Harry: Dobra mogłem trochę przesadzić 😒
Zayn: Och, czyżby? W której części naszej uroczej rozmowy emocje uniosły cię ponad próg? 😯 Przypomnij mi, przyjacielu, bo pamięć mnie zawodzi 😏
Harry: Nie powinienem był mówić, że jesteś winien tego całego bałaganu.
Zayn: Nazwij rzeczy po imieniu, Harry. Jesteś płaczącym desperatem, kretyńsko wspominającym swoje dawne, idealne życie miłosne.
Harry: Może i to całkiem trafna definicja mnie, ale nie cofam tego, że byłeś chujowym chłopakiem.
Zayn: 😡
Zayn: Myślę, że teraz jesteśmy kwita. Nie nazwę cię więcej Pizdusiem.
Harry: Taa 😏 Nie sposób nazwać Pizdusiem kogoś z tak wielkim sprzętem w spodniach jak ja.
Zayn: Widzę, że wracasz do formy, bracie 👏 Gdybym nie znał twojego dobrego serca, uznałbym, że wyśmiewasz właśnie swojego byłego chłopca 😂
Harry: Przepraszam? A skąd ty wiesz jaki Niall ma rozmiar? 😠
Zayn: Od Louisa oczywiście. Myślisz, że nigdy nie śmiał się przy mnie z Horana?
Zayn: Och, przyjacielu! On spędzał dnie wymyślając cięte riposty 😕 Głupi cymbał.
Zayn: Chcę go z powrotem. . .
Harry: Ty. . . co? 😨 Czekaj. Chcesz. . . ?
Zayn: Louisa 😖 Tak bardzo za nim tęsknię, Harry.
Harry: Nie spodziewałem się tego z twojej strony 😓 Prawdę mówiąc, byłem pewny, że nie dbasz dłużej o całą tą sprawę z waszym rozstaniem.
Zayn: Myślałem, że tak jest, Harry, uwierz mi. Myślałem, że mam to za sobą, ale im częściej wmawiam sobie, że go nienawidzę, tym bardziej chcę znowu móc wycałować ten jego wielki tyłek 😥
Harry: Cóż, wygląda na to, że teraz siedzimy w tym razem 🙁
Zayn: O nie, Harry 😤 Nie mam zamiaru bezczynnie patrzeć jak Niall zabawia się z Louisem.
Zayn: Mam zamiar odzyskać mojego chłopaka, a ty mój drogi przyjacielu, dostaniesz z powrotem swojego Nialla 😠