ㅡ Kiedyś będę musiał odejść ㅡ młodszy odezwał się, kiedy oboje, trzymając się za ręce wpatrywali się w chmury. Ich ulubione. Deszczowe.
ㅡ Jungkookie, kiedyś to kiedyś. Nie wiesz co będzie jutro, nie bredź ㅡ kciuk starszego pocierał delikatnie gładką skórę dłoni młodszego. Była niemalże tak delikatna jak właściciel.
ㅡ Tylko mówię ㅡ ciche westchnięcie przyozdobiło krótką wypowiedź Jungkooka, a jego głowa zaraz spoczęła na ramieniu swojego piękna.
a/n: ostayni na dzisiaj!