_ Jade kochana cieszę się że cię widzę  - powiedziała kobieta przytulając mnie do siebie

_ Ciebie też Debbie - odpowiedziałam odwzajemniając uścisk 

_ Co cię tu sprowadza?- zapytała 

_ Przyjechałam porozmawiać z Catlin - powiedziałam prawdę 

_ Dobrze się składa bo od kilku dni nie chcę wyjść ze swojego pokoju - kobieta powiedziała uśmiechając się smutno

_ Obiecuję że po naszej rozmowie z niego wyjdzie - złożyłam obietnicę którą zamierzałam dotrzymać 

_ W takim razie wiesz gdzie jest jej pokój - kobieta wpuściła mnie do środka a ja od razu udałam się do pokoju młodej

Nie siliłam się żeby zapukać po prostu weszłam do środka gdzie zobaczyłam dziewczynę leżącą na łóżku ze słuchawkami w uszach. Leżała na plecach i gapiła się w sufit a po jej policzkach spływały pojedyncze łzy.

Podeszłam do niej i wyciągnęłam słuchawkami z uszu dzięki czemu dziewczyna spojrzała na mnie . Na mój widok zrobiła zaskoczoną minę . 

_ Wstawaj musimy pogadać - powiedziałam stanowczo 

Dziewczyna niechętnie usiadła na łóżku i nie pewnie na mnie spojrzała.

_ Teraz gadaj o co chodzi!- powiedziałam stanowczo przeszywając dziewczynę wzrokiem 

_ Chodzi o Hannę tak?- zapytała jakby oczekiwała że przyjechałam w innej sprawie 

_ Tak - przytaknęłam - i nie wyjdę stąd dopóki nie powiesz mi prawdy - ostrzegłam dziewczynę wiedząc że będzie próbowała kłamać 

Westchnęła bezradnie po czym pokiwała głową i zaczęła mówić. 

_ Zapewne Hanna opowiedziała ci co wydarzyło się po koncercie . Kiedy ją pocałowałam  a potem wyznałam jej że mi się podoba a ona czuję to samo byłam szczęśliwa . Następnego dnia nie mogłam uwierzyć w to że taka dziewczyna jak Hanna też coś do mnie czuję . Cały dzień byłam szczęśliwa dopóki w pewnej chwili nie zadzwonił do mnie nieznany numer. Odebrałam myśląc że może to coś ważnego . Jednak to że odebrałam sprawiło że mój świat się zawalił. 

Dzwonił wasz ojciec . Nie wiem skąd miał mój numer i skąd się dowiedział o mnie i Hannie ale zagroził mi że jeśli nie zostawię jego córki spotka mnie to samo co ciebie. Powiedział że pobiję Hannę tak że wyląduję w szpitalu i nie będzie dla niej tak łaskawy jak dla ciebie . Wiedziałam że tym co zrobię skrzywdzę Hannę i siebie ale dla mnie najważniejsze jest jej bezpieczeństwo a nie wybaczyłabym sobie gdyby jej się coś stało przeze mnie- wyznała sprawiając że złość się we mnie gotowała

Myślałam że ojciec już sobie odpuścił ale jak widać jeszcze nie zrozumiał że nie ma już córek i że nie ma prawa mówić jak mamy żyć i z kim . 

_ Posłuchaj ja i Hanna nie mamy już ojca . Ten człowiek który do ciebie dzwonił jest dla mnie i Hanny obcym człowiekiem. Nie ma prawa mówić ci co masz robić ponieważ nie ma już do żadnej z nas żadnych praw. Po za tym obie jesteśmy dorosłe i on nie może tak robić. Liczy się dla mnie żebyście były szczęśliwe . Widzę jak na siebie patrzycie . Wiem że ją kochasz a ona ciebie to widać . Wiem że wystraszyłaś się ale powinnaś od razu ze mną porozmawiać . A teraz nie martw się tym człowiekiem tylko się zbieraj i jedziemy do Londynu. Musisz porozmawiać z moją siostrą i wszystko jej wytłumaczyć a potem zaprosisz ją na randkę którą razem z Perrie pomożemy ci przygotować - powiedziałam przytulając dziewczynę 

_ Masz rację tak zróbmy - powiedziała stanowczo a na jej buzi pojawił się uśmiech 

Wyszłyśmy z jej pokoju i żegnając się z Debbie wyszłyśmy z domu. W drodze powrotnej Catlin opowiadała mi o tym jak chciałaby żebyśmy urządziły tą randkę którą planujemy zorganizować jutro. Na miejscu weszłyśmy do domu . Perrie na wejściu od razu przytuliła swoją siostrę . Ja poszłam z moją ukochaną do salonu a Catlin poszła na górę porozmawiać z Hanną

POV. Catlin

Po dojechaniu do domu moich sióstr gdzie obecnie przebywa miłość mojego życia zaczęłam się denerwować. Wiem że muszę jej wszystko wytłumaczyć . Dlatego kiedy dziewczyny poszły do salonu wzięłam głęboki wdech i weszłam po schodach na piętro. Zapukałam do odpowiednich drzwi a kiedy usłyszałam ciche proszę weszłam do środka. Kiedy Hanna mnie zauważyła zerwała się z łóżka i szybkim krokiem do mnie podeszła . Myślałam że na mnie nakrzyczy ale ona mnie po prostu przytuliła. Zaskoczona ułożyłam dłonie na jej plecach . 

_ Dobrze cię widzieć - powiedziała odsuwając się ode mnie 

_ Ciebie też Hanna - odpowiedziałam kładąc dłonie na jej policzkach 

_ Usiądźmy chyba musimy porozmawiać - powiedziała dziewczyna siadając na łóżku 

Pokiwałam głową i usiadłam obok dziewczyny .  Opowiedziałam Hannie dlaczego nagle tak się zachowałam po czym przeprosiłam ją .

_ Przepraszam Hanna - powiedziałam patrząc dziewczynie w oczy

_ Już cii ...- powiedziała dziewczyna przybliżając się do mnie a następnie złączyła delikatnie  nasz usta

Odwzajemniłam pocałunek pogłębiając go . Oderwałyśmy się od siebie kiedy zabrakło nam powietrza . Leżałyśmy na łóżku przytulone do siebie a ja byłam znowu szczęśliwa. Obiecałam sobie że nigdy nie pozwolę żeby ktokolwiek nas rozdzielił.

_ Hanna?- zapytałam po chwili 

_ Tak?- zapytała 

_ Pójdziesz ze mną jutro na randkę?- zapytałam zestresowana

_ Jasne że tak!- zapiszczała radośnie a ja szczęśliwa złączyłam nasze usta w namiętnym pocałunku. Później zasnęłyśmy obie wtulone w siebie z uśmiechami na ustach. Jutro wyznam jej że ją kocham. Z tymi myślami zasnęłam nie mogąc doczekać się jutrzejszego dnia.

Bezgraniczna miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz