- Czemu to zrobiłaś? - Zapytał wściekły i załamany jednocześnie. - Newt, nie wiem o co ci chodzi, nic nie zrobiłam. - Odpowiedziała mu zdezorientowana. - Nie udawaj! Dobrze wiedziałaś co zrobi i pozwoliłaś na to, a teraz go zabiorą. Nie zbliżają się do mnie już nigdy więcej, to tylko i wyłącznie twoja wina! - Odwrócił się i żywo gestykulując uderzył ją niechcący w policzek, zatoczyła się lekko do tylu, ale mimo to odpowiedziała. - Dobrze. Nię będzieszmusiał już nigdy mnie widzieć, ale zawsze ci pomogę gdy będziesz w niebezpieczeństwie. - Odwróciła się i odeszła korytarzem a jej kroki odbijały się echem od kamiennej posadzki.
4 parts