Tancerka
29/30
Tancerka prowadziła 27 falę na żywo. Innymi słowy kolejny wieczór płynęła swoim ciałem przez pięć wyrafinowanych rytmów przed kamerą. Miałam wtedy słuchawki doczepione do telefonu. Nie chciałam zbudzić domu pogrążonego we śnie. Tyle co odebrałam maseczki ochronne, mogłam tańczyć słuchając jej z ponad setką innych tancerzy. Tak zakończyłam 29 dzień kwarantanny.
Flowing był mocnym zakotwiczeniem stóp. Próbuję poruszać po kolei kolanami, biodrami aż do głowy, a stopy mam pozostawić w miejscu. Kolejna fala z flowingu do staccato niestety mnie ominęła, kotom musiałam dać jeść. Kiedy weszłam na nowo był już chaos i cudownie trzęsła się ona cała w pięknie ruchu. Wyłączyłam się z obrazu, powróciłam do siebie, do swoich myśli, do mojego poruszania się. Machałam rękoma jakbym za chwilę mogła wzlecieć. Poczułam wolność w stopach, biodrach i głowie. Tańczyć można w toalecie samolotu, tańczyć można wszędzie. Oddychaj. Oddech. Pamiętaj o oddechu. Rozluźnij szczękę. Oddychaj. Lubiłam, kiedy przypominała o oczywistościach, o podstawowych elementach. Tańcząc wyrzucam z siebie wiele zbędnych myśli. Wytrząsam je. Swobodnie się poruszać to być wolnym. Ruch wpływa na jakość dobrych myśli. W tańcu lubię podróżować po każdej części mego ciała. Taka skanująca podróż regeneruje ciało i ducha, daje dodatkowo inną perspektywę. Dystansujesz się do własnej maszyny oraz nabierasz do niej zaufania, tak ja to czuję. Poprzez lirykę przechodzę ukojona w falę stillness. Wyciszam się. Zasypiam.
Dancer
29/30
She led the 27 wave live. In other words, she swam through five sophisticated rhythms in front of the camera. I had headphones connected to the phone. I didn't want to wake up the house that was in a dream. I've been there with over a hundred other dancers. In this way I ended the 29th day of quarantine.
Flowing was a hard anchor foot. I try to leave my feet in place, but I move my knees, hips to my head. I move step by step through every part of my body. Another wave from the flowing to staccato unfortunately missed me, I had to give cats food. When I entered again, there was chaos, and she was wonderfully shaking with the beauty of this movement. I cut myself off the painting, I came back to myself, to my thoughts, to my movement. I waved my arms as if I could fly away in a moment. I felt freedom in my feet, hips and head. You can dance in the plane's toilet, you can dance everywhere. Breathe. Breath. Remember to breathe. Relax your jaw. Breathe. I liked it when she reminded me of the obviousness and basic elements. Dancing, I throw out many unnecessary thoughts. I shake them out. Free movement is free. Movement affects the quality of good thoughts. I like traveling around every part of my body. Such a scanning journey regenerates the body and spirit, gives an additional perspective. You move away from your own machine and gain confidence in it, that's how I feel. I go through the peace of lyrical with a wave of stillnes.
I'm quiet.
I fell asleep.