IF I KNOW YOU · Story of a b...

By KomentaTori

1K 43 197

Z dedykacjami dla W.S Hej, mam na imię Wiktoria. Od zawsze byłam odważna. Czasami zbyt odważna... Nie sądziła... More

#1 Zmiany
#5 Szkoła
#2 Starszy pan
#3 Pierwsze kroki
#4 Wielkie spodkanie
info
#6 Zaufanie
#7 Drobny wypadek
#8 Odwiedziny
#10 Niepewność
#11 Odkrycie
#12 Misja
Q&A

#9 Czerwona róża

52 3 23
By KomentaTori

Stół był zastawiony talerzami z zupą pomidorową, zupką chińską frytkami, kurczakiem, dwoma rodzajami sałatek oraz szklankami z sokiem pomarańczowym. W prawdzie nie były to jakieś skomplikowane do przygotowania dania, ale czego można się spodziewać po takim kocie?

Postanowiłam skosztować zupy pomidorowej. Kot obserwował dokładnie każdy mój ruch, jakby dodał do niej trucizny, czy czegoś w tym stylu

-Mmm jakie to pyszne!- Przyznałam po skosztowaniu zupy- Musisz mnie nauczyć ją robić

-Na prawdę Ci smakuje?- Zdziwił się chłopak

-Tak- Potwierdziłam- ...A czemu Cię to tak dziwi?

-Bo nie wiedziałem, że to tak dobrze wyjdzie- Podniósł brwi lekko się uśmiechając. Widać było, że jest z siebie dumny- Jesteś zmęczona?

-Nie, czemu pytasz?- Byłam zdziwiona i rozbawiona tym pytaniem, kto normalny pyta "czy jesteś zmęczona" jedząc obiad?

-Ponieważ... Mam ważne... Pytanie, potrzebuję rady- Bohater był widocznie zestresowany. Na twarzy miał rumieńce. Zauważyłam, że gdy chce coś ważnego powiedzieć, prawą ręką drapie się po karku. Hmm...

-Pytaj o co chcesz- Zrobiłam uroczy uśmiech. Lubię doradzać ludziom, zawsze staram się aby było dla nich jak najlepiej... A przynajmniej dla tych, których lubię

-Bo widzisz- Zaczął nieśmiało- Są takie dwie dziewczyny. Jedna jest odważna, bohaterska, pomysłowa i zabawna. Druga ma poczucie humoru, nie da sobą manipulować, jest miła i koleżeńska. Możan by tak wymieniać godzinami. Obydwie są prześliczne i chyba... Mi się podobają. Tylko ja już nie wiem którą wybrać. Boję się, że nie odwzajemnią moich uczuć

Słuchałam tego w wielkim skupieniu. Kot mówiąc to coraz bardziej się uśmiechał. Po chwili namysłu odpowiedziałam

-Wybierz tą drugą. Gdybyś na prawdę kochał tą pierwszą, nie zakochałbyś się w tej drugiej- W tedy gdy bohater mówił o tych dziewczynach, poczułam zazdrość... Nie wiem czemu ale... Chyba się w nim zakochałam.

-Mądre słowa- Popatrzył mi w oczy- Tylko to nie takie proste

-Zdaję sobie sprawę- Zmarszczyłam czoło- Może gdybym wiedziała kim są te osoby, pomogła bym Ci je zdobyć?- Powiedziałam to z wielkim bólem serca. W końcu chciałam jak najlepiej dla niego. Nie chciałam być jak Chloe dla Adriena  (na siłę go podrywać).

Blondyn popatrzył na mnie, lekko się uśmiechnął, po czym ruszył w stronę kuchni. Nie wiedziałam o co chodzi. Co robić. Stałam w miejscu, jak wryta w ziemię i czekałam. Nagle zobaczyłam go zmierzającego w moją stronę z czerwoną różą w ręku. Stanął na przeciwko mnie po czym powiedział

-Chciałem Ci to powiedzieć od  kiedy zobaczyłem Cię pierwszy raz. Jesteś niesamowita- Mówiąc to wręczył mi kwiat.

