Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce "MORDERCY MAJĄ TRZY PROBLEMY".
Nie trwało długo, stanął przed nim Toby, byczysko chłop:
/Toby/ Ty, a w dziób chcesz?
/Policjant/ To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział policjanct- agresja.
Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, policjant , a tam na niego tłum morderców czeka.
/mordercy/ No, teraz się z tobą policzymy - warknęli mordercy gremialnie.
/policjant/ A to jest drugi z waszych problemów - powiedział policjant. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
/Toby/ Zaraz nam to odszczekasz! - warknął, a reszta rezydencji wyciągnęła noże.
/policjant/ I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko policjant wyciągając z za spodni kałacha - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...