I miss you my princess [WDW]...

By antyromantyczna

22.9K 1.2K 91

Polly Davis. Niby zwykła dziewczyna z liceum, jednak dzięki swojemu przyjacielowi pozaje niezwykłe osobowści... More

Wstęp
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17 + propozycja
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
44
45
47
48
49
50 ZAKOŃCZENIE
NASTĘPNA KSIĄŻKA?
I'M FALLING FOR YOU

46

266 22 3
By antyromantyczna

Opowiedziałam wszystko ze szczegółami, a Zach był wyraźnie nie zadowolony. Później z chłopakami gadałam jeszcze o innych pierdołach, a mój brunet siedział z głową w chmurach. Wszyscy mężczyźni powiedzieli, że są głodni, więc postanowili iść na pizze. Jedyne, co mnie zdziwiło to to, że Zach ze mną został. Usiadłam obok niego na kanapie, a chłopak wyprostował się i spojrzał mi w oczy.

- Słuchaj to nie może tak być... nie możesz ciągle dostawać po twarzy, tylko żeby pomóc jakiejś dziewczynie. -powiedział Zach i położył dłoń na mojej. 

- To była siostra Madelaine, Jonah mnie poprosił, żebym ją pilnowała, bo widać było, że coś z nią nie gra. Chciałeś, żebym stała tam i patrzyła jak oni się z niej śmieją? -zapytałam podirytowana. 

- Dobrze, rozumiem. Ale nie chcę tego, żebyś ciągle dopłacała swoim zdrowiem. Kto Ci to zrobił? -zmartwił się i zmarszył brwi.

- Lauren... 

- Widzisz znowu się z nią kłócisz, znowu dostajesz, znowu jesteś na przegranej pozycji. Później przejdzie też na mnie, że mam dziewczynę, która zawodowo dostaje w twarz. 

- Zachary... czy ty to robisz, żeby chronić swoje interesy? -zapytałam bardziej zdenerwowana niż wcześniej. 

- Nie robię to żeby chronić twoje interesy. Nawet gdybyś tam straciła przytomność, czy nawet gorzej, byłbym z tobą i dalej Cię kochał, ale nie chce, żeby działa Ci się krzywda. -odpowiedział i schował twarz w dłonie. - Polly, ja Cię kocham, ale nie chce patrzeć jak cierpisz. 

- Zach... spójrz na to z drugiej strony, teraz wszyscy na portalach będą widzieć, że masz dziewczynę która nie boi się kogoś ochronić, własnym kosztem. -powiedziałam na pocieszenie. 

- Ja mam w dupie tych ludzi. Ja chcę Ciebie całą. Nie wyobrażam sobie pewnego dnia usłyszeć, że leżysz w szpitalu, bo Cię skopali. -spojrzał mi w oczy z pojedynczymi łzami w oczach. 

- Dobrze. Będę się pilnować. Kocham Cię. -usiadłam mu okrakiem na kolanach i złączyłam nasze usta w pocałunku. Zach gładził mnie delikatnie po plecach. Po chwili spojrzałam mu w oczy i zobaczyłam w nich radość. - Zach mam pytanie?

- Słucham Cię księżniczko. -odpowiedział chłopak nie ściągając mnie z kolan. 

- Kto to jest Reese? -zapytałam i uśmiechnęłam się. 

- Moja młodsza siostra. Właśnie w tej sprawie... 

- Co się stało?

- Moja mama chciała by Cię poznać i właśnie Reese ciągle mi o tym przypomina. -powiedział chłopak i podrapał się po karku nerwow. 

- Z wielką chęcią. -odpowiedziałam radośnie i przytuliłam się do chłopaka. 

- Jestem głodny. -wyszeptał mi brunet do ucha w trakcie tulenia. Na co zareagowałam śmiechem.

- Dołączamy do chłopaków? -zapytałam przez śmiech. 

- Jasne. -powiedział Herron i wstał ze mną na sobie. 

Ubraliśmy się ciepło i wyszliśmy z domu. Całą drogę śmiałam się z wyjątkowo dziwnych pomysłów chłopaka. Doszliśmy do reszty mężczyzn po około 10 minutach i usiedliśmy na swoich miejscach, które były już przygotowane, jakby wszystko zaplanowali. Jedliśmy włoską sztukę nowoczesną i rozmawialiśmy o przyszłości. 

XXX

Wracałam z Danielem do domu spacerkiem. Musiałam komuś powiedzieć o Jake'u, bo pękła bym. Dość nerwowo patrzyłam się w stronę Daniela, co chłopak zauważył, więc od razu kazał mi wszystko powiedzieć.

- Jest dość trudna dla mnie sytuacja. Wszystko opiera się na Jake'u. Strasznie ostatnio mnie podrywa i nie mam pojęcia, co robić. Boję się, że Zach może o tym usłyszeć i może być na mnie za to zły, ale nie wiem jak mam się czuć w obecności Jake. -ledwo to z siebie wydusiłam bo łzy automatycznie podpłynęły mi do oczu. Daniel nie wiedząc, co powiedzieć przytulił mnie. 

- Słuchaj... to jest trudna sytuacja. To ty musisz wybrać. Zastanów się głową nie sercem, kogo wolisz. Musisz to przemyśleć i tyle. Każdy ma chwilę zawachania w związku, myślisz, że ja nie miałem? Jednak zdecydowałem, że kocham Alissę i nigdy nie pozwolę jej skrzywdzić. Teraz to jest moja odpowiedzialność. Teraz musisz tak ty pomyśleć. Jakie będą plusy, a minusy wszystkiego i tyle. Wybierz. -odpowiedział chłopak i spojrzał mi w oczy. - Mam nadzieję, że zrobisz to mądrze i będziesz szczęśliwa. 

