Siedzę, patrzę, tęsknię
Ranię, przeklinam, wybaczam,
Kocham, lubię, uwielbiam
Zastanawiam się nad uczuciam
Płaczę chodź wiem, że to nic nie zmieni
Udaje uśmiech, który nigdy nie jest szczeryWybaczam, choć wiem że to mnie rani
Kocham bez wdzięczności
Marzę, o tym co na pewno nie nastąpi
Patrzę na nasze zdjęcia
Wspominam ten pocałunek
To uczucie
Wszystko się rozsypało
Nienawidzę tego zdjęcia a za razem go kocham
Nie wybaczę sobie tego, że nie mogę nic zrobićPłaczę bez sensu
Kocham bez wzajemności
Nienawidzę bez wdzięczności
Patrzę bez celu
Marzę bez osiągnięć
Uczę się bez rezultatówTęsknię choć wiem, że to boli
Nie mam szacunku do innych
Zostałam zraniona nie raz
Zostałam poniżona przez wszystkich
Zostałam kim chce być
Wykształciłam z kamienia diament
Wyszlifowałam swoje niedoskonałości
Przepłakałam noce, przeżyłam dni
Przespałam problemy,
Przelałam swoje możliwościPrzegrywam z przeznaczeniem
Kochałam bez wdzięczności
Miałam toksyczne przyjaźnie
Przejrzałam sens życia
Byłam ślepa na wady innychSkończyłam życie
Zostałam zapomniana
Nikt nie płakał
Nikt się nie użalał
Zostałam położona w kąt jak zabawka
Zostałam zasypana innym zabawkami
Zostałam zapomniana
YOU ARE READING
Bezsensu
Teen FictionKochani, nie jest to opowiadanie, tylko wiersz. Będę wstawiać wam wstawiać na bierząco wiersze i opowiadania