~Granatowo włosa kobieta~

386 11 3
                                    

Po dodatkowym szkolnym dniu Toono był strasznie zmęczony. Na myśl, że musi jeszcze godzine siedzieć w klubie przechodziły go ciary. Nagle łokieć chłopaka został przeszyty bólem. Odwrócił się by zobaczyć co to, za nim stał nie jaki Yuu Kashima, jego ''chłopak''.

- Uhh... To tylko ty...

- Hm? Kto inny?

- U-umm - Wychodząc z sali brązowo włosego skierowali się do pokoju klubowego.

- Co? - Po chwili chodzenia w ciszy odezwał się wyższy.

- Mógłbyś mnie puścić?

- Popatrz - Ręka granatowo włosego zjechała na nadgarstek później na rękę Toono.- Jak byś nie rozumiał. Za nami jest Shikatani-senpai.

- O-ouch rozumiem...

Od sali klubowej dzieliło się już parę metrów, jednak dla Toono były to chwile do "więzienia". No niestety sam sobie ufundował to piekło.

Gdy już wszyscy zebrali się w sali klubowej przemówił Akemi.

- Dobra z faktu, że jesteśmy wszyscy mam pomysł by użądzić quiz o seksie. - Tak jak dla co po niektórych była to melodia. Dla Toono oznaczało to tylko jedno czyli tortury. - Oczywiście za złą odpowiedź rozbieramy się .

Teraz to już pewne, że to Takashi jako pierwszy będzie nagi. Kolejna załamka w tym dniu.

- Jestem za! - Oczywiście Tamu-senpai zawsze pierwszy do takich rzeczy.

- Nie obchodzi mnie wasze zdanie bo i tak to zrobimy. - Blondyn i pomysły, od których nie da się uciec. - A więc pierwsze pytanie...

W taki sposób Takashi wylądował na kolanach swojego „chłopaka", a po chwili zdjął buty a za nimi skarpetki.

Z każdym kolejnym pytaniem skierowanym do niego zciągał kolejną część garderoby. Może nie cały czas, na parę pytań znał odpowiedź, nie było ich najwięcej cóż Kashimie to jak najbardziej odpowiadało. Podkochiwał się w zielonookim od dłóższego czasu. A fakt, że  udają pare tym bardziej może być blisko kochanego chlopaka.

Toono o dziwo nie był jedyną prawie nagą osobą. Prócz niego był jeszcze Yuri, który rozebrał się dobrowolnie. Tamura bez koszulki, Itome-senpai i Shikatani-san bez spodni. 

- Kashima? Dlaczego ty pozwalasz swojemu chłopakowi tak się mylić? Nie poniesie żadnych konsekwencji? - Zaciekawiony przewodniczący spoglądał raz na Granatowo włosego, raz na brązowo włosego. 

- Haha no wiesz... później przyjdzie na to chwila. - Zielonooki spiął się na samą myśl co by mieli robić ( ͡°  3 ͡° ). Wiedział, że tak nie będzie ale myśli lubią nieco namieszać.

- Oho tylko nie za głośno. -Kąśliwe uwagi Tamu-senpaia nie poprawiały sytuacji Toono. Nie dość, że był pół nagi, siedział na kolanach innego chłopaka, to z każdym zdaniem był coraz bardziej skrępowany.

Oby dwoje pierwszaków przybrało koloru na twarzy. Tę nie zręczną chwilę przerwał Keiichi.

- Niech robią co chcą... Ale pamiętaj Kashima aby go ukarać - Zielonooki zdążył wstać z kolan granatowo włosego i zacząć się ubierać. - A ty gdzie?

Przewodniczący rzucił się na pierwszo klasistę, który ubierał już koszulę. Zazdrosny Granatowo włosy chłopak wiercił wzrokiem w ręce blondyna tak jakby miał mu ją zaraz wyrwać. To był jedna ręka, jednak druga ręka Akemi'ego powędrowała na pośladek obmacywanego chłopaka. Toono spiął się strasznie na samym dotyku innego mężczyzny. Dotyk Yuu nie był tak zawstydzający po dłuższym czasie młodszy przywykł trochę, nie zupełnie jednak samo chwytanie za rękę nie sprawiało mu większego problemu. Fakt, kiedy zostawał zaatakowany nagłym złapaniem za rękę miał nie widoczne zawały czasami.

- u-um no...do Kashimy pokoju.... - Nie ma jak to wybrnąć tekstem o swoim ''chłopaku'' i TYCH  sprawach. Gdyż wszyscy byli już prawie ubrani pierwszo klasiści wyszli z pokoju klubowego, oczywiście trzymając się za ręce. - P-przepraszam za to 

- Hm? Za co obydwoje musimy przywyknąć do tego... Rozumiem cię - Wyższy jak zwykle rzucił swoim przystojnym uśmiechem. - Radził bym ci serio przyjść do mnie bynajmniej dlatego, że będą coś podejrzewać... będę mógł ci pomóc w nauce i tak dalej.

- Dziękuje Kashima-san

I w taki oto sposób brązowo włosy wylądował w domu szarookiego. Było trochę po 17 więc większość rodziny "jego miłości" była. 

(Nie wiadomo czy Kashimuś mieszkał w dormitorium czy w domku, jeżeli jest napisane np. w 3 tomie mangi (nie czytałam go) więc musicie mi wybaczyć nie doimformowanie.  Wygląd rodziny Yuu też nie jest prawdziwy tylko wymyślony )

- Yuu, witaj w domu- och przyprowadziłeś gościa. - Zza rogu przed pokoju wyszła granatowo włosa kobieta. Miała piękny uśmiech tak samo jak Kashima.

-Cześć mamo. - Nastolatek podszedł do kobiety i przytulił. - Mam nadzieję, że to nie problem by był dzisiaj u nas.

- D-dobry wieczór. - Toono w końcu się przełamał i przywitał.

- Dobry wieczór...

- Toono. - Odpowiedział z uśmiechem brązowo włosy.

- dobry wieczór Toono. Zjesz z nami obiad?

- Jeżeli t-to nie będzie problem mogę się przyłączyć

- Oczywiście, że nie będzie problemu. Yuu-chan idź przynieś  krzesło ze swojego pokoju.

- N-nie, sam je mogę przynieść

- To tylko spokój, aby tylko krzesło. - Kashima obdarował ulggo chłopaka miesiącm uśmiechem. - Chodź nie stój jak sierotka Marysia.

- U-uh jasne

W jaki sposób dwoje chłopaków weszło do środka uprzątniętego pokoju granatowo włosego. Chłopacy zrzucili torby i zeszli do jadalni. 

Kashima x Toono // Ybc KONTYNUOWANE NA INNYM KONCIEWhere stories live. Discover now