Mr Arrogant || kth. » book 1 ✔

By coldhands8

25K 937 58

ona nie wiedziała jak to wszystko się potoczy High school life More

Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Wyjaśnienie rozdziału 17&18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40 {END}

Rozdział 32

510 20 1
By coldhands8


"Hyejin czekaj!" - usłyszałam. Odwróciłam się, żeby zobaczyć, jak biegnie za mną Seojun. Ignorując go, przyśpieszyłam i weszłam do szkoły, idąc do swojej szafki.

"Hyejin, posłuchaj mnie," powiedział Seojun. Wciąż go ignorowałam. Złapał mnie za nadgarstek i obrócił w moją stronę. Trzymał mój nadgarstek trochę za mocno.

"Oooo, Lee Seojun puść mnie, to boli!" Rozpaczliwie próbowałam uwolnić się od jego uścisku.

"Najpierw mnie posłuchaj Przepraszam, okej, przepraszam, czy możemy przywrócić wszystko do normalnego stanu? Nie chciałem tego zrobić, zmusiła mnie do tego," próbował mi wytłumaczyć, ale nie mogłam tego słuchać.

"Po prostu pozwól mi odejść, nie chcę więcej słuchać tych bzdur ! Już się rozstaliśmy!" Krzyczałam na niego.

"Puść ją, już."

Odwróciłam się, by zobaczyć, jak Taehyung uderza Seojuna prosto w twarz. Seojun puścił mój nadgarstek więc trochę się cofnęłam. Spojrzał wściekle na Taehyunga.

"Kim Taehyung, ile razy muszę ci powtarzać, żebyś nie wtrącał się w sprawy innych," powiedział Seojun, wycierając krew która ciekła z nosa. Wstał i uderzył Taehyunga w brzuch, posyłając go na ziemię. Zaczęli walczyć, a wszyscy zebrali się wokół, by na nich popatrzeć, nikt nie przyszedł, by ich rozdzielić.

Nogi mi się trzęsły, bo naprawdę się bałam, nie mogłam się ruszyć z miejsca.

"Hej, przestańcie, przestańcie!" W końcu ktoś przyszedł i rozdzielił ich, to był Namjoon. Próbował sam ich powstrzymać, gdy nagle Jimin i Jungkook pojawili się i odciągnęli Taehyunga.

Seojun intensywnie wpatrywał się w Taehyunga. "Tchórz, huh? Chodź tu !" Seojun sprowokował Taehyunga.

Taehyung zmarszczył brwi. Zaatakował Seojuna, gdy nagle pan Kim zobaczył co się dzieję.

"YAH, CO WY ROBICIE ?!" Głos pana Kima odbił się echem po korytarzu. Wszyscy zamilkli i szybko poszli na swoje zajęcia.

Pan Kim podszedł do nich. "Do mojego biura, TERAZ!"

****

 Westchnęłam, idąc samotnie do klasy.

Martwiłam się, gdy mijały godziny, a Taehyung i Seojun nie przychodzili na zajęcia. W końcu zadzwonił dzwonek i wybiegłam z klasy, szukając Taehyunga.

Próbowałam go znaleźć, w stołówce, w bibliotece, nigdzie go nie było. Nawet z Miną. Potem zorientowałam się, że może być we własnej kryjówce.

Poszłam na trzecie piętro, szybko otwierając drzwi do magazynu. W końcu westchnęłam, gdy zobaczyłam go siedzącego samotnie w kryjówce.

Weszłam i zamknęłam za sobą drzwi. Taehyung spojrzał na mnie, a potem odwrócił wzrok. "Co Ty tutaj robisz?" Zapytał mnie.

Podeszłam do niego i usiadłam obok niego, dysząc. "Dlaczego wdałeś się w taką bójkę? Głupku ..." Powiedziałam i przyjrzałam się jego posiniaczonej twarzy. "Pozwól mi to zobaczyć," Trzymałam jego twarz w dłoniach i delikatnie obracałam, żeby zobaczyć inne siniaki.

"Ommo, ommo, spójrz na to, dlaczego zacząłeś z nim walczyć ?!" Powiedziałam i uderzyłam go w ramię.

"Ow!" Potarł ramię.
"Przepraszam, zraniłeś się też tam ?"
"To nic takiego, w porządku, powinnaś mi podziękować, ponieważ uratowałem cię od tego drania", powiedział.

Uśmiechnęłam się do niego: "Dzięki."
Lekko się uśmiechnął i odwrócił wzrok.

