kwiatkowsky: nie mogę się doczekać aż zmienisz nazwisko na kwiatkowska.
hopeevs: za marzenia nie karają
kwiatkowsky: wiem
hopeevs: za dużo wina?
kwiatkowsky: nie byłoby za dużo, gdybyś siedziała tu obok i piła ze mną.
hopeevs: jestem od ciebie w chuj daleko, kolego
kwiatkowsky: kiedy wracasz?
hopeevs: nie wracam