Znajomi cz.1

20.5K 62 7
                                    

WPIS DO PAMIĘTNIKA
12.12.2044

---TABU 🤫 SUBJECTS---

Moje pocałunki:
1. Brian
2. Brian
3. Hubert
4. Brian
5. Jessica
6. Hubert
7. Frank
8. Jessica
9. Jessica
10. Jessica
11. Hubert
12. Brian
13. Monica

Moje TO:
1. Frank (łazienka w galerii)
2. Jessica (mój samochód)
3. Brian (mój samochód)
4. Jessica (pokój zabaw)
5. Monica (gabinet pielęgniarki)
6. Brian (jego dom)

Zdrada:
1. Brian
2. Frank
3. Jessica
4. Monica

Trójkąt:
1. Monica, Jessica
2. Jessica, Frank

Cóż.
Nikt nigdy nie powiedział, że będzie łatwo.

  - Uzupełniłaś już?
  - Tak... Skończyłam - podniosłam głowę znad notatek.
  - To świetnie. Ruszaj dupsko, ubrania masz tutaj. Czeka na ciebie kolejna niespodzianka. Twoja Pani nie chce czekać - rzucił Brian. Wyszedł, trzaskając drzwiami.
  Podeszłam do prętów klatki i sprawdziłam ubranie, które mi przygotował. O dziwo, tym razem był to jednoczęściowy strój kąpielowy, ale tak obcisły, że z trudem się w niego wcisnęłam. Starałam się to robić jak najszybciej, ponieważ wiedziałam, że Jessica nie znosi czekać. Spięłam włosy i zdjęłam buty, włożyłam sobie knebel w usta i mocno zacisnęłam za głową, ostatecznie klęknęłam przed wyjściem z klatki, w której mieszkałam.
  Jessica pojawiła się po chwili, z kajdankami w ręce. Otworzyła drzwi.
  - Ręce z tyłu.
  Wykonałam polecenie, a kajdanki natychmiast wylądowały na moich nadgarstkach. Jessica kopnęła mnie w dupę, wskutek czego poleciałam do przodu.
  - Wychodź - kazała.
  Musiałam czołgać się na kolanach, od czasu do czasu przyjmując bolesne kopniaki w pośladki i uderzenia na policzki. Wyszłam na korytarz i skierowałam się do pokoju zabaw, gdzie, nago, czekała już Monica z nożyczkami w ręce. Bez słowa podeszła do mnie, chwyciła mnie za podbródek i pociągnęła w górę, a kiedy wstałam przycisnęła mnie do ściany. Przypięła mnie do niej specjalnym pasem, a nożyczkami wycięła otwory w stroju na moje piersi. To dlatego był taki obcisły.
  - Na kolana! - krzyknęła.
  Posłusznie osunęłam się na podłogę. Poczułam, jak Monica zdejmuje mi knebel. Znałam zasady. Dlatego od razu gdy to zrobiła, z czworaków oparłam się na łokciach, wypinając dupę, i zaczęłam lizać jej stopy. Monica nie cierpi suchych stóp.
  Jessica w tym czasie wzięła od niej nożyczki i wycięła otwór w moim stroju tam, gdzie znajduje się kobiecość, a także między pośladkami. Musiała nałożyć sobie coś na rękę, ponieważ poczułam tylko zimno na odbycie i wsunęła mi ją do dziury analnej. Jęknęłam, za co oberwałam po głowie.
  - Przerywasz pracę? Będzie kara - powiedziała Monica.
  Znów zaczęłam lizać jej stopy, próbując zignorować ból, jaki zadawała mi Jessica ruszając całą dłonią w mojej dziurce. Drugą pieściła moją łechtaczkę. Nie chciałam zostać gorzej ukarana, więc robiłam wszystko, żeby tylko nie przerwać pracy.
  Monice chyba znudziło się to, co robiłam, ponieważ chwyciła mnie za włosy i przyciągnęła do swojej cipy. Zaczęłam ją ssać i wkładać język do środka, od razu zaczęłam mocno. Jessica co chwila pchała mnie do przodu, przez co wbijałam się głębiej w kobiecość Moniki. Ta z kolei trzymała mnie za szyję i plecy i dociskała do siebie, jęcząc jak dama.
  Jessica wyjęła ze mnie rękę i obróciła mnie ku sobie. Ona też była nago. Przyciągnęła sobie moją głowę do piersi, mocno przycisnęła i zaczęła gryźć mnie delikatnie we włosy. To był jej znak, że jest podniecona. Wzięłam do ust jeden sutek i zaczęłam kręcić kółka językiem wokół niego, a po chwili, gdy stał się czerwony i stojący, przeszłam do drugiego. Monica w tym czasie położyła się na podłodze, wsunęła między moje nogi i mocno wbiła język do mojego środka. Szarpnęłam się do przodu, ale po chwili oberwałam za to po pośladkach, więc wróciłam na swoje miejsce i pozwoliłam pieścić się od spodu.
  Ważne jest to, że chociaż to wszystko, czego razem się dopuścili było zupełnie niezgodne z moja wolą, podobało mi się to. Nie miałam pojęcia, że mam do tego stopnia zboczonych znajomych. Widok nagich Monici i Jessiki przyprawiał mnie o dreszcze, uwielbiałam wbijające się we mnie kutasy, drżące piersi i sznur na nadgarstkach. Zwyczajnie podniecała mnie bezsilność.
  Dlatego kiedy w drzwiach stanął Brian, nago, że stojącym przyrodzeniem i biczem w dłoni, poczułam, że moje soczki szybko opuszczają moje ciało.
  Chyba muszę uzupełnić pamiętnik.

One more time (18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz