Krwawy księżyc wschodzi raz na kilkaset lat. Kiedy się pojawi dzieją się dziwne rzeczy. Kiedy się pojawi w powietrzu czuć zło... Jednak jest on także szansą - jedną na milion - na spełnienie głęboko skrywanych pragnień. Jak się okazuje perspektywa ma znaczenie. Dla większości człowieczeństwo to coś słabego, marnego, coś co wydaje się oczywiste. Jednak dla pewnego wampira staje się ono bardziej kuszące niż krew... Czy istnieje zły i bardziej zły, a jeśli tak to jakie są kryteria zła? I czy rzeczywiście człowieczeństwo razem ze śmiertelnością może okazać się obiektem marzeń? Pod krwawym księżycem wszystko się wyjaśni, ale cicho, cicho... Cisza musi nas ogłuszyć i pochłonąć...