Popatrzyłam na chłopaka stojącego w drzwiach i prawie zesrałam sie z zachwytu. Uśmiechnął się jak psychopata i rozejrzal po calym pokoju, na mnie zatrzymujac sie najdłużej. No juz nie wiedziałam czy mam sie go bac czy juz sie zakochalam.
- To jest Piotrek! - wydarla pizde Mery. Chlopak stal znudzony z obojętna miną, spoglądając na kazdego z osobna. - No przywitaj sie pajacu.
- Siema.
- Ja pierdole nie mam sily z tymi debilami - powiedziala matka pod nosem i spierdolila na gore, pewnie zeby pojsc spac.
Reszta kasztanów byla lekko zaklopotana, w tym ja, bo nie wiedzielismy co mamy zrobic z naszym nowym bratem. Chcialam sie stamtad ulotnic, bo musialam dokonczyc czytanie fanfika. Akurat sie kurwa ostra jazda zaczynala, a musialam przerwac.
- Piotrek przyjacielu, chodz pokaze ci twoj pokoj - odezwal sie Kuba, a reszta miala juz wyjebane i poszla do swoich pokoi.
Usmiechnieta położyłam sie na swoim lozku, goraczkowo szukajac telefonu. Kiedy pochwycilam go w swoje zwinne paluszki, odpalilam to, na co dlugo czekalam i zanurzylam sie w tym pieknym swiecie.
- Posikasz sie zaraz - odezwal sie jakis glos za moimi plecami. Zerwalam sie obsrana ze strachu i obrocilam w strone drzwi.
- Czego tu? - fuknelam w strone nowego, zakladajac rece na piersi.
- Lazienki szukam.
- To nie trafiles, spierdalaj - odpowiedziałam i zakrylam glowe koldra.
- No zaprowadz mnie.
- Nie.
- Tak.
- Nie.
- Tak.
- Pizdo.
- Powiem matce. - Ja pierdole, jaki frajer. Wstalam, gotowa zeby mu zajebac, ale on podbiegl do mojego lozka i zabral moj telefon, po czym glosno sie zasmial. - O kurwa.
- Oddaj to chuju!
- Nie ma szans - odpowiedział i zaczelismy biegac po moim pokoju. Zaczelam krzyczec do tego tluka, bo juz nie moglam!
- Co sie drzesz bambusiaro jebana - odezwala się Mery, ktora stala w drzwiach od mojego pokoju. - Spac nie mozna jak zwykle!!
- Telefon mi zabral pajac!!
- Daj mi to - powiedziała w strone Piotrka, ktory poslusznie oddal moja wlasnosc. Wystawilam w jej strone dlon, na co prychnela. - A co ty tam masz?
- Zobacz sobie - odezwal sie nowy.
- NIE - krzyknelam, ale ta pizda i tak sprawdzila, otwierajac szeroko oczy.
- Ja pierdole zabieraj to! Jebac cie kpopiaro!! - ryknela i wybuegla z pokoju. Spojrzalam na Piotrka i jeblam mu w leb poduszka, na co jeknal, lapiac sie za glowe.
- Spierdalaj stad!
- Pokaz mi ta jebana lazienke - odpowiedzial na wkurwie. Westchnęłam i podążyłam w strone tej łazienki.
- To tu, za raczke cie potrzymac?
- Za cos innego.
- Jestes zjebany! - krzyknęłam i uciekłam do pokoju.
ESTÁ A LER
ZAKAZANY KASZTAN | PINGA SHIP
FanficKSIĄŻKA O NAJLEPSZYM SHIPIE PINGA. CO SIĘ STANIE, KIEDY MATKA ZAADOPTUJE NOWEGO KASZTANA?