Zazdrość🤭

424 26 25
                                    

miesiąc później

Hinata pov.
Tak.jestem z Kageyamą...po tej imprezie Kags mnie poprosił o zostanie jego chłopakiem, oczywiście że sie zgodziłem.

Dwa dni później

Obudziłem sie o 06:30. Wstałem i ubrałem sie, i wyszedłem z domu. Zauważyłem pod moim domem Kageyame. -Hejka Kags-Powiedziałem z uśmiechem. -Hej karasnalu-powiedział żartobliwe brunet. Po czym mnie gdy nikt nie widział pocałował. Bo tylko chłopaki co byli na imprezie o tym wiedzieli że jesteśmy razem, narazie jesteśmy w ukrytym związku.

Time skip.

-dzisiaj jestem sam w domu.-oznajmił wysoki brunet.-Moi rodzice wyjechali.-powiedział. -Może do mnie przyjdziesz? Obejrzymy jakiś fajny film.-Wtulił sie we mnie. -Jasne tylko spytam mamy.-odpowiedziałem.Wieczorem poszedłem do Kageyamy. Właśnie wychodziłem ze swojego domu i zauważyłem kageyamę idącego z jakąś laką za rękę.-...M..m.Mhm..więc to tak...?-powiedziałem przełykając łzy.-Hinata to nie tak!-Krzyknął. -Skarbie? Oco chodzi?~-Powiedziała. -Aliss nie udawaj!-Powiedział. A ja pobiegłem do siebie zamykając sie w pokoju. Napisze do Kemny...

Shoyo🏐
Hejka..masz czas kozume...?

Kozume🐱
Hejka mam czas. Coś sie stało?

Shoyo🏐
Kageyama ma dziewczyne....

Kozume🐱
Co takiego?!

Shoyo:🏐
To prawda..sam widziałem...

Kozume🐱
Jutro do ciebie przyjadę

Shoyo🏐
Ok...musze kończyć...pa...

Kozume🐱
Papa...

Na następny dzień

Wszyscy chłopacy już wiedzieli,bo w nocy pisali do mnie że mi współczują i że wszystko będzie dobrze. Nie chciałem iść do szkoły,powiedziałem mamie że sie źle czuje. Spojrzałem na swoje ręce...-Mh..zrobić to...?-wyszeptałem. Wstałem i podeszłem do biurka. Wyjąłem żyletkę... bardzo sie wahałem. Wspomnienia wracają...ehh ile razy cie używałem... przyłożyłem ją do ręki i zrobiłem najpierw 1 kreskę..potem drugą...trzecią...itd. Zrobiłem ich chyba z 15, strasznie z tego krew ciekła dlatego powycierałem krew i zabandażowałem rękę. Na drugi dzień już musiałem iść do szkoły. Po mojej porannej rutynie wziąłem rękawiczki i założyłem je na ręce w miejscu bandaży. Wyszedłem z domu i pojechałem do szkoły.

Zauważyłem Kageyame. Odwróciłem wzrok. Jednak brunet podszedł do mnie.-h..hej Hinata....-powiedział jąkając sie. -...-otarłem łże i poszedłem dalej.-Hinata poczekaj!-krzyknął.

Skip Time po płaczliwej kłótni za szkołą XD.

Nagle spadły mi bandaże i rękawiczki. -H..Hinata...-powiedział Brunet. Podbiegł do mnie i spojrzał mi na ręce. Bardzo mocno mnie przytulił. -Czemu to zrobiłeś...?-powiedział zimnym tonem.-..to wszystko przez ciebie! Dałeś mi nadzieje że będziemy razem a co widzę?! Ciebie z jakąś laską za ręke!-Zacząłem płakać.-H...Hinata...-Powiedział Kageyama.-P..przepraszam!-brunet miał łzy w oczach.-Shh-Uspokoiłem go. Podszedłem do Kageyamy i go przytuliłem. -Hinata...?-powiedział czuło. Tak..?-odpowiedziałem. -Czy mogę cie...no wiesz....?-zapytał sie. -Możesz.-uśmiechnąłem sie. Brunet mnie pocałował. Nie mogliśmy odkleić sie od siebie. Zauważyłem chłopaków którzy sie zachwycali oprócz  jednego z nich. To był Tssuki.

Przed treningiem.

Kageyama pov.

W przebieralni byłem tylko ja i Shoyo. Jeszcze narazie nikogo nie było, więc podszedłem do Hinaty i go pocałowałem.-K..Kageyama-wyjąkał rudzielec(NIC NIE MAM DO RUDYCH OSÓBEK!) -Tak?-powiedziałem. -Nie możemy tego tutaj robić b..bo ktoś nas z..zobaczy-znów jęknął. -Eh Ok-delikatnie musłem jego usta. Boke szybko sie uśmiechnął. Zobaczyłem Tssukiego z miną jak by miał mnie rozszarpać z zazdrości. Chyba wiedziałem oco mu chodzi a dokładniej o kogo..

TAK WIEM. NIE BYŁO DAWNO TOMIKU ALE MAM CIĄGLE DUŻO NAUKI. WIĘC TOMY BĘDOM TROCHĘ RZADZIEJ.

Może mnie pokochasz..?//Kagehina//✅Where stories live. Discover now