[o okładkach do oddania]
od razu chciałabym napomnieć, że większość okładek, które wstawiłam do tego opowiadania są do oddania, więc możecie się wrócić i popatrzeć, czy któraś może wam się spodobała.
jakoś nie zależy mi na tym żeby nakładać ograniczenia na ilość rozdziałów czy cokolwiek inni podają.
prawdę mówiąc ja tych okładek nie używam, nie będę używać i po prostu wiszą jako pokazówka, więc po zmianie tytułu czy czego tam chcecie okładka jest wasza (oczywiście chodzi mi o to, że zgadzam się na publikowanie jej jako grafika waszej książki, nic więcej)
po wysłaniu wam przerobionej grafiki nadal proszę o informacje w opisie czy tam gdzieś, że została robiona przeze mnie, ale w sumie nic poza tym.
jestem zbyt leniwa żeby się targować jeśli w ogóle w przypadku okładek da się coś pod to słowo podciągnąć.
wracając.
wstawiam nową grafikę, bo jak już setki razy wszędzie powtórzyłam jestem chora, źle mi z tym i próbuję zająć czymś głowę.
nic specjalnego.
tak dawno nie patrzyłam na grafiki innych, że nie wiem jak to się wszystko rozwinęło i przypuszczam, że moje są schematowo dość przestarzałe.
życzę miłego dnia.
YOU ARE READING
𝐁𝐋𝐈𝐍𝐃𝐈𝐍𝐆 𝐋𝐈𝐆𝐇𝐓𝐒 | Graphic Shop | Otwarte
RandomEfekt udawania profesjonalnego grafika v2 (bo pierwszy się skończył)