In Love With A Nerd ✔

By Olicty

315K 22.5K 1.5K

Lauren bardzo dobrze się uczy przez co wszyscy się z niej śmieją i traktują jak śmiecia bo w piątkowy wieczór... More

Napisz do niej
Znam Cię
Kim jesteś?
Widzę cię
Nie jestem
Gdzie jesteś?
Wiem dużo rzeczy
Tego nie przemyślałam
Czy ją znam?
Dałabyś mi...
Ale jednak się śmiałam
Jesteś jedyna
Teraz albo nigdy
Jak całuje?
Podoba mi się
Boże zabij mnie...
Tak, twoja
Jesteś moja
....właśnie się w niej zakochałam
W końcu musiałam to zrobić
Potrzebuje cię
Chcę cię pocałować
Reklama
Prawda
Pracuje nad tym
To nie do zniesienia...
To tylko ja
Odwalisz się...
Jesteś wyjątkowa
Jestem cholerną szczęściarą...
Kochaj się ze mną
Co znaczyła dla ciebie ta noc?
Nie będzie kolejnej
Wszyscy się na nas patrzą
Dobrze się bawię
Jesteś suką
Dupek
Kochasz mnie
Nie tak jak ty
Tylko to się liczy
Mamy problem
Błędy z przeszłości
Szkoda by coś jej się stało
Dotyk Śmierci
To wszystko?
Camz...
Zboczeniec
Nie chcę cię stracić
...najlepszy błąd w moim życiu
Nie zachowuj się jak dziecko
To moje dziecko
Niespodzianka
Nie kochasz mnie
WSZYSTKIE!!??
Trumna?
Dlaczego je wyrzuciłaś?
Nic nie jest w porządku
Winna
Cholernie się boję
Zaczyna się
No to mamy co świętować

Jestem zakochana...

5.2K 399 63
By Olicty

PlanetGreenEyes: Camz, co robisz?

Lovebananas: Piszę z tobą siedząc na kanapie... a i jestem na imprezie

PlanetGreenEyes: To nie przeszkadzam

Lovebananas: Ty nigdy nie przeszkadzasz księżniczko

Lovebananas: Coś się stało?

PlanetGreenEyes: Nie, tylko tęsknie za tobą

Lovebananas: Też tęsknie

Mocniej niżby się mogło wydawać.

PlanetGreenEyes: Baw się dobrze

Lovebananas: Bez ciebie na pewno nie będę

Schowałam telefon i skupiłam się na swoim plastikowym kubeczku z piwem. Zawsze rządziłam na imprezach ale teraz chciałam przytulić się do Lauren i iść z nią spać. Ta dziewczyna mnie całkowicie zmienia.

-Cieszę się, że przyszłaś. - Usłyszałam, a po chwili koło mnie usiadła dziewczyna dla której zapewne tu miałam przyjść. Mam nadzieje, że Shawn zaliczy jej przyjaciółkę bo inaczej go zabiję za to, że muszę siedzieć z tą laską zamiast przytulać się z zielonooką. Chociaż Lauren będzie miała spokój.

-Ta, ja też. - Upiłam łyk piwa i uważnie się jej przyjrzałam. Długie kasztanowe włosy, szare oczy, które mnie rozbierały, małe usta, którymi cały czas coś mówiła ale ja jej nie słuchałam. Dziewczyna nie należał do brzydkich, a wręcz przeciwnie była niezła.

-Jestem Nadia. - Uśmiechnęła się i oblizała usta, co ani trochę mnie nie ruszyło.

-Imię trochę jak dla prostytutki. - Stwierdziłam, po chwili zdałam sobie sprawę, że powinnam być milsza żeby dziewczyna nie wyszła i nie zabrała ze sobą swojej przyjaciółki.-Bez urazy.

-Wybaczę tylko jeśli ze mną zatańczysz. - Wyciągnęła w moją stronę rękę czekając na moją decyzje. Nie miałam wyjścia i musiałam się zgodzić. Złapałam ją za rękę i poszłyśmy na środek salonu gdzie wszyscy tańczyli, chociaż to raczej wyglądało jakby ich ktoś paralizatorem uderzał w rytm muzyki.

