[Bonus] Klejnot Ognia - część 1

16 2 3
                                    

Akcja retrospekcji toczy się pomiędzy tutejszymi wersjami Sonic Adventure 2 i Unleashed.

- Więc jest was jeszcze dwoje? - rekonstruktor siedział na klęczkach pomiędzy Soniciem i Marine. Naprzeciw byli Tails i Knuckles.
- Dokładnie! Kiedy je odnajdziemy, będziemy w komplecie. - Sonic napił się z "kubka" (o ile jakąś blachę wygniecioną w kubek można tak nazwać) soku z Słodkich Cytrynek, leżąc na prowizorycznym leżaku.
- Jak się właściwie poznaliście? - zapytała wówczas Marine, trzymając na głowie jakiś zlepek skór mający imitować czapkę kapitańską. Jednocześnie ciągle uparcie patrzyła na Chotrza.
- Amy znałem od dawna... A Sticks to już inna bajka.
- Och, dlaczego? - zapytała Marine.
- W sumie to też o tym nie słyszałem... - zwrócił uwagę Knuckles.
- Nie opowiadałem o Klejnocie Ognia?! - Jeż zachłysnął się podczas kolejnego łyku napoju.
- Nie... - podrapał się po tyle głowy Tails. - Chyba nikomu nie opowiadałeś naszej przygody... - postukał brodę, jakby szukając w głowie, czy na pewno mówił prawdę.
- Dobra, naprawmy to! - Sonic położył kubek obok i nieco inaczej się usadowił.

-

Highland Jungle to ziemie znane z dwóch powodów: olbrzymich połaci drzew, które rozłożone były wśród kotlin i innych wzniesień oraz pogłosek o jakiejś dzikusce zamieszkującej ten teren.

- Te pogłoski to prawda... Ale nie jest dzika. - mówiła Amy, przemierzając las. Sonic trzymał ręce na swoich kolcach, opierając o nie potylicę, kiedy Tails odpędzał jakiegoś upartego komara długości dłoni. - No... nie tak jak się mówi. Ma za to problemy z zaufaniem... Uważajcie przy rozmowie. - dodała, obracając się z uśmiechem w stronę towarzyszy.
Oprócz standardowej czerwonej sukienki miała ziemistą czapkę z daszkiem wokół i cienką kamizelkę o tym samym kolorze. Sonic szedł sobie bez specjalnych środków ochronnych, kiedy lis zaopatrzył się w sprej odpędzający komary. Niestety, ten jeden był uparty jak Knuckles podczas pilnowania Głównego Szmaragdu.

- Możesz przypomnieć imię? - Sonic uniósł oczy ku niebu, które akurat przebiło gęstwinę. Opuścili teren pełen drzew i przeszli na nieco rzadszy grunt. 
- Sticks.
- "Sticks"... Ma może jakiegoś brata o imieniu "Stones"? - na to pytanie lis lekko zachichotał, kiedy Amy zmrużyła gniewnie oczy.
- Powiedział "Sonic"... - odpowiedziała jeżyca.
- Moje imię nadano przez moją prędkość. Knuckles jest od tych jego rękawiczek... Ale "Sticks"? Używa patyków?
- Sonic...
- Wybacz, nie lubię przestrzeni gdzie nie można nawet zbytnio pobiegać. Wyostrza mi gadkę... - spojrzał pod nogi, gdzie ciągle widoczne były konary czy kamyki.

Ruszyli dalej, zmierzając w stronę Mount Lone, pobliskiej góry cechującej się nietypowym kształtem niemalże jak prostokąt na mniejszym boku. Często odpadały z niego kawałki najwyższych klifów, przez co góra coraz bardziej przypominała stożek.
- Teraz chyba musimy skręcić w lewo... Albo prawo? - Amy uważnie obserwowała dwie wydeptane ścieżki od wielkiego drzewa wznoszącego się konarami nad inne.
- Nie pamiętasz drogi? - zapytał Sonic, oglądając się po bokach. Widząc wydeptany teren nagle pobiegł w lewo. Zniknął na kilku sekund za konarami i po tym wystrzelił przez swój Boost w drugą, wzbijając czapkę Amy w powietrze. Wrócił po następnych trzech sekundach, hamując z rozrzuceniem trawy na lewo i prawo.
- I tu i tu kończy się gęstwinami. - przekazał jeż, strzepując drobiny trawy z skarpet wystających z butów.
- Gdzie moja czapka? - Amy patrzyła w krzaki, nie mogąc dojrzeć wyrzuconego przez wiatr pędu obiektu. 

Sonic nagle zauważył jakąś sylwetkę, która zleciała ku niemu na lianie, przewracając z potrójnym przetoczeniem.
- Nie ruszaj mojej przyjaciółki! - brązowa sylwetka przysłoniła swoim staniem słońce, przystawiając mu do nosa końcówkę dzidy. Grot był z ociosanego kamienia.
- To ci przyjaciele, Sticks, nic ci nie zrobią! - Amy szybko chwyciła środek dzidy i jedną z trzymających ją dłoni, przesuwając broń w górę.
- Ach... Podbiegł do was jak jakiś drapieżnik... ale skoro tak uważasz. - odsunęła się, dając Sonicowi miejsce do wstania. 

Sonic Sol: Reconstructor RiseWhere stories live. Discover now