*Pisząc ten rozdział wykazałam się wielkim lenistwem i nie tłumaczyłam sobie tekstów, więc proszę nie pisać mi "Ale tu pisze co innego!". Autorka ma zawsze rację!*
Dipper:* wchodzi na scenę, siada w wygodnym fotelu*
Dipper: Witam wszystkich w przed ostatnim rozdziale książki! Autorka poprosiła mnie, abym przeprowadził wywiad z Alex'em Hirsch. Oczywiście inaczej nie było by nas tu.
Alex:*wchodzi i też siada*
Publiczność: *wiwatuje, cieszy się, skandują jego imię*
Dipper: Alex! Fajnie, że znalazłeś czas!
Alex: To ja dziękuję na zaproszenie. Podobno macie do mnie jakieś pytania.
Dipper: Pewnie. *sprawdza w notatkach* Co robisz, gdy ktoś miesza ci w twojej wizji, podsuwa swoje pomysły?
Alex: Staram się być wyrozumiały.
Dipper: Skąd pomysły na nowe stworzenia, istoty nadprzyrodzone z Wodogrzmotów Małych?
Alex: Gdziekolwiek się obejrzę widzę coś magicznego. Staram się korzystać z wyobraźni, a pomysły do postaci biorę z życia codziennego, osób poznanych w dzieciństwie.
Dipper: Bajki często były zaskakujące i nieprzewidywalne. Nie bierzesz czegoś, aby zdobyć taki efekt... Maryśkę, grzybki?
Alex: Nie... Nie raz jem żelki i nic więcej!
Dipper: Jest szansa na kolejny sezon Gravity Falls?
Alex: Oczywiście... że nie. Już bardziej możliwe są smoki.
Dipper: No trudno... To chociaż przedstaw nam swój typowy dzień.
Alex: Eee... Wstaję, idę do pracy, pracuję, idę spać. I tak w kółko. Nic nadzwyczajnego... *nerwowy śmiech*
Alex: Chociaż czasem chciałbym uciec na moim żubrze (bo to żubr, nie? Podobne mamy w parku(ale za ogrodzeniem))...
Dipper: Skąd pomysł na "Owieczkowy Walc"? To było strasznie upokarzające... Brr...
Alex: Przez traumę z dzieciństwa.
Alex: *wspomina*
Dipper: Zmieńmy szybko temat. *sprawdza notatki*
Dipper: Zostawiłeś za sobą wspaniały serial, nie martwisz się o tłumy rozwścieczonych fanów?
Alex: Nie mam się czym martwić, jeśli pomoże mi Rebecca Sugar od bajki "Steven Universe". Kolegujemy się i na pewno pomoże mi w zniszczeniu... to znaczy ujarzmieniu fanów.
Dipper: Chyba rozumiem... A tak w ogóle: jak ty ją stworzyłeś? Medytacja, nałogowe pisanie, obserwacja ludzi, czytanie bajek dla dzieci?
Dipper: *żartobliwie* A może zawarłeś pakt z Billem?
Alex: Nikt mnie nie opętał!
Dipper: Co?!
Alex: Nic!
Alex: Najważniejsze, że już sobie poradziłem.
Dipper: A oto pytanie od jednej z fanek: A może to co się działo w bajce, to twoje prawdziwe przeżycia z dzieciństwa? I Dipper to tak naprawdę ty.
Alex: Eee...
Dipper: Chwila.
Dipper: Jeśli to prawda to rozmawiam ze sobą samym, tylko kilka lat starszym...
Alex: Ja już muszę lecieć! Do zobaczenia! *ucieka ze sceny*
Bill: *pojawia się na scenie*
Bill: Widziałeś Alex'a? Twórce Wodogrzmotów? Mam z nim pakt, ja swoje zadanie wykonałem, a ten ciągle gdzieś znika!
Tak, to przed ostatni rozdział. Przepraszam. Brakuje mi już zdjęć, weny i czasu. Mam wiele innych książek, które chcę napisać. Jeszcze więcej planów na Billdipy...'W następnym i ostatnim rozdziale wszystko ładnie wytłumaczę. Przepraszam za tak długą nieobecność.
Buziaczki
Smoczek
Ps. NIE ZABIJCIE MNIE.