Duda vs Tytany [PO KOREKCIE]

By Barabarexxx

29.2K 2.3K 1.1K

*Książka nie ma na celu wyśmiania rządu RP, bądź organizacji i osób z tym związanych. Została stworzona jedyn... More

Oto on.
Tytan Monikowy
Niezapomniana propozycja Beaty
Przysięga Dudusia
Ssąca zupa
Nowa robota Ewki
Pierdy Mikusia
Lewa ręka Beaty
Wyprawa z Dudusiem
Ponowne spotkanie
Przemiana
Nowa miłość Dudusia
Ostateczna bitwa *koniec*
Jestem w szoku!

Pojedynek i zrozpaczony Duda

795 71 33
By Barabarexxx

Oto on.

Andrzej Duda.

Najciekawszy dzieciak w całym państwie Polskim.

Pewnego dnia poznał czarującą Agatę Dudę i zakochał się w niej.

Czy to zmieni jego życie na zawsze?

***

- Andrzeju, muszę Ci coś powiedzieć. - Nagle Agata zatrzymała się, spoglądając spod bereta na Dudusia.

- Co się stanęło? - Zapytał Duda, wlepiając w nią swój oślepiający wzrok.

- Bo ja... To ja w postaci Tytana Monikowego zjadłam twój dom z piernika. - Duda zachłysnął się powietrzem i upadł na kolana. Zaczął gorzko płakać. Zakochał się w tytanie, który zjadł jego najdroższy domek z piernika. TEN domek z piernika.

- Proszę Andrzej... Wybacz mi... - Powiedziała Agata trzymając Dudusia za ramię. Ten odtrącił ją wstając. Po jego gładkich jak pupcia niemowlaczka policzkach spływały kryształowe łzy. Wyciągnął rękę z rękawa.

- Wiesz co Agata? Lubię placki. - Powiedział Duda szyderczo się uśmiechając i ugryzł się w rękę. W jednej chwili z małego Dudusia stał się ogromnym Miśkiem gotowym do rape time. Agata widząc to wytarła twarz rękawem i również ugryzła się w rękę, stając się pokaźnych rozmiarów Tytanem Monikowym. Teraz zaczynała się prawdziwa walka. Zaniepokojeni krzykami z placu przez zamkiem PISowcy wybiegli z budynku w pełnym umundurowaniu.

- ANDRZEJ! - Wykrzyknęła Beata w stronę Miśka. Misiek jednak nie zareagował. Wolał udawać węża, i syczeć Agacie nad uchem. Po chwili Agata podłożyła mu nogę. Misiek poleciał na ziemię rozwalając pola z marichuaen. Tytan Monikowy naprężył swoje bialusie ząbki i odgryzł kark Miśkowi wyrywając z niego Dudusia. Duduś upadł bezwiednie na ziemię. Na całym ciele miał dużo ran, a lewej ręki nie miał wcale. Tytan Monikowy w odezwie tylko się zaśmiał i pokazał mu fucka. Andrzej się wkurzył. Chwilę temu sam z siebie stał się Miśkiem i z niewyobrażalnie ogromną siłą rzucił się na Tytana. W tym czasie PISowcy zaparzyli sobie herbatki i oglądali to niebywale ciekawe wydarzenie z wypiekami na twarzach. Tylko Beata, Mikuś, Ewka i Kaczyński patrzyli na to z pogardą. Wkrótce Andrzej pokonał Tytana i przycisnął go do brudnej i zimnej ziemi. W tym momencie do gry wkroczyła Beata. Wspięła się po Monikowym wbijając w niego ostrza, na co tytan zaczął płakać. Po chwili znalazła się na karku tytana. Nieumyślnie wbiła swoje ostrze (które wcześniej zostało posmarowane masłem przez Mikusia) w zgrabny kark Monikowego. Ten w odezwie wyrywał się, krzyczał, a jego olbrzymie łzy utworzyły w ziemi mały basen. Misiek z czarującym spokojem obserwował wszystko przyciskając Monikowego jeszcze mocniej. Kiedy Beata skończyła i wyjęła z karku uśpioną Beatę zabrali ją do pokoju by ją zbadać. Mieli zamiar zabrać ją na eksperymenty. Duduś wkurzył się. W jednej sekundzie z całej siły kopnął zamek zwiadowców, który przemienił się w kupę gruzu. Obama zacisnął pięści i odwrócił się w stronę winowajcy.

- Co ty odwalasz Duduś?! Rozwalasz nam dom?! To, że straciłeś swój zasrany domek z piernika nie oznacza, że masz nas wszystkich terroryzować! W tej chwili masz się przemienić i zacząć odbudowywać zamek! - Wykrzyczał wskazując palcem na Miśka. Wszyscy patrzyli na niego z pogardą. Beata podleciała do karku Miśka i wyjęła z niego Dudusia. Duduś mocno sapał w rękach Beaty. Beata położyła go na ziemi. Po chwili ocknął się.

- Beata! Co ja narobiłem?! Muszę teraz odbudować zamek, a wszyscy mną gardzą! Co ja teraz pocznę?! - Powiedział Andrzejek trzymając się za głowę i gorzko płacząc. W tym momencie za rękę złapała go Beata.

- Andrzej... nie mów tak. Twoje ręce stworzyły najwspanialszy domek z piernika! Nie są one przeznaczone do budowania zamków*, więc nie rób tego... I nie gardzą tobą wszyscy, przecież wiesz, że ja nigdy nie będę tobą gardzić. - Odparła Beata patrząc Andrzejowi w oczy. Po chwili ten chwycił ją za kołnierz.

- Masz rację, nigdy tego nie widziałem, ale tylko ty zawsze przy mnie byłaś. Dziękuję Beatko królowo Mielonek i Sałatek zrobionych z króliczków. - Powiedział Duduś i przyciągnął do siebie Beatę by połączyć ich usta w namiętnym pocałunku. Jednak Beata zachłysnęła się powietrzem i pieprznęła Dudusia w głowę swoim nochalem. Ten tylko pokręcił głową i ruszył przed siebie.

***

Ciąg dalszy nastąpi.


Continue Reading

You'll Also Like

698K 24.6K 73
ONA dwa lata temu skończyła studia prawnicze, ale nie może znaleźć pracy w zawodzie. Pewnego dnia trafia na tajemnicze ogłoszenie w internecie, dosta...
55.3K 2.8K 8
Druga część dylogii ,,Racing" Życie Mili Taylor układało się wspaniale od 5 lat. Miała dobrą pracę, wspaniałych przyjaciół, a co najważniejsze miała...
24.9K 776 20
Madison Reily~18-letnia dziewczyna, która właśnie skończyła liceum, postanawia się wyprowadzić od swoich nadopiekuńczych rodziców, do swojego starsze...
8.5K 714 60
Akademia Szczytu Nadziei jest marzeniem każdego ucznia. By się tam dostać, musisz być lepszy od wszystkich innych w jakiejś dziedzinie, to upoważnia...