Nie wiedziałam co mogę porobić więc założyłam buty i postaowiłam się przejść za plaże.
Było ciepło i słonecznie, uwielbiam takie pogody.
Po drodze kupiłam sobie pyszną kawe i popijałam ją obserwując fale.
Gdy nagle rozległ się dźwięk sms.
Od: Adi
Hej mała, co dzisiaj robimy?
Do: Adi
Hm co powiesz na plaże? Bo właśnie tu jestem:)
Od: Adi
Z kim?;*
Do: Adi
Z kawą:))
Od: Adi
Mm, czekaj na mnie będę jakoś za godzine!Buziaki, pa!
Godzinę? Eh, trudno postoje i zaobserwuje te piękne widoki!
- Cześć - powiedział dosyć spokojnie i jakby go coś martwiło
- Zaczynam podejrzewać, że mnie śledzisz - powiedziałam, a on wzruszył ramionami
- Mógłbym- powiedział obojętnym głosem
- Co się dzieję?- zapytałam
- Nieważne
- Max... - już nie potrafiłam być suką
- Jest okej - rzucił obojętnie
- Za godzine będzie tu Adi - poinformowałam
go
- Jebać go - wzruszył ramionami
- To twój kolega bodajże
- No nie, skoro odbijam mu dziewczynę to nie mój kumpel - wzruszył ramionami
- Czekaj, co?
- Sylvia mi coś tam wspomniała, że coś do mnie czujesz - powiedział, a ja przełknęłam gulę w gardle
- Fake info - starałam się nie brzmieć na zestresowaną
- Przestań już. Ja też zdałem sobie sprawę, że coś do Ciebie czuję - poczułam przyjemne uczucie, ale nie byłam pewna jak się zachować
- Ty... do mnie? - spytałam niepewnym tonem
- Tak, do Ciebie - zbliżył się do mnie, a ja odsunęłam się
- Max, ja narazie nie mogę - powiedziałam i przygryzłam wargę - Proszę idź już, niedługo będzie Adi
Chłopak skrzywił wyraz twarzy i skinął głowę potem odszedł.
Może powinnam postąpić inaczej, ale nie wiem czy nie wywinie mi jakiegoś numeru, a z Adim będę musiała i tak zerwać.