31. Złota Bogini Seksu i JEGO odejście.

Start from the beginning
                                    

- Ślicznie wyglądacie. – rzekła Hermiona, patrząc na swoje przyjaciółki.

- My? Spójrz na siebie! Wyglądasz jak bogini! Każdy facet na tej sali marzy tylko o tym, żeby cię przelecieć! – zawołała Greengrass.

- Przesadzasz. – mruknęła Granger z rumieńcami zawstydzenia.

- Nie przesadza. – odparła stanowczo Elena. – Spójrz na nich. – wskazała na chłopaków. – Mogę się założyć, że właśnie wyobrażają sobie ciebie, Złotą Boginię Seksu, w swoim dormitorium. 

I tak właśnie zaczął się ich wieczór.

- Zatańczymy? – zapytał Damon swoją partnerkę.

- Oczywiście. – odparła i podała mu rękę, następnie obydwoje podążyli na parkiet. Po chwili już wszyscy obserwowali wspaniałe ruchy Damona i Hermiony.

- Pięknie razem wyglądają. – westchnął Ronald.

- To prawda. Pasują do siebie. – potwierdził Harry.

- Zachowują się tak jakby byli parą, myślicie, że naprawdę są? – odezwał się Teodor.

- Wydaję mi się, że tak. – powiedziała wesoło Astoria.

- Ale dlaczego to ukrywają? – zapytała Pansy.

W tej rozmowie nie uczestniczyły cztery osoby. Ginny, która wiedziała, że Damon i Hermiona nie są razem, bo Granger kocha Dracona. Elena i Stefan, którzy również znali prawdę oraz Draco, który był nieco zdenerwowany. Jego przyjaciele uważali, że jego dziewczyna pasuje do tego wampira. Jak zareagują, kiedy dowiedzą się, że Hermiona tak naprawdę jest z nim?

- Więc myślicie, że Hermiona i Damon są razem, ale ukrywają się, bo uważają za niestosowne to, że ona jest czarownicą, a on wampirem? – podsumował Blaise.

- Ta wersja jest najodpowiedniejsza. – stwierdził Potter. I na chwilę zapanowała między nimi cisza, którą gwałtownie przerwała Ginny. Dziewczyna nie mogła patrzeć na ból w oczach Dracona.

- Nie prawda!

- Co? – zapytała reszta.

- Hermiona i Damon nie są razem.

- A ty skąd to wiesz? – zapytała Pansy.

- Bo Hermiona kocha kogoś innego.

- KOGO? – padło jednogłośne pytanie.

- Nie mogę wam powiedzieć.

- Dlaczego?

- Dlatego, że Hermiona sobie tego nie życzyła.

- A dlaczego powiedziała tobie, a nie nam? – zapytał Wybraniec, pokazując na siebie i Ronalda. – Przyjaźnimy się z nią najdłużej.

- Ale jesteście chłopakami, nie zrozumielibyście tego.

- Tak ci się wydaje? – zapytał oburzony Weasley.

- Tak.

- A więc sugerujesz, że jestem głupi?

- Tak. – odpowiedziała Ginny.

- Ginewro Molly Weasley, jak śmiesz… - zaczął Ronald, lecz nie dane mu było dokończyć, gdyż Draco Malfoy wstał i oznajmił.

- Dość tego.

Wszyscy patrzyli na niego ze zdumieniem, kiedy podchodził do tańczącej pary. Położył dłoń na ramieniu Damona, ten zaś po prostu się odsunął i odszedł do przyjaciół. Draco przyciągnął do siebie Hermionę, przez chwilę patrzył jej w oczy, po czym pocałował ją.

Miłość, jakiej nikt nie znał.Where stories live. Discover now