjaciółki.
CZYTASZ
Wrong number~PL~Wilbur X reader~
FanfictionY/n poznaje miłość swojego życia tylko przez jeden źle wciśnięty numer na klawiaturze
