Freunde || A.Wellinger

By xekarolinaxe

94.9K 6.3K 394

2017© " Nieznany: Zagrajmy więc w pewną grę. Prawmy sobie komplementy , udawajmy kłótnie , rozmawiajmy ze s... More

Kapitel 1.
Kapitel 2.
Kapitel 3.
Kapitel 4.
Kapitel 6
Kapitel7
Kapitel 8
Kapitel 9
Kapitel 10
Kapitel 11
Kapitel 12
Kapitel 13
Kapitel 14
Kapitel 15
Kapitel 16
Kapitel 17
Kapitel 18
Kapitel 19
Kapitel 20
Kapitel 21
Kapitel 22
Kapitel 23
Kapitel 24
Kapitel 25
Kapitel 26
Kapitel 27
Kapitel 28
Kapitel 29
Kapitel 30
Kapitel 31
Kapitel 32
Kapitel 33
Kapitel 34
35
Kapitel 36
Kapitel 37
Kapitel 38
Kapitel 39
Kapitel 40
Kapitel 41
Kapitel 42
Kapitel 43
Kapitel 44
Kapitel 45
Kapitel 46
Kapitel 47
Kapitel 48
Kapitel 49
Kapitel 50
Kapitel 51
Kapitel 52
Kapitel 53
Kapitel 54
Kapitel 55
Kapitel 56
Kapitel 57
Kapitel 58
Kapitel 59
Kapitel 60
Kapitel 61
Kapitel 62
Kapitel 63
Kapitel 64
Kapitel 65
Kapitel 66
Kapitel 67
Kapitel 68
Epilog
VERY MUCH IMPORTANT

Kapitel 5

1.7K 118 16
By xekarolinaxe

Pov.Andreas.

Nie wiem co mi strzeliło do łba z tą grą , ale w Internecie tak słodko to wyglądało ,że nie mogłem się powstrzymać. Ale patrząc na to z drugiej strony to bardzo dobry test. Zarówno dla mnie jak i dla niej. Chociaż ja nigdy się nie zakocham , bo to nie możliwe.

Śpiąc sobie w wygodnej pozycji poczułem mokre krople na moim karku. Natychmiastowo podniosłem się do pozycji siedzącej przecierając oczy. Karolina ?

- A co ty tu robisz ? – spytałem ziewając.

- Próbuję cię starannie obudzić. – zachichotała brunetka ukazując szereg śnieżno białych , prostych zębów.

- Małpa. – burknąłem biorąc do ręki czyste ubrania i kierując się do łazienki. Doprowadzenie do ładu zajęło mi nie całe dziesięć minut. Kiedy spojrzałem na zegarek myślałem , że mnie szlag trafi. Kto normalny wstaje o piątej rano !?

- Welliś. – jęknęła patrząc na mnie z politowaniem.- Koszulka.

Spojrzałem na siebie i faktycznie ubrałem nie w tą stronę co trzeba. Byłem zbyt zmęczony aby powrotem wracać do łazienki tylko przegrałem się przy Karolinie. Patrzyła na mnie jak na milion dolarów.

- Zrób zdjęcie. – zaśmiałem się. Brunetka spiorunowała mnie wzrokiem po czym głęboko wzdychając usiadła na moim łóżku. Taki mały człowieczek a tyle w nim nienawiści. Karolina długo nie mogła się na mnie gniewać. Kilka minut później buzia się jej nie zamykała. Dosłownie jak nie ona. Potrafiła poruszyć sprawy o których nawet nie rozmawiała z moją siostrę. A skąd to wiem ? U nas w domu są naprawdę bardzo cienkie ściany. Nie powiem , bo i ja się otwarłem. W pewnym momencie zauważyłem , że nie jest w cale taką wredną suką. To przesłodka dziewczynka , która ciągle się uśmiecha.

Wredna Karolina vs słodka Karolina ? Zdecydowanie wygrywa ta druga. Przegadaliśmy całe dwie godziny i gdyby nie śniadanie pewnie dalej byśmy rozmawiali.

Przez calutkie śniadanie myślałem nad przezwiskiem dla tego małego głupola. Żadne zwierze wodne nie wchodziło w grę , ponieważ ani ona ani ja nie lubimy ryb.

- Słodziak! – zaśmiał się Markus spoglądając mi przez ramię. I tu jest myśl! Że ja też wcześniej na to nie wpadłem.

- Jesteś wielki Eisenbichler!

Momentalnie wstukałem w telefon 'Słodziak' i uradowany jadłem dalej swoje 'niby' śniadanie , które tak naprawdę nie było śniadaniem.

Po śniadaniu mieliśmy dosłownie chwilkę dla siebie , ale całą kadrą ustaliliśmy , że ten czas poświecimy na siłowni. Nie było mi to na rękę , szczególnie , że teraz mam co robić ale zgodziłem się. Praca na siłowni układała się bardzo dobrze. O dziwo wszyscy byli uśmiechnięci i nikt nie miał do nikogo pretensji. Naprawdę zdarzyło się to po raz pierwszy.

- To dowiem się co to za laska ? – spytał Wank robiąc te swoje pedalskie minki.

- Moja koleżanka ze szkoły deklu. – burknąłem. I tak mi nie uwierzył , bo nikt mi już tutaj nie wierzy. A wszystko przez tego pajaca z Austrii...

Po siłowni od razu pojechaliśmy pod skocznię i tam kończyliśmy naszą rozgrzewkę. Biegaliśmy , skakaliśmy i w moim wypadku przyglądałem się Polakom. Nie było ich na siłowni ,a teraz zwykle skaczą przez kapelusz. Naprawdę podziwiam ich.

- I co się tak gapisz lamusie ? – spytała Karolina podchodząc do mnie.

- To ja cię od słodziaków nazywam , a ty do mnie takim tekstem ?

Continue Reading

You'll Also Like

14.6K 1.2K 22
"(...)Czuję dłoń na ramieniu, więc się obracam. Joost wrócił z białym tulipanem w ręku. Patrzę na niego zdziwiona. - Dla mnie? - dopytuję. - Możesz...
991K 185 7
JUŻ W SPRZEDAŻY: https://wydawnictwoniezwykle.pl/bez-zadnych-zasad Premiera: 19.07.2023 Chloe Rivera, przyjeżdżając do Nowego Jorku na wymarzone stud...
18.2K 1.5K 17
Draco kocha syna ponad wszystko. Dlatego, kiedy była żona planuje odebrać mu dziecko, Draco zwraca się o pomoc do ostatniej osoby, o której by pomyśl...
6.8K 600 11
Co byś zrobiła, gdyby...? Fanfiction powstało na koncie @chaotyczniex. Z uwagi na to, że prowadzenie dwóch kont jest zbyt czasochłonne, całość zost...