halo ich bin Rolli

58 4 2
                                    


nie byłam obecna przy poniższej sytuacji, rozdział jest napisany przez moją przyjaciółkę, znaną nam jako drugą autorkę//

*Jest poniedziałek rano, fizyka*

Pod koniec pierwszej lekcji typ wyskoczył z niezapowiedzianą kartkówką

Cała klasa obliczyła ciśnienie hydrostatyczne żelaza-

Piszemy kartkówkę a Wojtuś podchodzi do jednego z chłopców ( do tego z pierwszego rozdziału 😏)

Pochyla się nad nim i głosem skrzywdzonego dziecka mówi: M-Maksiu co tak malutko...? 🥺

Prawie rzuciłam swoim kalkulatorem

_____________________

notka od autorki 1//
Hej! Tak tak, wiemy że nie było nas jakieś dwa tygodnie, całkowicie zdajemy sobie z tego sprawę. Musicie mi wybaczyć, no ale zachorowałam i nie miałam zbytnio czasu ani siły aby pisać tą jakże wspaniałą książkę. Niedługo wszystko powinno wrócić do normy, mam nadzieję że rozumiecie!

dziwne teksty pana z chemi i fizykiDonde viven las historias. Descúbrelo ahora