Puszysty Artbook

~63~ Percival Schuttenbach fanart

Tak więc, Percival Schuttenbach, znana pewnie wszystkim postać z sagi "Wiedźmin"...

Otóż nie tym razem xd

Akurat miałam na myśli zespół muzyczny (na ten moment chyba duet ale idk???) Percival, ahh lovciam ich muzykę bardzo

Ale nie za poglądy, jak coś, nie zamierzam nikogo nawracać na pogaństwo xDdD po prostu podoba mi się ich styl (właściwie to kilka), no i oczywiście wokal Kasi, jest taki... shitka, niepowtarzalny, no i piękny shsh super się go słucha, ma świetny vibe, no i widać, kurczę, że laska długo na niego pracowała 🥺

A tak w temacie, to właśnie ją rysowałam UwU

Dobszu, a więc tak, najpierw wybrałam zdjęcie referencyjne. O ile z początku myślałam, że będzie z tym w miarę łatwo, o tyle srogo się zdziwiłam, bo wcale za dużo tych zdjęć nie ma, a o tych w dobrej jakości to mogłam sobie pomarzyć xD ostatecznie wygrzebałam coś z jakiegoś profilu na fb chyba, ale no, ta jakość nadal nie powala

Wersja wykadrowana, żeby wam było łatwiej zauważyć różnice i błędy w mojej pracy (xD):

So, pierwszy zapis mam ze szkicem i bazowym kolorem

Okey

To wygląda

Słabo xD

Ogólnie wszystko źle, kolor włosów nie ten (ale to akurat celowo), w ogóle twarz jakaś nie teges

NO I TA ROZDZIELCZOŚĆ *ekhEm*

Spojler: to się poprawi

A to tło takie z dupki to też specjalnie, po prostu nie chciałam, żeby wszystko było jak na zdjęciu

No dobra, nawet zaczyna to wyglądać, twarz już jest jako tako

👍👍👍👍

Tutaj nastąpiła poprawa rozdzielczości, gdyż ponieważ

No była kiepska xD uznałam, że nie ma co się z tym pierniczyć, obliczyłam sobie wymiary do skali 2:1, stworzyłam plik w takich wymiarach i wkleiłam do niego powiększony tamten rysunek, bo nie ma to jak bezsensowne utrudnianie sobie życia xD

I finisz, jakoś doskubany. Nie porównując do oryginalnego zdjęcia, wydaje się spoko xD
I tak, wiem, że ten instrument (nie wiem co to jest ok) wyszedł totalnie krzywo i nie jak w oryginale, wiem. Ale ja się na tym nie znam, więc mnie to osobiście w oczy nie boli i nie przeszkadza xD
Całość trochę przyciemniłam, bo tak mi się bardziej podobało, ale jak chcecie zobaczyć wersję z oryginalnymi kolorami, to piszcie, bo mam :P

Podoba mi się, jak wyszły ciuszki. Włosy to standardowo dramat. Skończyło się na czwartym podejściu i na więcej nie miałam cierpliwości xD

Ogólnie to muszę was przeprosić za długą nieobecność, bo trochę miałam dość rysowania, potem zgonowałam (tj. byłam chora) i serio nie miałam siły na rysowanko, ale jakoś udało się coś tam w międzyczasie naskrobać

(a Hazel jest w trakcie powstawania, nie zapomniałam o nim ofc)

Mimo wszystko wydaje mi się, że ta przerwa nawet wyszła mi na dobre, może teraz uda mi się ruszyć dupsko i dokończyć wszystkie zaległe prace xP

See ya

🦇🦇