Hej Jestem Araney mam 15 lat i mam wspaniałe życie ale wcześniej nie było tak samo jak teraz więc zapraszam was do mojej historii.
*myśli* " wchodzi do pomieszczenia" ^coś robi^
*Ehh znowu dzień w budzie ....*
^idzie się ubrać itp.^
-Dobra idę mamo! Araney
-no papa ! Mama Araney
^idzie do szkoły^
-O hej Melisa!
-Hej Araney! Jak tam ?
- Ehh jak zwykle A u Ciebie? Araney
-U mnie też. Melisa
"Wchodzą do szkoły"
*I znowu nękanie*
-Boże po co ja tu w ogóle szłam mogłam zostać w domu.. Araney
-Nawet tak nie mów! Melisa
-Ale to prawda co zrobisz ty masz wspaniałe życie a nie tak jak ja nędzne... Araney
- Araney..musisz uwierzyć w siebie jak ktoś cię będzie wzywał to daj im większego kosza!^^ Melisa
-Gdybym umiała... Araney
-Umiesz umiesz tylko musisz się wkur*ić. Melisa
-No nie wiem nie jestem taka odważna jak ty należę raczej do szarych myszek i kozłów ofiarnych.. Araney
-Boże Ara nie mów tak -_- ! Melisa
-O niee idą !! Araney
-O Boże.... Melisa
*to mam przeje*ane*
-No cześć Araney!! Lisa
-Spadaj ! Araney
Melisa*no I kto nie umie pyskować?*
-O jej bo już się boję XD Lisa
-To się bój ja ci nie karzę Araney
-Pff dobra idź do krów gnój zbierać hahaha!! Lisa
PRZERYWA IM DZWONEK
-Jeszcze się policzmy Araney!! Lisa
-Ehh. Araney
-O ja to było coś jak na początek Gratuluję!!!! Melisa
-Emmm dzięki Melisa😅 Araney
C.N.D