*gadają na skype*
Ann: Jak zasnę to mnie wywalcie z rozmowy
Mika: *bredzi coś*
Szafirek: Po prostu powiedz, że Astrze wyślesz jak ona śpi
Żwirek: Spokojnie Ann, ja cię wywalę
*chwilę później*
Żwirek: A ja dalej mam live z naszej ostatniej rozmowy jak spałaś *do Ann* A w ogóle to na początku myślałam, że ty mnie po prostu ignorujesz, więc ciągle gadałam do ciebie
Szafirek: Serio Tczmielu?
Ann: Przepraszam Żwirku
Mika: *beka*
*kolejną chwilę później*
Szafirek: A kiedy skapnęłaś się, że ona śpi?
Żwirek: Dopiero jak Alex wszedł... Tak po 40 minutach