Different way to play ||Larry

Par ziallxziall

279K 17.7K 16.4K

Harry Styles to światowa gwiazda muzyczna, można pomyśleć że ma wszystko w zasięgu ręki. Cudowną rodzinę, prz... Plus

1. Męska ustawka.
2. Pierwsze kłamstwo.
3. Apartament Louisa.
4. Pokaz Gucci.
5. Dziś śpimy razem.
6. Jedno łóżko.
7. Pocałunek i kłótnia.
8. Dziwka
9. Jak słyszysz jestem potrzebny.
10. Serio nie zauważyłeś Harry?
11. Spotkanie z managerami.
12. Spotkanie rodzinne.
13. Studio.
14. Singiel, wywiad, radio.
15. Nie zdradzam cię Harry.
16. Harry Styles i mój narzeczony Louis Tomlinson.
17. Cholera jasna Louis, co ci się stało?!
18. To był czas, aby poznać swoją przyszłą teściową.
19. Nie zostawiaj mnie.
20. To było nieodpowiedzialne.
21. Muszę ci się chyba do czegoś przyznać.
22. On chciał mnie oczernić
23. Drinki, ognisko, woda i oni.
24. Chcesz mnie złapać w sidła małżeństwa?
25. Mówiłem, że będzie bolało.
26. Był jak kwiat.
27. Materiał dowodowy.
28. Wyrok.
29. Trasa koncertowa - Holandia.
30. Grabisz sobie Harry.
31. Dwudziesty czwarty grudnia
32. Harry zawsze spada na cztery łapy.
33. Trasa została oficjalnie odwołana.
34. Francja.
35. Zaręczyny razy dwa.
36. Doncaster.
37. Jest za dobry dla wszystkich wokół, tylko nie dla samego siebie
38. Nie oceniajcie mnie na podstawie tych fotografii
39. Wszystko było inne.
40. Nie moja wina, że nie pamiętasz, gdzie odkładasz swoje rzeczy.
41. Pamiętaj, że moim domem jesteś ty. Nie miejsce, gdzie żyjemy
42. Jest jak jest.
43. On mnie już chyba nie kocha.
44. Znajdziemy lekarza, który wykona zabieg.
45. Pożegnanie.
46. Dzwony dzięki tobie wrócą do mody
47. Kurwa, nigdy nie uprawiałbym seksu z kobietą, a właśnie tak się czuję.
48. Nie podoba mi się to i nie będę tego akceptował.
49. Zwierzęta nie były zabawkami!
50. Odegram się.
51. Urok osobisty.
52. Nie podrywam nikogo.
54. Poszedł do łóżka z jednym wpływowym homoseksualistą.
55. Nie widziałem go, bo nie chcę go widzieć.
56. Artur James Tomlinson.
Love From The First Photo || LARRY

53. Wybieg.

2.9K 223 73
Par ziallxziall

Jeszcze tylko trzy rozdziały i żegnamy się z tym fanfiction!

Przypominamy o nowym short story na moim profilu!

Harry zdążył zanieść najpotrzebniejsze rzeczy do Gemmy i obiecał wpaść do niej wieczorem. Dziś miał przymiarki kolekcji oraz próbę na wybiegu razem z profesjonalnymi modelami i modelkami. To było coś dużego dla bruneta. Sam jeszcze nie wiedział, czy się do tego nadaje.

Nie dał odpowiedzi przyjacielowi, co do tego zadania. Nie wiedział, czy w ogóle odnajdzie się w takiej, a nie innej sytuacji. To było kompletnie co innego niż śpiewanie przed ogromną publicznością.

Tym razem przemieszczał się autem, czas go do tego zmuszał. Zdecydowanie wolałby jakiś mniejszy samochód niż ten, który jak na razie posiadali. Jasne, był wygodny i idealny dla rodziny, jednak nie potrafił się w nim odnaleźć.

Cała próba miała odbyć się w jednym z najlepszych hoteli. Alessandro liczył na pozytywną reakcję Harry'ego na modeling... Młody mężczyzna jednak powątpiewał w tej małej kwestii.

Bez problemu dotarł na miejsce, gdzie zaparkował w podziemnym parkingu. Alessandro czekał na niego przy recepcji, mając przepustkę Stylesa oraz wszystkie najważniejsze informacje.

- Jak myślisz, dasz mi wolne na jutro i weekend? - Harry poprawił swoje włosy i zagadał Włocha. Pomachał też do małej grupki fanów, co stała przed hotelem.

- Wolne? Jutro są kolejne próby, jeśli dasz sobie radę Harry i spodoba ci się... Chciałbym żebyś wziął udział w tym pokazie - stwierdził mężczyzna.

- Chcę odwiedzić męża, rozumiesz mnie. Sam masz stałego partnera - szedł spokojnie za mężczyzną - Pamiętaj, że nic nie obiecałem co do tego pokazu.

- Wiem, że nie obiecałeś Harry. Porozmawiamy o tym jak podejmiesz decyzję - obiecał - Teraz zaprowadzę cię na przymiarki, to pierwszy etap przed pokazem.

Tomlinson przyjął taką odpowiedź. Nie chcąc zabłądzić na korytarzach, szedł ramię w ramię z projektantem. Nie mógł się powstrzymać i cicho nucił jedną z piosenek. Dotarli do sporego pomieszczenia, gdzie była już cześć modeli. Jedni dopiero się przebierali, a inni mieli poprawki ubrań już na swoich ciałach.

- Cześć wszystkim - Harry jak to on, przywitał się z nieznajomymi osobami i machnął dłonią pełną sygnetów.

- Cześć! - jedna z młodszych dziewczyn odpowiedziała mu i odmachała, wyglądała na podekscytowaną, mogła być fanką Harry'ego.

Piosenkarz zaciekawiony przyglądał się wszystkim strojom, nie słuchając przy tym projektanta. Alessandro musiał mu to wybaczyć, ale od dawna miał słabość do rzeczy tworzonych przez niego samego.

- To jest Melissa i zajmie się tobą. Pamiętaj kochana wybierz stylizacje z tych lepszych rzeczy, które przygotowałem na ten pokaz - zwrócił się do dziewczyny.

Blondynka w średnim wieku skinęła, od razu podchodząc do Tomlinsona z małym uśmiechem - Zapraszam panie Tomlinson, znajdziemy panu bardziej prywatne i osobne pomieszczenie, tylko coś dla ciebie kochaniutki znajdę.

- Dziękuję - uśmiechnął się wdzięcznie i podążył za kobietą, która doskonale wiedziała jak odnaleźć się w tych wszystkich rzeczach.

- Nie ma pan za co dziękować - machnęła ręką. Spojrzała na Harry'ego swoim profesjonalnym wzrokiem, nim zaczęła grzebać przy pełnych ubrań wieszakach.

Brunet rozglądał się, dalej zastanawiając się czy dobrze robi. Świat mody wcale nie był lżejszy niż przemysł muzyczny. Dobrze się czuł na swoim miejscu. W głowie powtarzał, że przecież na nic takiego się nie zgodził. To tylko miał być test, więc nie było potrzeby panikowania. Melissa wróciła do niego z pierwszym kompletem, który miał przymierzyć. Garnitur, miał na sobie błyskotki oraz jego krój był lekko asymetryczny.

- Zapraszam panie Tomlinson, znajdziemy panu odpowiednie miejsce - Melissa wiedziała, że nie każdy lubi rozbierać się przy grupie nieznajomych. Ta rzecz to normalna reakcja człowieka, plus mimo wieku wiedziała jaką gwiazdą jest brunet.

Blondynka wyprowadziła ich z pomieszczenia pełnego ludzi i nie ubiegł jej oczom zawiedziony wzrok niektórych kobiet. Była zdegustowana takim zachowaniem, nieraz zastanawiała się, gdzie ten świat pędził, skoro obrączka dla panienek nie była już ważna na męskim palcu.

Przeszli jak okazało się do gabinetu, do którego na szczęście mieli dostęp i Harry mógł się spokojnie przebrać. Brunet czuł się bardzo komfortowo dzięki niej, mógł spokojnie przymierzyć komplet, który jak się okazało leżał na nim całkiem nieźle.

- Troszkę za długie nogawki, ale zaraz z tym sobie poradzę - z gąbeczki na ręce wyjęła szpilkę i uniosła odpowiednio wyżej materiał. Igiełką przebiła tkaninę, mrucząc zadowolona na uzyskany efekt - Koniecznie trzeba to przerobić pod pana, panie Tomlinson.

- Możemy przejść na ty? Myślę, że imionami będzie nam łatwiej operować - wyciągnął rękę w kierunku kobiety - Jestem Harry.

- Melissa - uścisnęła jego dłoń - Więc Harry, materiał nie uciska cię zbyt mocno w żadnym miejscu? Nie czujesz się niekomfortowo? Coś cię drapie? Uwiera?

- Wydaje mi się, że spodnie są troszkę za szerokie w pasie - odsunął boki marynarki, żeby pokazać kobiecie o co mu chodzi.

Melissa mruknęła w zgodzie i sięgnęła po kolejną ze szpilek, żeby wszystko sobie zaznaczyć.

- Dziękuję kochanie, zaraz będziesz mógł się przebrać w swoje rzeczy.

- Długo pracujesz dla Gucci? - spytał zaciekawiony brunet - Wybacz, ale jestem dość ciekawski, szczególnie jak z kimś pracuję.

- Och... Mój mały Alessandro od lat przychodził do mnie poprawiać swoje ubrania, jeszcze jak tu nie pracował... - dźwięcznie się zaśmiała - Zawsze byliśmy ze sobą blisko i jakoś się stało, że chciał, żebym tu pracowała.