"Zaraz wracam," powiedziałam i wyszłam. Poszłąm do toalety, żeby zwilżyć czyste chusteczki i wróciłam do magazynu.

"Co robisz ?" Zapytał mnie, kiedy usiadłam obok niego.

"Przybliż się trochę" - powiedziałam, a on to zrobił. Oczyściłam rany na jego twarzy. "To wygląda  źle, nie możesz chodzić po szkole, wyglądając jakbyś kogoś zamordował," powiedziałam.

"Auł szczypie" - powiedział. Skinęłam głową i kontynuowałam.

Wytarłam rogi jego ust, które krwawiły, gdy nagle się uśmiechnął. Spojrzałam w jego oczy, a potem uświadomiłam sobie, że nasze twarze są naprawdę blisko.

Przez kilka chwil wpatrywałam się w jego oczy, zanim odwróciłam wzrok, odchrząknęłam i przestałam czyścić jego rany.

"Uhm, okej, więc co powiedział pan Kim?" Zapytałam go.

Westchnął i przygarbił się, opierając się plecami o ścianę.

"Mamy areszt, ale kogo to obchodzi."
"Ty i Seojun ?! Areszt razem ?! A co, jeśli w trakcie aresztu też się pobijecie ?!"

Lekko zachichotał. - Nieważne, mam dość tego dupka, biłem się z nim tylko przez ciebie, głupku - powiedział i popchnął moje czoło palcem.

"Nie prosiłam cię ..." Powiedziałam i przewróciłam oczami. Przez chwilę milczeliśmy, gdy nagle pomyślałam o kimś.

- Mina musi się o ciebie martwić, zawołam ją, żeby do ciebie przyszła - powiedziałam, wstając i już miałam wyjść, gdy nagle Taehyung złapał mnie za rękę i pociągnął, bym usiadła obok niego.

"Yah, złamiesz swoją obietnicę ! Pamiętasz ? Obiecałaś, że nie powiesz nikomu o tej kryjówce, więc dlaczego chcesz tutaj sprowadzać Minę ?!" Skarcił mnie jak ojciec.

Uśmiechnęłam się do niego z zakłopotaniem. "Ohh ... to ... przepraszam!"

Złożył ręce i westchnął.

"Jak z Miną?" Nagle go zapytałam. Od razu spojrzał na mnie poważnie, potem usiadł prosto, wciąż na mnie patrząc.

"Czemu pytasz ?"

"To nic takiego, mam na myśli to, że Mina jest moją najlepszą przyjaciółką. Chcę tylko wiedzieć, czy traktujesz ją tak, jak należy." Powiedziałam.

"Jest naprawdę dobrze," powiedział i uśmiechnął się. Wciąż wpatrywał się we mnie, czułam, jakby czekał na moją reakcję.

Nagle podszedł bliżej, wpatrując się w moje oczy, a mnie zalał zimny pot.

"Właściwie chcę cię o coś zapytać ..." Powiedział i to nagle sprawiło, że moje serce zaczęło bić szybciej.

"O co chodzi ?"

 "Czy ty ... chcesz, żebym zerwał z Miną?"

Popatrzyłam na niego i mrugnęłam, zanim wybuchnęłam śmiechem. Uniósł brew i wrócił do swojej obojętnej pozycji siedzącej.

"Zwariowałeś ?!" Powiedziałam i kontynuowałam nerwowe chichotanie: " Mina naprawdę cię kocha, nie wiesz, jaka była szczęśliwa, kiedy w końcu stała się twoją dziewczyną. "

Nie spojrzał mi w twarz, ale złożył ramiona i zajrzał gdzie indziej.

"Czekaj, nie zrywasz z nią, prawda?" Zapytałam go.

"Cóż, może nie wiem, ale ..."

"NIE MOŻESZ!" Wcięłam mu się w zdanie: "Nie skrzywdzisz Miny! Jest dla mnie cennym przyjacielem, nie waż się, Kim Taehyung ..."

"Jeśli ci się sprzeciwie i zerwę z nią, co zrobisz?" zapytał i popatrzył na mnie, czekając na odpowiedź.

Przełknęłam ślinę.

Właśnie wtedy zadzwonił dzwonek, przerwa. Dzięki Bogu, zostałam uratowana przez dzwonek.

- Przerwa, pa - powiedziałam i zostawiłam go w magazynie.

***

Moje wyniki z egzaminu były naprawdę złe.