-Więc Nadia co tutaj robisz? - Spytałam układając ręce na jej biodrach. Ile bym dała żeby te biodra należały do mojej księżniczki.

-Bawię się. - Zarzuciła swoje ręce na moją szyję i zaczęłyśmy się powoli bujać do muzyki.

-Nie wyglądasz na osobę, która bawi się dobrze na takich imprezach. - Zauważyłam to w momencie gdy się do mnie dosiadła. Była raczej dziewczyną pokroju Lauren. Zamiast imprez wolałaby siedzieć w domu i czytać bądź się uczyć.

-A ty nie wyglądasz na osobę, która się nie bawi na imprezach. Jednak od momentu jak przyszłaś co było dwie godziny temu cały czas siedziałaś na kanapie wpatrzona w swój telefon.

-Obserwowałaś mnie cały ten czas? - Mam własnego stalkera. To trochę przerażające ale również na swój sposób zabawne.

-Nie tylko ja. Jesteś jedną z najseksowniejszych osób u nas w szkole. Jestem pewna, że każdy teraz chciałby być na moim miejscu.

Raczej na miejscu Lauren. Ugryzłam się w język żeby nie powiedzieć tego głośno i delikatnie uśmiechnęłam się do dziewczyny. Przysunęła się bliżej mnie i ułożyła głowę na mojej klatce piersiowej. Powiedzieć, że czułam się dziwnie w tym momencie to nie domówienie. Czułam się cholernie dziwnie i źle.

-Byłaś kiedyś zakochana? - Odezwała się po dłuższej ciszy między nami, która bardzo mi odpowiadała. Podniosła głowę żeby patrzeć mi w oczy.

Jestem zakochana w jedynej i nie powtarzalnej Lauren Jauregui, z której wszyscy się naśmiewają bo nosi okulary i dobrze się uczy. Ludzie to idioci.

-Tak. - Odpowiedziałam wyciszając swoje myśli żeby nie powiedzieć o parę słów za dużo.

-Czemu już nie jesteście razem? - Spytała uśmiechając się. Po co jej to wszystko wiedzieć? Czy ona piszę o mnie jakąś cholerną książkę? Życie łóżkowe i miłosne Camili Cabello. Nawet sama bym takiej książki nie kupiła, więc nie życzę jej sukcesu.

-To skomplikowane. - Odparłam.

-Może sprawię, że będzie mniej skomplikowane. - Wsunęła rękę w moje włosy. Zaczęła przybliżać swoje usta niebezpiecznie blisko moich.

Gdy już miałam coś powiedzieć, zobaczyłam, że przy drzwiach stoi Lauren, która patrzy prosto na nas. Nadia złączyła nasze usta a ja byłam w zbyt wielki szoku żeby jakkolwiek zareagować widząc zielonooką wybiegającą ze łzami w oczach.

Camila ty zawsze coś spierdolisz.

------------------------------------------------------------------

Przez to, że tak długo nie było rozdziału, kolejny pojawi się jutro ;)

Continue Reading

You'll Also Like

34.5K 1.9K 29
„Zupełnie jak nikotyna, heroina, morfina Nagle staję się ćpunką a ty wszystkim, czego potrzebuję Wszystkim, czego potrzebuję, tak, wszystkim, czego p...
44.1K 3.4K 16
Camila po siedmiu latach pojawia się w firmie Lauren w poszukiwaniu pracy. Czy jej powrót zmieni życie dziewczyny?
139K 5.3K 41
ONA jest producentką w wytwórni „2020". A ON jest największą gwiazdą tego roku w „SBM Label". Dwie różne wytwórnie muzyczne. Dwa różne światy. A jed...
134K 5.2K 29
Lauren Jauregui jest nauczycielką na jednej z uczelni w Miami. Jej ostry charakter na lekcjach odstrasza większość uczniów, ale nie jej... Camila Cab...