- Miłe z jego strony, sam lubię pracować z zaufanymi osobami. To bardzo ułatwia wszystko - uśmiechnął się - Szczególnie przy takim stanowisku jakie ma Alessandro.

- To prawda - pokazała Tomlinonowi, żeby się obrócił - No kochanie, wszystko już raczej dobrze leży, pozwolę ci się spokojnie rozebrać, ale uważaj na szpilki - poprosiła przed pozostawieniem mężczyzny w pokoju.

Harry zgodnie z wskazówkami Melissy zdjął z siebie strój ostrożnie i odłożył go tak, żeby nie uszkodzić nic. Zawołał kobietę, kiedy już był w swoich ubraniach.

- Teraz wrócimy Harry do grupy, tam powinien gdzieś się kręcić Alessandro - mruknęła, łapiąc odpowiednio cały garnitur, który musiała koniecznie poprawić.

Przedostali się do pomieszczenia. Wszyscy byli już w swoich ubraniach. Najwyraźniej przymiarki dobiegały końca. Nadszedł czas na dostane się do głównej sali, gdzie miał się odbyć przyszły pokaz. Harry usiadł z brzegu wraz z projektantem, chcąc zobaczyć jak pierwsi modele wychodzą. Muzyka rozbrzmiała, a każdy po kolei wychodził. Ruch każdego z osobna był opanowany i bardzo profesjonalny, jakby urodzili się na wybiegu. Mimika twarzy opanowana, zero nieodpowiednich emocji na twarzy. Delikatne ruchy bioder, plecy wyprostowane, głowa wysoko. Harry chłonął wszystko jak gąbka, nie chciał zaliczyć wtopy przy tylu osobach. Widział, że najmłodszej dziewczynie zdarzyło się potknięcie, jednak bardzo zgrabnie to opanowała.

- O-Okej, mogę spróbować. Jeśli to będzie tragedia... Nigdy więcej nie stanę na wybiegu - zastrzegł sobie.

- Daj się ponieść muzyce Harry, w końcu masz wyczucie rytmu. Wiele modeli go nie ma i często w tym tkwi problem - uspokajał go dyrektor.

Piosenkarz bez problemu dostał się do miejsca, skąd kolejni modele wychodzili. Jedna z pracownic pokazała mu gdzie ma stanąć. Modele wychodzili jeden za drugim, Harry zdążył wyczuć, że każdy opuszcza backstage co kilka taktów piosenki. Był to w stanie wyczuć, chociaż dalej nie zrezygnował z pomocy.

- Wychodzisz!

Harry wziął głęboki wdech i wykonał pierwsze kroki. Starał się iść tak, jak podpowiadała mu intuicja oraz obserwacja. Zamknął się w swojej bańce, że aż nie zauważył, kiedy wykonał całe swoje zadanie. Wszyscy zeszli z wybiegu, a Tomlinson dopiero wtedy zorientował się o końcu. Czekał z niecierpliwością na Alessandro, który musiał powiedzieć mu jak to ocenia. Jednocześnie bał się usłyszeć słowa krytyki. Pierwsze lata kariery bardzo go zniszczyły, nie zawsze było dobrze. Dostał wiele obelg, które zapadły w jego pamięci, mimo upływu lat. Później dopiero stał się tym, kim jest teraz.

- I co A?

- Było naprawdę w porządku, przydałoby się poćwiczyć chodzenie w idealnie prostej linii, ale jak na pierwszy raz twoja postawa była prawidłowa - przekazał swoje zdanie brunetowi.

- Ja się dziwię, że nie wylądowałem na wybiegu plecami... Loueh chyba, by mnie zabił - przeczesał swoje włosy i widząc znaczącą minę Alessandro - Daj mi chwilę zastanowienia, na podjęcie decyzji...

Kola 💚💙💚💙

Jak myślicie? Jaka będzie decyzja H?

Continuer la Lecture

Vous Aimerez Aussi

8.3K 657 39
Gdy wyrzucono go z Gwiezdnej Akademii z powodu jego natury i spowodowanego z tego tytułu oszustwo, musiał uciec z Ziemi. Było to jedno z największych...
650 83 8
opis:Harry jest sławnym piosenkarzem, a Louis zwykłym chłopakiem, który jako jeden z niewielu nie do końca zdawał sobie sprawę z istnienia zielonooki...
2.1K 151 18
Louis dostaje warunek od swojego trenera - albo poprawi wszystkie oblane testy z chemii albo wyrzuci go z drużyny. Nie spodziewał się jednak, że te...
16.9K 1.2K 27
Pomimo, że Vees byli dla ciebie jak rodzina (niektórzy) jako bliska przyjaciółka samej księżniczki piekła postanawiasz pomóc jej w prowadzeniu hotelu...