SKR: PB #1 oskarżony ✅

By -somatotr0pina

7.6K 550 458

DOWIEDZ SIĘ CO SKRYWA KLAN RZEKI Bluszczowa Łapa, uczeń jednego z najznakomitszych wojowników Klanu Rzeki, je... More

Spis
prolog
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
rozdział 10
Rozdział 11
Okładka
Podziękowania
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Epilog
5 ciekawostek o Szylkretowej Gwieździe
Pytania do was
rozdział do teorii
2 kłamstwa 1 prawfa
6 ciekawosteq bo 500 follow
nowa okłqdka okk

Podsumowanie

120 11 5
By -somatotr0pina

Już wkrótce pojawi się pierwsza superedycja, Ucieczka Malinowej Gwiazdy.

okładka autorstwa Krwawa_Gwiazda1

SNEAK PEAK
(PROLOG + ROZDZIAŁY 1 i 2)

★彡 PROLOG 彡★

Koty usiadły w półokręgu. Patrzyli się na przywódcę. Kot był biały o czarnych uszach i zielonych oczach. Był to bardzo dobry przywódca, ale tylko dla swoich kotów. Wrogowie widzieli w nim bezlitosnego wojownika, który nienawidził każdego poza kotami jego grupy. Miłością obdarzał jedynie członków najbliższej rodziny, a dokładniej rodziców, rodzeństwo, partnerkę i swoje pięć dzieci (trzech synów i dwie córki) z dwóch miotów - jeden z pierwszego i pozostali z drugiego. W każdym razie kocur odezwał się do lojalnych mu wojowników. 

— Koty mojej grupy. Jak wiecie jest nas coraz więcej. Potrzebujemy nowych terenów! — miauknął tak głośno, by każdy z jego podwładnych go słyszał. Starał się jednak nie doprowadzić do usłyszenia go przez inne koty. 

Wszyscy zaczęli rozmawiać o tych informacjach między sobą. Każdy chciał każdemu powiedzieć co o tym sądzi. W końcu przywódca po raz kolejny się odezwał. 

— Dlatego zaatakujemy Klan Nieba! Zobaczycie, to doprowadzi do wojny między klanami! Rozpadną się i nie będą w stanie nas pokonać! — przedstawił swój plan zielonooki kocur.

Większość kotów nie była przeciwna, jednak znalazły się i takie, co miały jakieś zastrzeżenia. 

— Tak? A kiedy zaatakujemy? — zapytała jakaś szara kotka, matka trójki kociąt. Martwiła się, że jej młode nie przeżyją zbyt długo. Miały tylko kilka dni. 

Przywódca był jednak pewny swojego zdania. Postanowił nie kłócić się i zwyczajnie odpowiedzieć. 

— Inwazję rozpoczniemy dokładnie za księżyc. – mruknął rozwiewając wszystkie wątpliwości kotów ze swojej grupy.

★彡 ROZDZIAŁ 1 彡★

Malinka poczuła na swoim ciele dotyk języka jakiegoś kota. Zrozumiała, że tym oto kotem jest jej mama. Miała jednak zamknięte oczy, więc jej nie widziała. Zaczęła cicho piszczeć. Nie wiedziała co ma robić. Nieoczekiwanie została przesunięta. To było dla niej zaskoczeniem, w końcu znikąd koty się nie przesuwają. Poczuła coś. Futerko mamy. Instynktownie szukała mleka. Znalazła po chwili. Jak to zrobić? Zaczęła lekko ssać mleko. Czuła się szczęśliwa. 

***

Od narodzin Malinki minęły dwa księżyce. Kotka wciąż nieco niewyraźnie mówiła i piła tylko mleko mamy. Bawiła się jednak już z innymi kociakami. Oczywiście była przy tym ostrożna, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Nie opuszczała żłobka bez swojej mamy, bo była za mała. Mama Malinki, karmicielka o imieniu Stokrotka bardzo pilnowała swoich wszystkich młodych. Kotka była pierworodną, więc rodzice poświęcali jej najwięcej czasu. Jałowczyk, Lisek i Orliczka przez to nie chcieli się z nią bawić.

Jednak Malinka nie mogła nic zrobić, by zmienić działania rodziców. Zastanawiała się, czy może coś mimo wszystko zmienić, ale nic nie przychodziło jej do głowy. Tak więc więcej czasu spędzała z kociakami dwóch pozostałych karmicielek niż swoim rodzeństwem.

Najlepiej dogadywała się z Płomyczkiem, synem Roziskrzonej Skóry i wnukiem samego Jeżynowej Gwiazdy oraz jego zastępczyni czyli Wiewiórczego Lotu. On i jego siostra Ziębka urodzili się trzy dni po Malince i jej braciach oraz siostrze. Byli jeszcze starsi od nich o trzy księżyce Mirtka i Zatoczek. Ta pierwsza często bawiła się z Malinką, jednak jej brat był raczej wrogo nastawiony. Niezbyt lubił się z innymi kociakami. Malinka więc ignorowała go. 

Natomiast jej tata odwiedzał żłobek co kilka dni. Zawsze przynosił coś do jedzenia dla kociaków. Malinka dostawała pierwsza, a później reszta. Kotce nie podobało się to, ponieważ uważała, że jest traktowana  za dobrze. 

***

Pewnego dnia, kiedy padał deszcz, kociaki oczywiście musiały zostać w żłobku. To wtedy Stokrotka opowiedziała kociakom historię o tym, jak ona i ich ojciec się poznali. Malinka oczywiście słuchała zaciekawiona. Jej bracia i siostra również. 

