Godzina Wychowawcza
U nas w kasie jest taki zwyczaj. Chłopaki wymyślają dla dziewczyn na dzień kobiet zabawy i na odwrót. Dziś (bo dziś w piątek mamy wychowawczą) chłopaki wymyślili dla nas : fryzjer (oni nasz czeszą [żadna na to nie poszła]) , siłka (zawody w mocowanie się na rękę [chyba tak]) i jakoś grę. Większość dziewczyn poszła na "siłkę" ale ja i moja bff poszłyśmy grać w tę grę. Był to poker. Chłopaki streścili nam o co w tym chodzi i rozdali karty oraz żetony. Grało nas pięciu : ja,moja bff ,dwie inne dziewczyny i jeden chłopak aby nas ograć i wgl dla beki. Później jeden chłopak sprawdzał nam karty...
Maciek: Klaudia wygrała! Zabierasz cały hajs .
Marcel : Dawid! Kurwa ona mnie ograła!
Później
Maciek : Klaudia was rozjebała znowu.
Ja : Liczy hajs * Karol! Będę mogła sobie za to kupić sukienkę.. albo jednak nie.. na nic mi nie starczy!
Moja bff i te dwie dziewczyny zbankrutowały. Ja grałam dalej niestety nie udało mi się wygrać.
Ja: Karol! Przegralam cały hajs!
Karolina: Już nigdy nie pokazuj się w domu! Xd
Na przerwie
Ja: Karol wiesz dlaczego całe 40 minut grałam w pokera?
Karolina: No dlaczego?
Ja: Bo całkiem nieźli tam było przystojniacy .
Dziś rozdział trochę inaczej. Który wolicie styl? Ten pierwszy czy ten drugi ?