Prolog

125 5 0
                                    

Nie ma złych uczniów, są źli nauczyciele.

Jak opowiadał świętej pamięci Pan Miyagi. Sama dobrze go nie znałam ale słyszałam wiele opowieści. Był dobrym człowiekiem. Mój tata lekko się podłamał gdy umarł Pan Miyagi, był jego wsparciem, jego sensejem, jego przyjacielem.. Wiedział że musiał stanąć na nogi dla siebie, dla rodziny, dla niego, dla karate.

Od dziecka mówiono mi abym umiała się bronić. Nigdy nie atakuj pierwszy. Chociaż nie zawsze możemy tego przestrzegać. Karate jest do samoobrony, nie do zemsty. Kiedyś miałam wrażenie że przesadzał z tym nadamierem informacji, teraz doskonale go rozumiem. Pamiętam jeszcze gdy Pan Miyagi zabrał mnie na ryby. Miał bardzo specyficzny sposób nauczania, cóż ale działał. No i dalej działa.

Czuje wewnętrzny spokój gdy robię to co kocham robić. Trenować karate. Moje życie jest spokojne. Cóż. Było do czasu..

Zawsze obiecałam sobie ze będę rozważna, odpowiedzialna i że nie będę kłamać, lecz wystarczyło jedno spojrzenie, jeden uśmiech, jeden dotyk. Jego dotyk...

Witam witam jest to małe wprowadzenie do książki, nie martwcie się rozdziały będą o wiele dłuższe. Jeżeli nie oglądaliście cobra Kai a chcecie zacząć czytać ta książkę no to nie jestem pewna aby był to dobry pomysł ale postaram się jak najbardziej naprowadzić aby każdy wszystko dobrze rozumiał <33

|| Miguel Diaz × Reader ||Where stories live. Discover now