Rozdział 1

1 0 0
                                    

   Był słoneczny dzień, i jak zwykle w takie dni - postanowiłem wyjść na werandę, usiąść na leżaku z książką. Niebo było błękitne, upstrzone małymi białymi obłoczkami, a promienie słońca grzały, tańcząc radośnie po twarzy skierowanej ku górze.
  Takie dni były rzadkością przez ostatnie miesiące. Czytając spokojnie książkę pożyczoną od mojej mamy, zza wyaklejki wysunęła się mała karteczka. Chcąc zobaczyć co to takiego pociągnąłem lekko za wystający narożnik.
   Mama nigdy nie oddawała tej książki nikomu, dlatego postanowiłem tego dnia chociaż zerknąć gdy mama będzie w pracy - co tam ciekawego się znajduję w tej książce.
   Wyciągając powoli kartkę usłyszałem za sobą skrzypienie podłogi. W panice wysunąłem kartkę pod wyklejke książki i zamknąłem ją kładąc pośpiesznie na leżak obok.
   Osobą która mnie tak przestraszyła, była moja młodsza siostra.
  
   -Co robisz Atsuke? - zapytała niewinnie z ciekawością w oczach.
  
   -Coś się stało Asami? Głodna jesteś? - spytałem. Od kąd rodzice znów zaczęli chodzić do pracy to ja zajmowałem się siostrą.

   -Mhm.. - Asami kiwnęła głową wpatrując się w książkę na leżaku obok.
 
   -Ehh... - westchnąłem. -No dobrze, a więc chodźmy do kuchni! - starałem się zachować dziarski i beztroski ton. Wstałem i podszedłem do siostry biorąc jej mała rączkę w swoje palce, i poszliśmy do kuchnii.

Drogą do końcaWhere stories live. Discover now