Karolinai babcia i konie❤️

13 2 1
                                    

Karolina była 13 letnią dziewczyną, mieszkała w mieście i nigdy nie wpadła by na pomysł żeby w ogóle kiedyś mieć konia lub np krowę. Pewnego dnia Karolina musiała wyjechać do babci na wieś na 2 tygodnie. Jej babcia miała bardzo dużo zwierząt np. Krowy,konie,kury,psy,koty i inne zwierzęta. Gdy Karolina przejeżdżała koło babci domu gdzie konie miały padok stał tam piękny wysoki gniady koń, Karolinie odrazu się spodobał i tak jakby miała zaraz do niego podejść wsiąść na niego i po prostu pojechać gdzie koń ją poprostu poprowadzi. Karolina kompletnie nie znała się na koniach i nawet nie wiedziała jak jeździć. Gdy przyjechała już do babci ciągle myślała o gniadym pięknym wysokim koniu. Karolina nie umiała się powstrzymać i odrazu gdy przywitała się z babcią zapytała: Babciu? Tak Karolinko? Gdy przejeżdżałam obok koni stał tam piękny brązowy duży koń. Naprawdę bardzo mi się podobał, jak ma on na imię? Babcia powiedziała: Aaaa czyli chodzi ci o larrego? Jest to ogier czyli chłopak jeżeli koń jest dziewczyną mówi się klacz a jeśli jest wałachem to wysterylizowany ogier. Ale przejdę do brązowego dużego konia😅 larry to gniady koń tak sie mówi gdy koń jest brązowy. Larry to spokojny ogier jest zajeżdżony można na nim spokojnie jeździć. Jezdzi ze mną czasem na zawody, bardzo go lubię, a dlaczego tak o niego pytasz? Karolina westchnęła: Wiesz babciu, bardo mi się spodobał i chciałam się zapytać. Mimo ze nie znam się na koniach, to chciałabym poznać twoje konie a najbardziej właśnie larrego, bardzo wpadł mi w oko. Babcia powiedziała: Jak chcesz, mogę zacząć uczyć cię jeździć i nauczę cię tez rzeczy o koniach🤫.
Ale narazie idź już spać kochanie, dobranoc! Dobranoc babciu! Dziękuje za wszystkie informacje o tym super koniu❤️🥺 babcia: nie ma za co kochanie! Idz już spać!❤️ następnego dnia Karolina pomyślała: Myślę, ze ten gniady piękny koń stanie się niedługo mój!🥺 oby tak było! Naprawdę się w nim zakochałam!!! Karolina wstała a babcia czekała z gotowym śniadaniem. Babcia powiedziała: Proszę,zjedz sobie a potem idziemy do koni! Naprawdę? Dziękuje babciu!!! Jesteś najlepsza!❤️ Karolina zjadła śniadanie i razem z babcią wyruszyła do stajni. Karolina mówi: babciu! To ten koń! To ten larry!!! Naprawdę się w nim bardzo zakochałam🥺 czy możesz mi go przynieść? Pewnie! Powiedziała babcia i poszła po konia. Słuchaj! Jeżeli nauczę cie jeździć,i będziesz wiedziała nawet w miarę dużo rzeczy o koniach, to larry stanie się twój!🤫 Naprawdę!????? Zapytała Karolina. Tak powiedziała babcia, mamy tydzień na opanowanie wszystkiego! Musimy zacząć już od dziś! Karolina powiedziała: Dziękuje ci ci babciu! Jesteś najlepsza! <333. Przyślą pora, kiedy babcia uczyła Karolinę siodlac, i czyścić konia. Karolina z łatwością zapamiętała i powtarzała wszystko co babcia pokazała. Potem znowu, babcia uczyła Karoliny jeździć. Było trudno ale Karolina w końcu po 2 dniach załapała o co chodzi, i umiała już skoczyć nawet 50/60cm. Babcia powiedziała że jak na 2 dni, to bardzo dużo sie nauczyła! W reszcie przyszedł dzień, w którym Karolina wiedziała już dosłownie wszystko o koniach a najwięcej o larrym, umiała już skoczyć nawet 100cm! Wtedy rodzice Karoliny przyjechali, i powiedzieli: Wracamy Karolina! Nie musisz już tu siedzieć i sie nudzić! Możesz wrócić już do domu do miasta. Ale Karolina zaczęła płakać. Rodzice podeszli i zapytali: Co się stało Karolinko? Nie chcesz wracać? Karolina cicho powiedziała: Bo wiecie... babcia nauczyła mnie wszystkiego o koniach, a nawet jeździć na nich! Teraz skaczę już 100cm na koniach!!! I... to jest larry... to mój koń babcia mi go dała. Od początku mi sie spodobał! Rodzice powiedzieli: To super ze wszystko wiesz o koniach! I jeździsz! Ale jak to twój koń?! Babcia powiedziała: Tak, to jest larry. Karolina od początku się w nim zakochała... dlatego jej go dałam! Rodzice powiedzieli: Fajnie tylko? Gdzie ona go będzie mieć?! Przecież my do ciebie mamy 2/3 h a ona go kocha i nie możemy tu codziennie przecież jeździć! Babcia powiedziała: właśnie o to chodzi ze, jeśli sie zgodzicie to ona zamieszka u mnie. Ma już 13 lat, tu niedaleko jest szkoła. Nie tylko będzie jeździć, zajmować sie tylko larrym, bo jeśli tu zamieszka to wszystkie zwierzęta, łącznie z końmi będą nasze wspólne. Ale larry tylko jej! Będzie jeździć na zawody itp. Pozwólcie jej... proszę was! To jest teraz jej pasja🥺. Karolina odezwała się: tak! Proszę!!! Będę was czasem odwiedzać np będziecie przyjeżdżać w weekendy! Proszę! Dobrze... powiedzieli rodzice. Ale pod jednym warunkiem, nigdy o nas nie zapomnisz. Będziesz do nas często dzwonić. A w weekendy będziemy przyjeżdżać. Zgoda🥺? Pewnie! Powiedziała Karolina! Minęło 6 lat. Karolina miała 19 lat, larry miał już 15 lat, lecz dalej świetnie sie trzymał! Karolina skakała już aż 160cm i była już na nie jednych zawodach! Zdała wszystkie odznaki jeździeckie. Pewnego dnia larry mocno zachorował na katar czyli chorobę u koni. Była to silna choroba i niestety larry musiał zostać uśpiony. Karolina zaczęła płakać a babcia ją przytulać,i tez zaczęła lekko płakać. Karolina zobaczyła wszystkie zdjęcia,filmy z larrym. I pomyślała ile dobrych wspomnień z nim ma😭. Poszła do stajni,gdzie stał larry i zaczęła płakać. Przytuliła swoje wszystkie konie na wsi i powiedziała: Spokojnie. Ja tez za nim bardzo tęsknię, patrzy sie na nas z góry! Wiecie?🥺

I tak skończyła się ta historia. Mam nadzieje ze wam się podobała!🥰

Karolina i konie❤️Where stories live. Discover now