Ava jest studentką dziennkarstwa o niezwykle romantycznej duszy. Każdego wieczora pogrąża się w rozmyślaniach, siedząc na starej ławce na niewielkim wzgórzu, z którego rozciąga się widok na hałaśliwe Chicago. To jest jej moment na wyciszenie i samotność. Do czasu, kiedy jej ławkę zajmie tajemniczy mężczyzna. Od tamtej chwili to nie będzie już wyłącznie jej szczyt... *** - Palenie skraca życie. - zagadnęłam mężczyznę, który zajął moją ławkę. Na moim szczycie! - Byłbym wdzięczny. - odburknął i odwrócił się tak, że nie byłam w stanie dostrzec jego twarzy. - Słucham? - pisnęłam nieco zbita z tropu. - Byłbym wdzięczny, gdyby moje życie się skróciło... - zamruczał tak, że przeszły mnie ciarki.