Miałam oczy jak pięć złotych. Nie wiedziałam co powiedzieć. Poczułam, że się rumienię tak bardzo, jakby ktoś przyłożył mi do policzków pochodnię.
W końcu uśmiechnęłam się lekko i przytuliłam go. Chłopak odwzajemnił mój uścisk, było jak w filmie. Zamknęłam oczy rozkoszując się tą chwilą, czułam jego miarowe bicie serca. Wreszcie przypomniałam sobie, że jest jeszcze jedna dziewczyna...W takim momencie! Od razu zaczęła się we mnie gotować zazdrość po czym poczułam smutek i jeszcze raz zadrość , lecz w końcu uznałam, że jesten smutna... Kobieta zmienną jest. Postanowiłam zapytać kota kim jest ta druga dziewczyna

-Kocie...- Zaczęłam, kończąc jednocześnie nasz uścisk- Nie wiem czy mogę spytać, ale kim jest ta druga?

Blondyn ponownie podrapał się po karku i pomyślał chwilę

-Bo widzisz... Chyba lepiej by było gdybyś nie wiedziała. Przemyślałem to i gdybyś wiedziała kim ona jest, od razu zmieniłabyś do niej podejście. Po prostu nie chcę psuć waszych relacji- Mówił smutno kot. Nagle śmiejącym się głosem dodał- Uwierz mi, wiem o kobietach więcej, niż Ci się wydaje.

Parsknęłam śmiechem głaszcząc go po włosach i powiedziałam

-W takim razie muszę bardzo na ciebie uważać

----------------------

Gdy kot już poszedł, leżałam na kanapie zakrywając uszy poduszkami

-MIIIIUŁOŚĆ ROOOOOŚNIE WOOOOKÓŁ NAAAAAS- Trixx nie dawała mi spokoju- czekaj mam lepsze AJM IN LOW IN DE SZEJP OF...

-TRIXX ZAMKNIJ MORDKĘ DO DIABŁA- Przerwałam koncert mojego kwami po czym wyciągnęłam z kiszeni czekoladkę i rzuciłam w jej stronę

-...JU- dokończyło piosenkę zwierzątko łapiąc w łapki jedzenie. Pochłaniając pokarm .jednak zapytała- Ale on Ci się podoba, co nie?

Westchnęłam

-Niby tak ale widzisz... Jest jeszcze Adrien... Ale nie- Mówiąc to rzuciłam poduszki na ziemię- To tylko przyjaciel

-JU NOT MAJ LOWER, MOR LAJK A BROWER- Zaczęła znowu Trixx- A czekaj... Serio?- Zapytała  ironicznym głosem przerywając śpiewy.-  Jejuuu on Ci się podobaa

-Nie!- Zaprzeczyłam. Postanowiłm nie drążyć tematu o Adrienie więc wróciłam do kota- A apropo czarnego kota... Kim może być ta druga? I co jak wybierze ją? Ona na pewno jest lepsza! Nigdy jej nie dorównam!!! Głupia suka! Czekaj przecież kot mi się nie podoba! Nie! On mi się podoba!!! I to bardzo! Zjahsheueiwj...

Kwami przewróciło oczami wbijając ząbki w czekoladę. Wyglądało jakby przemyślało sobie coś, więc oderwało się na chwilę od jedzenia i polatrzyło w stronę małego urządzenia na stoliku krzycząc

-Alexa, puść despacito!

----------------

Myślałam sobie nad tym wszystkim wpatrując się w sufit. Moje folozofowanie przerwał głos wiadomości w moim telefonie. Nie chcaiło mi się nawet podnieść ręki aby sięgnąc po telefon więc zamachnęłam się i "rzuciłam" ręką na na stolik. Gdy złapałam telefon i wróciłam ręką nad moją głowę przeczytałam wiadomość. Była od Adriena i brzmiała tak:

"Witam panią, pamiętasz o naszym wypadzie do kina? A więc nie ma nas kto zawiewść XD Nino wynajął za to dwuosobowy rower a ja dwuosobową przyczepę... Nie było trzyosobowej. Będziemy za pięć minut pod twoim domem."