Usiadłam przy biurku i westchnęłam.

"Jak ci poszło?" Seojun zapytał mnie.
"Zamknij się", przewróciłam oczami i próbowałam go zignorować. To takie niefortunne, że muszę siedzieć obok niego na lekcji.

 Wszyscy zebraliśmy na boisku do koszykówki. Zostaliśmy podzieleni na grupy.

Zostałam z Dasomem, Miną, Hyorinem, Namjoonem. Graliśmy przeciwko innym grupom w koszykówkę.

Pierwszy mecz mieliśmy rozegrać z grupą gdzie znajdował się Taehyung, Jimin, Jungkook, Shinhye i Naeun.

"Start !" Nauczyciel WF powiedział i dmuchnął w gwizdek.

Namjoon rozpoczął grę i podał mi piłkę. Ustawiłam się, by rzucić do kosza, gdy nagle Taehyung przechwycił piłkę ode mnie. Szybko się poruszał i współpracował ze swoją drużyną, przegraliśmy z wynikiem 7-1. Klasa kibicowała drużynie Taehyunga podczas oglądania meczu.

Byłam zdziwiona, tym jak dobrze gra Taehyung, mimo że jego ręka jest zraniona.

"Daj mi wygrać, skarbie," usłyszałam, jak Mina szepnęła do Taehyunga. Skuliłam się i odwróciłam wzrok.

"Jeszcze minuta" - powiedział nauczyciel.

Gra trwała dalej, a Taehyung naprawdę dawał z siebie wszystko. Mina próbowała odebrać mu piłkę.

Taehyung się wkurzył i w końcu zdecydował się powalić ją łokciem na ziemię, strzelając piłką do kosza, podczas gdy Mina z bólu upadła na ziemię.

"Koniec czasu!" Nauczyciel powiedział. Niektóre dziewczyny i ja szybko pospieszyliśmy do Miny.

"Mina yah!" Powiedziałam zmartwiona.

"Moja kostka booolii..., T-Taehyung pomóż mi !" Powiedziała. Taehyung zignorował ją i popił trochę wody.

"Hyejin, Shinhye, zabierzcie Minę do pielęgniarki", powiedział nauczyciel WF. Przytaknęliśmy i zabraliśmy Minę.

***

"Yah, nie sądzicie, że mój chłopak był dziwny?" Mina zapytała mnie i Shinhye.

"Nie, dlaczego?" Zapytała ją Shinhye.

"Niee ... Taehyung pchnął mnie tak szorstko na ziemię, a potem mi nie pomógł " - powiedziała Mina.

"Aigoo, on po prostu zachowuje dla ciebie swój brzydki wizerunek, czy nie lubisz go takiego bardziej?" Dokuczałam Minie.

Mina nieśmiało zachichotała. "Masz rację ... aaa ... myślałam o bzdurach, myślałam, że już mnie nie kocha, nie zerwie ze mną, prawda dziewczyny ?"

Shinhye skinęła głową.

Uśmiechnęłam się do niej lekko i przełknęłam ślinę. Mam nadzieję, że Taehyung naprawdę z nią nie zerwie. Ona naprawdę go lubi.

Continue Reading

You'll Also Like

20.3K 659 14
𝐼𝑛 𝑤ℎ𝑖𝑐ℎ 𝑠ℎ𝑒 𝑤𝑎𝑛𝑡𝑒𝑑 ℎ𝑖𝑚 𝑡𝑜 𝑐ℎ𝑎𝑛𝑔𝑒. 𝐴𝑛𝑑 ℎ𝑒 𝑑𝑖𝑑 ғᴇᴀᴛᴜʀɪɴɢ: ʏᴏᴜ x ʙᴛs ᴀɴᴅ ʙᴘ sᴛᴀᴛᴜs: ᴄᴏᴍᴘʟᴇᴛᴇᴅ 𝓈𝓉𝒶𝓇𝓉ℯ𝒹: 27𝓉𝒽 ℳ𝒶𝓎 ...
1.9K 76 23
Y/n is a new student of jungkook's school she really hated Jeon Jungkook because by the looks of his face he kinda looks like a playboy which Y/n re...
5.1K 324 45
Translated version of the Iqiyi drama "Psyche Hunter's" original novel "Haunted House Notebook". Jiang Shuo and Qin Yi Heng are a pair of real estate...
380K 11.7K 175
Jojo memes I guess I do not own any art in this book all credit goes to the artist who created it :3