— No więc tak. Wasz ojciec dołączył do Klanu Pioruna. Został uczniem. Wkrótce otrzymał wojownicze imię; Burzowy Obłok. Mam nadzieję, że któreś z was otrzyma po nim drugi człon imienia Obłok lub Burza. Ewentualnie coś podobnego. Wracając, pokochałam go później  i po jakimś czasie urodziła się moja Malinka. — ostatnie słowa wypowiedziała tak, jakby reszta dzieci nie była dla niej ważna. 

— Ja tez se ulodzilam! — warknęła Orliczka, ale Stokrotka nie zwróciła na to uwagi. Malinka była zła, przecież nie tylko ona się wtedy urodziła!

— No wlasne. — powiedzieli razem Jałowczyk i Lisek. Po chwili oboje warknęli na Malinkę.

— Ne lubje cje! — Jałowczyk syknął do Malinki. 

Kotka nie wiedziała co ma robić. Była przerażona i bała się, że rodzeństwo zaraz jej coś zrobi. Lub co gorsza zawołają Zatoczka by im w tym pomógł…

★彡 ROZDZIAŁ 2  彡★

— Uspokójcie się! Przez was Malinka się boi! — wykrzyknął Burzowy Obłok. Malinka cała się trzęsła. Nie rozumiała, dlaczego ojciec mówił tylko o niej. Nie przejmował się resztą kociąt? Przecież byli jej rodzeństwem!

Spokojnie, nic ci nie zrobią...Powtarzała sobie cały czas w myślach. Jednak jak miała się nie bać, jeśli tydzień temu została podrapana przez Zatoczka do krwi? On był prawie dwa razy większy bała się, że jak dorosną to ją zabije. Po jego ataku na nią pozostała jej blizna na boku.  

W końcu była jednak w miarę spokojna, więc postanowiła przeprosić swoje rodzeństwo. To przez nią byli pomijani więc zasługiwali na wyjaśnienia.

— Wiem, ze mnie ne lubice...ale baldzo was pseplasam za to ze rodice was ne lubią!

Malinka nie wiedziała co dalej. Postanowiła się położyć i zasnąć. Tak też zrobiła. 

☆☆☆

Minął księżyc, a dwa dni temu Zatokowa Łapa i Mirtowa Łapa. Byli pierwszymi nowymi uczniami od pięciu księżycy. Poza nimi szkolili się też Zjeżona Łapa, Kwiecista Łapa i Trzepocząca Łapa. Malinka od połowy księżyca jadła już tylko zwierzynę. W żłobku zamieszkały trzy nowe kotki. Liściasty Cień, Bluszczowa Sadzawka i jej matka Białe Skrzydło. Ale najgorsze było jedno - Burzowy Obłok z powodu choroby Muszego Wąsa został na kilka dni tymczasowym mentorem Zatokowej Łapy. Nie mogła w to uwierzyć. Dlaczego przywódca wybrał właśnie jego? 

Postanowiła dłużej o tym nie myśleć. W końcu nic jej oni nie zrobili. Przywódca podjął decyzję, a ona nie powinna jej kwestionować. 

Leżała w żłobku, gdy wyczuła dziwny zapach. Przybywał z daleka, wręcz z poza obozu. Czy tak pachnie jakiś inny klan? Co jeśli to atak? Może powinna wszystkim powiedzieć...Nie! Przecież i tak jej nie uwierzą! Po drugie co jeśli się myli? Co jeśli to coś zupełnie innego? 

Jej rozmyślenie przerwało pojawienie się w żłobku Burzowego Obłoka...z Zatokową Łapą. 

— Witaj, jedyne dziecko mojego mentora. – powiedział drwiaco uczeń i zasmiał się złośliwie. Tak samo jak rodzeństwo Malinki. Jedynie Płomyczek i Zięba oraz starsze koty nic nie zrobili. Bluszczowa Sadzawka zwróciła uwagę uczniowi.

— Tymczasowego mentora. — poprawiła go Stokrotka

— Bądź trochę bardziej miły. – mruknęła biało-szara kotka.

Nagle do obozu wbiegły zdyszane Śliwkowy Kamień i Mirtowa Łapa, którzy rano poszli trenować. Ta młodsza, uczennica drugiej kotki, wyglądała na przestraszoną.

— Wiewiórczy Locie! — zawolała czarno-ruda wojowniczka.

— Tak? 

— Atakuje nas klan wiatru! Idą w stronę obozu! 

— Dobrze. Przygotujcie się do walki. Osłaniajcie żłobek. Powiem o wszystkim Jeżynowej Gwieżdzie. 

Po chwili do obozu dotarli wojownicy klanu wiatru. Malinka postanowiła zaatakować jakiegoś. Podeszła do niego i probowała coś mu zrobić jednak jej się nie udawało. Nagle kocur skoczył na nią i zaczął ją drapać. 

Jednak wtedy jakiś kot powalił wroga na ziemię. Malinka nie wiedziała co się dzieje. Nagle zamknęła oczy. Miała przed sobą tylko ciemność.

Continue Reading

You'll Also Like

57.6K 4.9K 132
Admin ဆီက ခွင့်ပြုချက်မရသေးပါဘူး free တင်တဲ့ အတိုင်း တင်ပေးပါ့မယ် admin တွေ လာပြောရင် ဖျက်ပေးပါမယ်။ Start date -21•4•2024(Sunday) End date-
1.8K 95 5
❝ there goes that saying. opposites attract. ❞ - an angel and red-haired devil somehow find common ground through their friendship. friends ...
64.9K 2.4K 104
Coming Into Your World I Fell In Love With You| "I'm...In love with someone who's in a TV show?! And he's not even in the show he's supposed to be a...
87.9K 1.9K 26
Alissa was sent away after being framed by her mother and twin sister. But when she gets arrested for the 4th time that week her family is called. Sh...