Zamarłam. Zupełnie zapomniałam o kinie! Teraz najważniejsze było ogarnięcie się. Popędziłam w stronę szafy tak szybko, jak mogłam. Wyjęłam z niej czarne gerty do kostek, jakiś fioletowy swetr (sweter) i białe trampki. To wpadło mi w ręce. Tuszem do rzęs poprawiłam rzęsy a włosy splotłam w dwa kucyki. (ja to tak nazywam ok? XD dop.aut)  Wyglądałm na prawdę dobrze... Nie spodziewałam takiego efektu, ponieważ dopiero co wyszłam ze szpitala. Wzięłam ze sobą czarną torebkę w której znalazł się mój telefon, czekoladki dla Trixx, portwel z pieniędzmi na popcorn, colę i oczywiście bilety.

-Noo laska, ale się odszczeliłaś- Przyznało moje kwami wylatując z szafki kuchennej













-Hehe, nie widziałaś mnie jeszcze w sukience- Trixx popatrzyła na mnie z politowaniem. To miał być żart a wyszło narcystycznie-... Hehe... Dobra to było złe. Eem tego nie było! Nie było tego!

-Co ja z tobą mam- Stworzonko zrobiło teatralnego facepalma po czym schowało się w mojej torebce. Akurat zabrzmiał dzwonek do drzwi.

Otworzyłam je i zastałam w nich Adriena i Nino.

-Heeeeej- Krzyknęliśmy razem z Adrienem podnosząc ręce po czym zaczęliśmy obrzędy naszego przywitania. Chciałabym zobaczyć jeszcze raz minę Nina kiedy stał z boku z miną pizbaeioną oczuć patrząc na nasze przywitanie. #NinoForeverAlone Po powitaniu Adriena przyszedł czas na naszego przegrywa xD

-Cześć Nino- Podniosłam rękę oczekując przybicia piątki

-Witam Wiktorio- Chłopak na szczęście przybił piątkę, po czym poprawił swoją czapkę z daszkiem

-Więc, ja i Nino będziemy pedałoo...- Zaczął Adrien lecz chyba zauważył (jak z resztą reszta) że to źle brzmi- ...Ja i Nino zajmujemy rowery!- Powiedział szybko czerwienuąc się

Zaczęłam się okropnie śmiać, po chwili chłopcy dołączyli do mnie

-A Ciebie zapraszamy na miejsce na przyczepce- Dokończył Nino przez śmiech -Dobra jedziemy jeszcze po Alyę i Mari

Zajęliśmy miejsca i ruszyliśmy. Nie mogłam się doczekać

---------------

Łuhuuu Blu dodała rozdział. Wypad do kina z Adrienkiem? Zapowiada się ciekawie hehe. Btw czy w tej książce wygląda, jaby Trixx była bardziej ogarnięta od Wiki xd?

PS. Alexa to takie małe pudło od Apple, co możesz ją zapytać o coś, lub poprośić o piosenkę. Ona ogl wykonuje twoje polecenia xd






Continue Reading

You'll Also Like

53.5K 1.4K 189
Disclaimer : This is not my story. No plagiarism intended. The credit goes to original author. ◆◇◆◇◆◇◆◇ The entire Yunzhou knew that the Ye Family h...
1.6M 111K 26
#Book-2 in Lost Royalty series ( CAN BE READ STANDALONE ) Ekaksh Singh Ranawat The callous heartless , sole heir of Ranawat empire, which is spread...
236K 35.2K 20
လက်တွေ့ဘဝနှင့် နီးစပ်ချင်ယောင်ဆောင်ခြင်း
61.8K 6.1K 120
A story following a young hunter named Jay. He has grown up in a world where dungeons, monsters, and humans with leveling systems are a cultural norm...