Z chłopakiem weszłam do domu i ruszyłam do łazienki. Daniel myśląc, że jestem na górze zadzwonił do jakieś osoby. Wsłuchałam się w to co mówi chłopak. 

- No hej stary, dobrze Ci idzie. Ma zawachania już tylko weź jakoś się bardziej postaraj następnym razem ok? Dasz radę, ona musi dać mu spokój, inaczej wszystok będzie trudniejsze... -powiedział chłopak do telefonu, a następnie usłyszałam kroki, więc chyba poszedł do Jacka, albo do kuchni. 

Byłam zszokowana. Nie miałam pojęcia, co myśleć. Wyciągnęłam od razu telefon i napisałam do Zacha. 

Do: Zach :3

Daniel coś wymyśla 

Pamiętaj kocham cię najmocniej na świecie

Schowałam telefon i jakby nigdy nic wyszłam z łazienki. Weszłam do pokoju Jacka i zobaczyłam chłopaków siedzących na łóżku grających coś na gitarach. Uśmiechnęłam się do nich. Później nie myśląc dużo, poszłam do swojego pokoju i przebrałam się w piżamę składającą się z krótkich spodenek i dużej, czarnej bluzki. Położyłam się na łóżku i usnęłam momentalnie. 

XXX

Obudziłam się jak zawsze o 6 i ubrałam się w czarną bluzkę z wycięciem na dekolcie i czarne spodnie z wysokim stanem. Pomalowałam się szybko i spakowałam plecak. Wzięłam wszystko, co potrzebne do szkoły i pieniązdze na śniadanie, bo nie miałam na nic ochoty. Szybkim nerwowym krokiem ruszyłam w stronę szkoły. Byłam zła na Daniela, nie tyle zła, tyle co wściekła. Nagle w połowie drogi dostałam wiadomość od Zacha. 

Od: Zach :3

Daniel? Polly wszystko ok? Musimy porozmawiać. 

Po prostu super. Nie miałam już na nic ochotę. Weszłam do budynku szkoły i ruszyłam do szafki. Rozpakowałam się i ruszyłam w stronę sali do chemii. Usiadłam na ławce i wyciągnęłam pierwszy lepszy zeszyt, a następnie zaczęłam coś rysować. Rysowałam, żeby odciągnąć myśli od wszystkiego do okoła. 

Następną lekcją było wychowanie fizyczne. Przebrałam się szybko w strój i weszłam do hali gimnastycznej. Szybka rozgrzewka i zaczęliśmy grać w siatkówkę. Grałyśmy na zmianę z chłopakami. W pewnym momencie sławna pani Lauren postanowiła mnie popchnąć w stronę chłopaków. Któryś z nich mnie złapał i nawet nie patrząc na mojego asekuratora, wysłałam mordercze spojrzenie w stronę blondynki. Dopiero po kilku sekundach spojrzałam do góry i zobaczyłam nad sobą uśmiechniętego Jake'a. 

"- Nie daj się teraz.

- Dzięki. -rzuciłam obojętnie i odeszłam grać dalej. 

Później chłopak uśmiechał się do mnie, puszał mi oczka, ale ja sobie dużo z tego nie robiłam. 

XXX

Po szkole umówiłam się z Zachiem w kawiarni. Chłopak siedział nispokojnie przy jednym ze stolików. Podeszłam do niego i dałam mu całusa w policzek. Usiadłam na przeciwko chłopaka i czekałam aż któreś z nas przerwie ciszę. Padło na mnie. 

- No dobra, wiedzę, że mam mówić. Wczoraj po pizzy wracałam z Danielem i weszliśmy do domu. Poszłam do toalety, a Daniel rozmawiał z kimś przez telefon. Powiedział, że ten ktoś, ma się bardziej postarać, żebyśmy zewali, bo będzie trudniej i mogę mieć przypuszczenia, że jest to Jake, bo ostatnio bardzo mi się narzuca. -opowiedziałam, a chłopak spojrzał na mnie zdziwionym wzrokiem. 

- Daniel powiedział mi coś całkowicie innego. Powiedział, że TY podrywasz znów Jake'a i masz zawahania czy ze mną nie zerwać. -powiedział chłopak i spojrzał mi w oczy. 

- Ja powiedziałam prawdę. Daniel nie do końca. To ty wybierz komu wierzyć. 

Słabo mi w ten weekend poszło, ale ważne, że cokolwiek wyszło. Daniel napsocił. 

xo Karola

Continue Reading

You'll Also Like

364K 10.2K 35
Dwudziestoletnia Laura dostaje zaproszenie do posiadłości pewnego dziedzica fortuny. Czy odważy się i pójdzie? Czy zwykły bal charytatywny przerodzi...
62.1K 2.6K 57
Zmieniony przez śmierć ojca Nicola postanawia zadebiutować w Reprezentacji Polski, co było marzeniem pana Krzysztofa. Zbuntowany młody dorosły w prze...
133K 9.8K 57
Edgar to młody chłopak z toną problemów na głowie. Dla swojej siostry starał się walczyć z chęcią skończenia tego. Niestety pragnienia wzięły górę. ...
2.8M 20.3K 6
„Takich jak my, wszechświat jeszcze nie odkrył." 1 część trylogii "Secret" ~09.12.2020. - 15.06.2021~ Dziękuje za okładkę: @velutinae