część 7 Pierwsza miłość :3

9 1 0
                                    

To był zwyczajny dzień ratowali śmy świat i wszystko było dobrze ale Spiderman zachował się jakoś dziwnie Pytam go o co chodzi że nie zachowuje się naturalnie on mi odpowiedział nic Milk know nawet jak go próbowali uderzyć Bandyci to się dawał już taki zmęczony smutny film po naszej robocie Spytałam go czy może ze mną nie pójdzie na kawę albo na dach on powiedział że z chęcią bym ze mną pójdzie poszłam z nim na dach usiedliśmy razem i patrzyliśmy zachodzące słońce przy wielkich budynkach Nowego Jorku on chwycił mnie za rękę odwzajemniłam uścisk on chyba wziął to na poważnie Przytulił mnie i zaczął całować tak się do mnie przytulił że nie mogłam go odczepić pocałunki były takie ciepłe i takie z uczuciem lecz podobały mi się te pocałunki odepchnęłam go i powiedziałam że jesteśmy tylko partnerami w akcji a nie parą miłosną następnego dnia chłopak się nie pojawi nie znam jego tożsamości więc nie wiedziałam gdzie dziś ratowałam sama Nowy Jork a Ironman się też dziwił i pytał dlaczego A ja się nie chciałam przyznać do tego i mówiłam że nie wiem sama bardzo martwiłam się jego zachowaniem myślałam że popełni samobójstwo czy coś ale na szczęście nie zobaczyłam w pewnym momencie Spidermana w czarnym stroju izban do dziwnych ludzi pił alkohol i palił papierosy wstałam na latarni i się patrzyłam niedowierzanie myślałam że zostały mi się tylko śni że za chwilę mnie uszczypnie i przyjdzie do mnie do łóżka i się do mnie przytulić ciepłym ciepłym uściskiem ale nie tak się nie stało to było naprawdę myślałam że za chwilę pójdę tam do niego i zaczyna zacznę bić tych mężczyzn i go pójdę pocałuję i zabiorę go lecz nie umiałam wzięłam i poleciałam poszłam tam jego Kayla idę sobie w ciemno uliczkę ona mnie atakuje i mówię Spiderman i co ty tu robisz on się na mnie patrzy i jakby znał w każdym wzrok oni mi zaczynają mówić Mam całą mam cały nos we krwi Ręce mam poranione i rzucili mi jeszcze butelką szybko uciekłam myślałam że to tylko sen A on słyszała miękki i i Ale mnie już nie było zamieniłam się znów spider-girl byłam cała poraniona Spiderman nie zobaczył leżałam na tynku nieprzytomna Zamknęłam oczy i zobaczyłam biało Wielki tunel a w nim zobaczyłam kogoś twarz Przedstawiłem się jako Peter Parker Inaczej jako Spiderman oniemiała myślałam że nie możemy być na swoich strasznych wiadomości a poznaliśmy i tak okazało się że jak odwróciłam tą miłość to był błąd wreszcie znalazłam swoją jedną jedyną miłość będę starać się żeby nic się jej nie stało
************************************
Ta daaa :33

Spider-Man  fan-fikszyn... Where stories live. Discover now